Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:34, 25 Sie 2010 PRZENIESIONY Nie 13:08, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Joe Alex? Mam pół półki książeczek, bo matka nakupowała. Obawiam się trochę brać tego do ręki, ale skoro nie ma się czego bać, to może kiedyś.
A wśród polskich pisarzy czasem znajdzie się coś ciekawego, aczkolwiek znani i lubiani zwykle działają mi na nerwy. Terakowską natomiast lubię i próbuję się przemóc co do innych, ale utworów Sapkowskiego czy Pilipiuka więcej nie tknę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cypisek
Orle Pióro
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:07, 25 Sie 2010 PRZENIESIONY Nie 13:09, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ugh, denerwują mnie takie stwierdzienia. Polskie? Eee to be.
A Sapkowski, którego nie za bardzo lubię, ale uwielbiany jest niemal wszędzie?
A Piekara, którego ubóstwiam za wszystko i wielbię miłością wieczną?
A Ćwiek, który stworzył mojego wspaniałego Lokiego, dzięki któremu mam wymówkę co do małych porcji jedzenia Cytat: | takie coś tylko wkurwia żołądek | .
A Terakowska i jej tam, gdzie spadają anioły?
A Chmielewska i jej przecudowne poczucie humoru?
I mogłabym tak wymieniać i wymieniać.
Polscy Autorzy istnieją!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roślinawędrowna
Wieczne Pióro
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:22, 26 Sie 2010 PRZENIESIONY Nie 13:09, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nasza literatura młodzieżowa jest nie do porównania z obcą, ona jest sto razy bardziej szalona, przy czym są tacy geniusze jak Niziurski, który ukazał wszystko w zaskakujący sposób i jednocześnie nieomylnie trafił w psychikę zwariowanych ludzi ze szkoły. Myśląc o tym, w życiu bym się nie zraziła do polskiego pisarstwa. Te całe schizy, które wydały się całkiem normalną rzeczą w kontekście jego powieści, gdy nagle bohaterowie mają przewidzenia, zapadają w sny na jawie i do woli można było się podczas tego śmiać, co wtedy wyczyniają. Bahdaj też zaprezentował niczego sobie przygody. Ożogowska to ten sam typ człowieka. A odchodząc od przygód i idąc ku obyczajówkom, Musierowicz również stworzyła coś niepowtarzalnego i z pomysłem.
Poza tym uwielbiam Gombrowicza, choć wiele osób go nie cierpi, ale według mnie jego gry słowne i cała groteska, aż mnie w pełni zadowoliły, bo przynajmniej nie był nudnym pisarzem, który opisuje wszystko jak leci, bez żadnych wariacji, strojenia sobie żartów i różnych dodatkowych wplecionych rozrywek. Jego na razie nikt w takiej grze nie zastąpił, więc czytałam wszystko z ożywieniem i rozradowaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lejwodna
Stalówka
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:11, 26 Sie 2010 PRZENIESIONY Nie 13:09, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gombrowicz, Kafka, Bahdaj (co prawda czytałam go jako mała dziewczynka, ale nadal mnie zachwyca ), Nienacki (och, polecam!), Dołęga-Mostowicz itd.
Terakowskiej natomiast nie polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anansi
Ołówek
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:33, 02 Paź 2010 PRZENIESIONY Nie 13:09, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Polscy pisarze powiadacie... Osobiście uważam, że należy czytać wszystko, co nie znaczy od razu 'zachwycać się'. Cenię sobie tak samo wysoko literaturę polską jak i zagraniczną. Jako że ostatnimi czasy zajmuję się fantastyką to tacy pisarze jak Andrzej Pilipiuk, Jacek Piekara, Jacek Komuda czy Maja Lidia Kossakowska raczej nie są mi obcy. Z tym, że stanowczo wolę z tego grona damską twórczynię, za to podziwiam po trochu wszystkich. Wychodząc z tego zawężenia chwalę sobie też (podobnie jak roślinawędrowna) pozycje Gombrowicza. Nikt tak jak ten pisarz nie potrafi mi zrobić, wyrażając się kolokwialnie, sieczki z mózgu. A lecąc już samymi nazwiskami: E.Stachura, E.Niziurski (pamiętne czasy dzieciństwa), H.Sienkiewicz... oj sporo tego jest. Prawda jest taka, że mamy za co cenić swoich rodaków. Przynajmniej nie pojawiają się przy czytaniu problemy z niedopracowanymi przekładami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pytalska
Kałamarz
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:59, 12 Lis 2010 PRZENIESIONY Nie 13:09, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja lubię książki polskie. Dlatego, bo mam gwarancję, że tłumacz nie zepsuje tego, co jest w ich środku. Najbardziej z ich grona cenię Jolantę Stefko - zwłaszcza za "możliwe sny", pełne ekspresji dzieło, na dodatek całkiem oryginalne w formie.
