Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Sanai
Orle Pióro
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z planety Pandora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:29, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie niesamowicie denerwowała Inkwizytorka Imogen Herondale z Miasta popiołów Cassandry Clare. Toż to niemożliwie wredna i chamska baba! Ciągle nie wierzyła w niewinność głównego bohatera, wtrąciła go do lochu i chciała go nawet przehandlować za tytułowe Dary Anioła. Normalnie gdybym spotkała tę babę na ulicy, to bym ją zatłukła!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mała_mi
Gęsie Pióro
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:56, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Miło wiedzieć, że nie tylko mnie Werter doprowadzał do białej rozpaczy. Ciepła, wiecznie użalająca się nad sobą kluska. W ogóle nie lubię romantycznych bohaterów. Weltschmerz to nie dla mnie.
Kolejna książka, w której mamy cały wachlarz irytujących bohaterów to Zmierzch. Aż trudno wybrać tego, który irytuje najbardziej, ale chyba jednak skłaniam się ku Edwardowi. Tak idealny, że aż groteskowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Orle Pióro
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Początku Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:06, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
<zaciera z zadowoleniem ręce>
Oj, trochę ich było... Zacznijmy od początku (który jest tu zależny od kolejności ustawienia książek na półce )
- Meggie z "Atramentowego serca". Dziewczyna po prostu nie do zniesienia, nie wiem, co w niej było takiego, ale odrzucała mnie od samego początku.
- całe rodzeństwo z "Opowieści z Narnii", może z wyjątkiem jednego Edmunda, bo on nie był idealny
- Rita Skeeter z "Harry'ego Pottera". No wstrętna baba, po prostu! Nie ma nic tak wyprowadzającego mnie z równowagi, jak wkładanie komuś w usta słów, których nie wypowiedział.
- Denethor z "Władcy Pierścieni". Człowiek, moim skromnym zdaniem, nienadający się do pełnienia roli, którą mu powierzono. A poza tym chciał zabić Faramira!
- Jack z "Władcy much". Za obwołanie się wodzem i sprowokowanie do zabójstwa biednego Simona
- Adso z "Imienia róży". Powody nieznane.
I byłabym zapomniała!
- Helena i Skrzetuski z Trylogii. Wcielenia doskonałości. A poza tym Helena miała wybitnie zły gust. Jak, mając do wyboru Skrzetuskiego i Bohuna, można wybrać tego pierwszego?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Śro 18:09, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:19, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Werter?
Pewnie. Ten gość doprowadzał mnie do białej gorączki. Co za... sierota, żeby tu nie przeklinać. Nie będę się czepiać tego, że zabić się nie umiał porządnie. Będę się czepiać tego, że nawet to zrobił w dokładnie taki sposób, żeby biedną Lottę i Alberta zadręczyć przy okazji. Dureń, ciamajda, sierota, dzieciak, niedojrzały emocjonalnie gówniarz, ofiara losu, ot co. (Moim zdaniem, oczywiście).
Oprócz tego?
Isabella Swan, bo zachowywała się tak, jakby jej kosmici wyprali mózg.
Edward Cullen, bo był zbyt idealny.
Mia z Pamiętników Księżniczki, bo mnie rozbrajała swoją głupotą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fafkulcowa
Kałamarz
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:57, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod poprzednią wypowiedzią w 100 % irytują mnie takie życiowe niedorajdy, nieważne w jakiej książce. Dodam jeszcze Marysię z "Pana Tadeusza"- taka niewinna, dobra i w ogóle. Może nie ma jej tam oszałamiajaco wiele ale i tak mnie wkurza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fafkulcowa dnia Czw 13:00, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrulKot
Stalówka
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Madagaskaru
|
Wysłany: Sob 16:42, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wyżej wymieniany Werter - te masochistyczne próby udramatyzowania swego życia , doszukiwanie się tragizmu tam gdzie go nie ma , obsesyjne zakochanie nawet nie w kobiecie tylko w nieszczęśliwej miłości... aż go momentami szkoda..PSYCHOLOGA!!! Justyna z ''Nad Niemnem'', Justyna z '' Niedole cnoty'' - bycie ofiara tylko do pewnego momentu budzi litość ,potem patrzymy na delikwenta i pytamy z złością ''Jak można być aż taką ofermą?''. Wokulski - owładnięty obsesyjną miłością , natręt. Smierdiakow i Gruszeńka , Stiepan Wierchowieński, Zosia i Tadeusz ... To pierwsze postacie ,jakie mi przyszły na myśl .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
potterka
Ołówek
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Na Końcu Świata w Lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:53, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie irytowało wiele postaci, chociażby Rita Skeeter z "Harry' ego Pottera". Denerwowało mnie szczególnie to, że była niczym hiena, jak sęp polujący na najmniejszą ofiarę. Szczególnie przeszkadzało mi to, że używała samopiszącego pióra, które okrutnie przekręcało słowa. Nie miała za grosz wyczucia. Najgorsze artykuły zawsze pisała o kim? Oczywiście o Harrym! Chciała go postawić w złym świetle. Okropnie się wkurzyłam, gdy przeczytałam wywiad z nim w IV tomie, że miał łzy w oczach gdy rozmowa zeszła na jego rodziców itd. To było tak wredne, że chodziłam nabuzowana po domu przez cały dzień.
