Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Freyi
Kałamarz
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:51, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Moja największa miłość to Lady Makbet. Za odwagę, za to, że działała, pociągała sznurki męża-marionetki, knuła egoistycznie... rozpływam się.
Silne, samodzielne kobiety. Feminizacja decydujących i najlepiej rządzących. Marzenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atanvarne
Kałamarz
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:54, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bilbo Baggins z "Hobbita". Najukochańszy, najwspanialszy hobbit na świecie. Strasznie go lubię, za całokształt
I Fermin Romero de Torres ("Cień wiatru"). Uwielbiam sposób, w jaki ten pan się wysławia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:13, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Lady makbet... a w życiu prywatnym imponuje Ci suka z Buchenwaldu albo Elena Ceaucescu? One też "rządziły"...
Ja wybiorę Quasimodo i Panurga po raz wtóry... za to, że "od teraz psy ujeżdżać cię będą". Pięknie potraktował wielką arystokratkę.
Donatello kto zgadnie, skąd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paya
Gęsie Pióro
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nigdziebądź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:19, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Pierre de Ronsard napisał: |
Donatello kto zgadnie, skąd? |
eee...z Florencji? Włoski rzeźbiarz? W każdym bądź razie ja tylko takiego Donatella kojarzę ^^ Ale nie wiem, czy był bohaterem jakiejś książki...cóż, to pewnie ktoś inny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:27, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Marmurowy Faun Nathaniel Hawthorne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella von Carstein
Kałamarz
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamek Drakenhoff Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:45, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Poza Vladimirem i Isabellą von Carsteinami. Pierwowzór Vlada zwany powszechnie Draculą. Moja miłość do niego jest tak duża, że pojechałam zwiedzić jego rodzinne strony.
Przede wszystkim Konrad Piotr i pan Światłoniesień z "Przenajświętszej Rzeczypospolitej". Konrad jest wspaniały, cyniczny, konformistyczny, ale przy tym taki sympatyczny i wzbudzający szacunek. No i pan Światłoniesień. Ale dla tych, którzy nie czytali i nie rozumieją jego nazwiska nic o nim nie powiem
No i oczywiście Lestat, ale kto go nie lubi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cosette
Gęsie Pióro
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:33, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Liesel ze "Złodziejki Książek" - za umiejętność zauważania prostych rzeczy, najważniejszych wartości oraz wyrażania ich w najprostszy sposób. Za jej prostotę
Astrid z ' Biały Orleander" - za to, jak podchodziła do poszczególnych etapów swojego życia. Wraz ze zmianą środowiska potrafiła zupełnie się zmienić, lubię ją za wrażliwość oraz za to, że mimo iż miała talent plastyczny, nigdy się tym nie chwaliła. Pamiętnik zastępował jej ołówek oraz kartka.
Dan Morelli z "Zagubiona Tożsamość" - za naiwność, pragnienie odczucia miłości, poświęcenie, oraz za to, że mimo tego, co przeżył nie poddał się wykonując to, co postanowił. Czuł, mimo że niekiedy nie potrafił wyrazić tych uczuć.
Miau
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mała_mi
Gęsie Pióro
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:36, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm widzę, że dużo ludzi wybiera postaci z Harrego Pottera. Jeśli chodzi o tą serię, to moimi ulubionymi bohaterami są Fred i George. Oni mnie po prostu rozbrajają. Nie mogę pogodzić się z tym, że jeden z nich został uśmiercony. Dla mnie Rowling, mogłaby na koniec wyrżnąć wszystkich po kolei, ale bliźniaków?! No niewybaczalne :p
Ostatnio czytałam „Wichrowe wzgórza” i muszę przyznać, że książka mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Heathcliff to bardzo ciekawa postać . Podły drań, ale intryguje. Mimo jego okrucieństwa, nie jestem w stanie go znielubić.
No a oprócz tego... Daimon Frey z 'Siewcy wiatru'- ideał faceta, jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roślinawędrowna
Wieczne Pióro
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:03, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Niesamowita Maga z "Gry w klasy", która ma fantazję, choć wiele osób nabija się z jej niewiedzy, a przecież jest fascynującą osobą i naprawdę pięknie został opisany jej charakter. Polubiłam ją bardzo, Magę z jej lekkomyślnym, swobodnym postępowaniem. Rewelacyjna postać bez dwóch słów.
Zdziwicie się, ale jeszcze podobała mi się postać pewnej starej, zniszczonej alkoholiczki. : D Pochodzi ona z książki "Kwietniowa czarownica". Zauroczyło mnie to jej błąkanie się po mieście, ciągłe bycie niechcianą gdziekolwiek przybędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berique
Ołówek
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: psychiatryk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:54, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Milady de Winter (przybierająca także imiona: Anna de Bruil, hrabina de La Fere, Lady Clarick).