Nieogarnięty mod różowy połączył tematy, bo nikt dotąd nie zauważył, że są dwa niemal identyczne -.-
Mal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:46, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio coraz bardziej się od polskich pisarzy oddalam. Nie wiem, po prostu chyba przestają do mnie przemawiać. Chmielewska się skiepściła niestety, z Ewy Nowak wyrosłam, Musierowicz dawno nic nie wydała, a Pilipiuk... Ech, odkąd przeczytałam niektóre jego wypowiedzi na weryfikatorium, straciłam do niego jako do człowieka cały szacunek.
Czekam aż Aleksandra Janusz coś nowego wypuści
No i muszę się w końcu zabrać za Lingas-Łoniewską, bo mi smaka narobiono, a nie mam kiedy się dobrać do jej ksiąg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:04, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytam, co Lillchen poleci. Innej polskiej literatury nie tknę, chyba że Terakowską. I tę starszą polską literaturę też może tknę, bo Cudzoziemka była dobra, Żeromskiego też lubim i kilka ksiąg starszych na nas wciąż czeka.
No i czekamy na Szkołę wyprzedzania, kiedy będziem biegać po nią do księgarni xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:18, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
"Cudzoziemka" była dobra, Hieno, popieram. Zwłaszcza podejście Róży do Polski *rozmarzona* Ale że to się na łożu śmierci zmieniło, to Kuncewiczowej nie wybaczę!
*szuka w biblioteczce czegoś polskiego, ale niestety, sami Rosjanie jej w łapki wpadają. I, Bóg raczy wiedzieć czemu, Hiszpanie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:09, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ekshumacja tematu! =)
Namnożyło się ostatnio polskiej literatury, zwłaszcza obyczajowe. Wydać każdy może, nawet Maria Ulatowska. Co sądzicie o tych obyczajówkach, od których uginają się półki sklepowe? Hit czy kit?
Przeczytałam Lingas-Łoniewską. Dramat. Pomysłów nie oceniam, bo ja nie lubię, ale ja nie jestem centrum wszechświata, zaś romanse z tłem sensacyjnym mają dość szerokie grono zwolenniczek. Natomiast jakość tekstu to po prostu dramat. Nie wiem, jak można mówić, że to literatura wybitna, bo wybitność oznacza również ponadprzeciętny styl, a tu styl jest na poziomie bloga gimnazjalistki.
Odwrotnością jest "Carska roszada" Medarda. Facet naprawdę ma styl bardzo dobry, smakowity, wyszukany, oj, komplementy się poleją... Ale wszystko przekreślił przerżniętą z Akunina fabułą i przerżniętym głównym bohaterem.
Podobają mi się książki Jolanty Kwiatkowskiej i Katarzyny Michalak. Są ciepłe, lekkie i bardzo życiowe. Michalak jest takim czytadłem (w dobrym znaczeniu) do poduchy, nad Kwiatkowską trzeba pomyśleć, z happyendami też krucho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:40, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
O, panią Kwiatkowską polecacie, towarzysko? Sięgniem, jak zmęczym ten stos literatury ukraińsko-fińskiej.
Może coś jeszcze warte jest polecenia? Fantastyka się przewijała we wszystkie strony, ale dla amatorów innych gatunków niewiele się znalazło. A może warto? Lillchen, wyście chyba coś kiedyś mówili o jakiejś fajnej młodzieżowej pozycji, jakoś dawno.
A Hermi pewnie zaraz wyskoczy z "Nocarzem", więc może na wszelki wypadek go wymienimy xD nie żeby wybitne, ale trochę wystaje ponad poziom przeciętnej fantastyki z Fabryki Słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|