Kolejną denerwującą mnie postacią był wspaniały Albus Dumbledore, również z "Harry'ego Pottera". Kogo on mógł NIE denerwować?! Cały czas wodził Harry'ego, ledwo naprowadzał na właściwą drogę oraz okropnie go chwalił. Owszem, lubię Harry'ego, ale bez przesady, dyrektor nie może faworyzować uczniów nawet jeśli ci maja uratować świat. No i nie zawsze był z Harrym szczery, przez co tym bardziej zasłużył sobie w moich oczach na niechęć.
Edward Cullen ze "Zmierzchu". Cudowny dobry wampir, żywiący się wyłącznie krwią zwierząt, niby bardzo głęboko w Belli, ale kto ją zostawił? Kto udawał, że ją chroni podczas gdy ona była w ciąłym niebezpieczeństwie? Kto był za słaby, by ją zmienić na początku, dzięki czemu nie miałaby później kłopotów? No kto? Edward.
Rosalie Cullen. Wstrętna, sceptyczna jeśli chodzi o wstąpienie Belli do rodziny, na każdym kroku denerwowała nie tylko ją, ale też Edwarda no i mnie! Chwilami miałam jej dosyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miłoszekk
Ołówek
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:22, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
kto mnie strasznie irytowal? hmm... chyba faktycznie Werter - niedorajda straszna, a niby to facet był. poza tym momentami mnie wokulski denerwowal strasznie w lalce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:39, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Filip Ashley z "Mojej kuzynki Racheli" Daphne du Maurier. Co za idiota! Jak można kochać się w kobiecie, która wysysa wszelkie soki życiowe, której zależy tylko na kasie, która doprowadziła do śmierci ukochanego kuzyna Filipa? Idiota koncertowy, doprawdy. Cytując komentarz mojej babci po przeczytaniu tej powieści: "Przełożyłabym przez kolano i sprała jak szczeniaka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canaris
Ołówek
Dołączył: 24 Mar 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:13, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mordimer u Piekary, Wiedźmin ( troche ale zawsze )
i jakieś 95 % postaci z lektur szkolnych .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
denilson
Ołówek
Dołączył: 11 Maj 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:49, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tomasz Judym - poprzez swoje idiotyczne wybory życiowe. Wolał pracować ponad wszystko, pomimo że Joasia chciała z nim dzielić i szczęście, i pracę. Człowiek poświęcając własne szczęście dla innych nigdy nie będzie człowiekiem w pełni spełnionym i właśnie dlatego mnie ta postać nieziemsko irytuje, bo mógł mieć wszystko (i szczęście osobiste i zawodowe), a pozostał bez niczego tak naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nilak90
Ołówek
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:41, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Artemis Entreri - RA Salvatore ksiazki o Drizzcie. Chyba powinienem byc bardziej zly na pana Salvatore, Entreri mnie denerwowal tym, ze nie chcial umrzec, poprostu taka niemal postac niesmiertelna co zawsze jakos przezyje, w dodatku denerwowalo mnie, ze jest zimnym morderca, a czasami jak zimny morderca nie potrafi sie zachowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:57, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Leo Raymer z "W cieniu Pałacu Zimowego" Boyne'a - ze względu na wąskie horyzonty i klapki na oczach. Co za idiota! Zgrywa znawcę Rosji w obecności rosyjskich emigrantów. Wmawia Georgijowi, który przez trzy lata służył u carskiej rodziny, że monarchowie to ciemiężcy i krwiopijcy. Rewolucjonista, który za dużo się naczytał i myśli, że pozjadał wszystkie rozumy, jakby nie wiedział, że czytanie nie oświeca, a miesza w głowie. A fuj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermi
Pawie Pióro
Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Między Niebem a Piekłem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:11, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ultor z cyklu Nocarz/ Renegat/ Nikt. Irytowało mnie to jego „poświęćcie się dla sprawy, a ja mam to w nosie, bo jestem zakochany, ale nie przeszkadza mi to w imię sprawy wysłać ukochanej na drugą stronę barykady, jaki ja jestem nieszczęśliwy”. Nigdy wcześniej ani później żadna postać nie irytowała mnie tak bardzo. Chociaż bohater „Tematu z pierwszych stron gazet” był tego bliski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurek345
Kałamarz
Dołączył: 12 Sty 2015
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:48, 18 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Teraz czas na najbardziej zadziwiającą pozycję w tym temacie, a mianowicie... (budująca napięcie przerwa) ...Katniss Everdeen z Igrzysk Śmierci Suzane Collins. Mimo, iż film pokochałem, książka wydała mi się "dziwna", a szczególnie jej główna bohaterka. Jest to jedyny twór literacki, którego ekranizacja podobała mi się bardziej, niż książka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|