Umieszczona w powieści Aleksandra Dumasa, agentka kardynała Richelieu.
W całym dziele odgrywała czarną rolę prawdziwej famme fatale.
Posiadała prawdziwy czar kobiecości, zmysł, przebiegłość. Odznaczała się niesamowitą odwagą, dążyła do zamierzonego celu bez względu na przeciwności losu. Mimo iż występuje jako postać negatywna posiada wiele cech godnych naśladowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Orle Pióro
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Początku Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:57, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim Legolas i Aragorn z "Władcy Pierścieni". Ten pierwszy to chyba tylko i wyłącznie za bycie elfem, ten drugi za całokształt. Całą drużynę lubiłam, ale tych dwóch najbardziej.
Bellatriks Lestrange z serii o Harrym Potterze. Za fanatyzm i uwielbienie dla Lorda Voldemorta. Nie umiała być dobra, zło było jej naturą i była zła... z wdziękiem i klasą. Nie wiem jak to właściwie określić.
Z tej serii bardzo lubiłam jeszcze Tonks i Syriusza, ale oni byli tacy...dobrzy. Uwielbiałam ich, ale Bellatriks była taka mroczna, taka nieprzewidywalna... mmm xD
Garrett, który pojawia się tylko na chwilę w "Przed świtem" S. Meyer. Za odwagę i wspaniałą mowę o rewolucji. No i za to, że nie bał się eksperymentów .
Atos z nieśmiertelnych książek Dumasa. Bo trochę przypominał mi mojego Aragorna.
Holly Golightly ze "Śniadania u Tiffany'ego". Za swoją niepowtarzalność. Za lęk przed byciem dorosłą.
I na ten moment nic innego mi do łebka nie przychodzi.
A! Zapomniałabym!
Shazzer z "Dziennika Bridget Jones". Niepoprawna feministka, twórczyni terminu "emocjonalne popapranie".
EDIT: Wiedziałam, że o kimś zapomnę!
Bohun mój kochany z "Ogniem i mieczem". O niebo lepszy od Skrzetuskiego!
<wpycha ręce w kieszenie i toczy wokoło buntowniczym wzrokiem>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Czw 20:18, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miedziana
Kałamarz
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:06, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z racji, że ciągle do mojego grona ulubionych bohaterów dołączają nowi, po pewnym czasie o połowie zapominam, co jest faktem dołującym. Bardzo.
Dlatego wymienię tylko tych, którzy w jakiś sposób zakorzenili się w mojej pamięci.
Lunatyk, Łapa i Rogacz z "Harrego Pottera" - postacie jak najbardziej pozytywne.
Wolha Redna z "Zawód:Wiedźma" - kobieta mniej przewidywalna niż pogoda. Z jakiegoś powodu ją pokochałam.
Tatiana Mietanowa z "Jeźdźca Miedzianego" - zazdroszę jej tego uporu i hartu ducha. Godne podziwu. Jestem skłonna zapomnieć o jej naiwnej naturze w pierwszej części.
Michael z "Siewcy wiatru" - wojskowi to mój typ Nie mogę wybaczyć Kossakowskiej tego, jak zmasakrowała moją ulubioną postać w "Zbieraczu Burz"
Asmodeusz z "Siewcy wiatru" - za całokształt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miedziana dnia Nie 20:06, 16 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cypisek
Orle Pióro
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:40, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Książę Myszkin - "Idiota" Dostojewski Uwielbiam go za wszystko. Za jego idealność, dobroć, miłość i nawiność która wcale mnie nie męczyła, a zazwyczaj ww. cechy męczą mnie u bohaterów strasznie.
Behemot - "Mistrz i Małgorzata" Bułhakow Świetny, świetny, świetny, no! Kto czytał, ten zapewne rozumie, dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrulKot
Stalówka
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Madagaskaru
|
Wysłany: Nie 16:19, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Woland- za dystans, za erudycję, za urok osobisty. Za oczy, jedno czarne drugie zielone Behemot -'' Czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus!'' . Iwan Kramazow - pierwsza, młodzieńcza miłość KrulKota ( no i się wydało). Dorian Gray- w pełni go rozumiem, KrulKot też ma ambicje by zachować młodość i urodę. A jak nie to bez łaski trzeba żyć tak jak się chce lub wcale. Stawrogin i Kiryłow z ''Biesów''. Kain (postać z dzieła Byrona).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EmmaZ
Ołówek
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:34, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam jakoś problem z zapamiętywaniem imion bohaterów. To co mi jednak najbardziej utkwiło w pamięci i jakoś kroczy za mną od dzieciństwa to Karolcia z książki Marii Kruger.Tak jak któs wymienił Tygryska z "K.P" . Zawsze chciałam znaleźć taki niebieski koralik, który mógłby spełniać moje życzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|