Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Alice
Orle Pióro
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Początku Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:49, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
"Potop", Stary Testament i "Władca Pierścieni"?! Proszę mi wytłumaczyć, co też tak cię zniechęciło do tych pozycji, zwłaszcza do ostatniej! To bluźnierstwo dla moich uszu jest! (po szyku zdań wiadomo, że oglądam ostatnio "Gwiezdne wojny" xD).
Jeśli chodzi o książki, których nie polecam, to zdecydowanie Grochola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:17, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Alice, weź pod uwagę, że Władca Pierścieni (mimo iż czytaliśmy go ze cztery razy) wymaga pewnych cech charakteru, by go przeczytać. Choćby cierpliwości, bo długie to, a zwłaszcza na początku idzie wolno, bardzo wolno, a nawet wolniej niż wolno, a przez resztę pierwszego tomu bohaterem głównym jest gościniec, a drugim głównym - Frodo, który jako postać najciekawszy też nie jest. I chociaż nam to bardzo nie przeszkadzało (tylko trochę), to nie dla każdego jest strawne.
Koty są zbyt mało uparte i zbyt mało tolerancyjne, ponadto zbyt leniwe, by przeczytać. Koty to by chciały wszystko tak łatwo mieć, jak pacnięciem łapą, a w niektórych momentach nawet hienie ciężko było się przez Władcę Pierścieni przebić.
Ino dziwi hienę, czemu kot w ogóle tykał Stary Testament. Hien nie tykał. A Potop był... hm, śmieszny. Umarlibyśmy, gdybyśmy musieli czytać to drugi raz, ale po jakiejś połowie dostaliśmy napadu histerycznego chichotu i kwitowaliśmy każde zdarzenie takowym, więc ostatecznie nas ubawił. Ale i tak byśmy nie polecili i wstawilibyśmy na czarną listę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrulKot
Stalówka
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Madagaskaru
|
Wysłany: Nie 23:13, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Widać, że Hien doskonale zna Kota. Cóż''Władcę Pierścieni'' mogę czytać do końca życia pod warunkiem,że zaraz umrę. Kurz gesagt to dzieło mnie nie porwało, nie zachwyca mnie, nie wciąga, nie zostawia śladów w pamięci. Także w połowie ekranizacji Kot wpadł w objęcia Morfeusza Potop - mam alergie na wszystko co wyszło spod pióra Sienkiewicza. Nie darzę sympatią żadnego z bohaterów, fabuła jest dość naiwna. Przejdżmy do Starego Testamentu. W naszym pięknym kraju większość to katolicy, dla których przynajmniej teoretycznie Biblia jest zródłem zasad moralnych ,zaś Bóg wzorem i dawcą moralności. W myśl zasady ''Poznaj wroga i pobij go jego własną bronią'' Kot przeczytał Stary Testament i odnalazł takie perełki kazirodcze stosunki płciowe Lota z córkami, opowieść o lewicie ,który pozwala zbiorowo gwałcić swoją żonę ,a następnie ją ćwiartuje. Kolejne historie służące za wzorzec moralny to choćby ohydny epizod dotyczący poświęcenia Izaaka, upieczenie córki Jefte, rzez Madianitów itd. A nie polecam, gdyż jest to antologia przypadkowych tekstów, których tematyka bardziej odpowiada bulwarowej farsie niż kodeksowi moralnemu. Poza tym Kot nadal nie może wyjść ze zdziwienia jak niektórzy mogą powoływać się na tą księgę jako żródło zasad, ponieważ postępowanie według niej prowadzi do zachowań i postaw ,które każdy myślący wierzący czy ateista musi uznać za ohydne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KrulKot dnia Nie 23:42, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:41, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Aż hien przeczyta Stary Testament, lepsze to niż horrory Kinga, ni?
Czegóż możemy jeszcze nie polecić? Mort Pratchetta. W starciu z innymi, nawet z tymi początkowymi, wypada blado i ledwo się hiena mogła przez to przebić. Nic, absolutnie nic ciekawego, a całość można streścić dokładnie tak, jak później zrobiono w Muzyce duszy. Hien coraz bardziej się na Pratchetcie zawodzi. Niby czytywalne, ale brakuje błysku, jaki widzieliśmy w Muzyce duszy. Początek początkiem, ale jak tak będzie do dziesiątej knjigi, to poważnie zastanowimy się nad dalszym czytaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrulKot
Stalówka
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Madagaskaru
|
Wysłany: Nie 23:55, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Lepsze niż twory de Sade;p. I doprawdy trudno opowiastki z ST traktować jak alegorie , przy czym tak upierają się chrześcijanie . Co do Pratchetta Kot się boi go przeczytać ,od kiedy zna cytat ''Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na bilion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na bilion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.'' To brzmi jak grożba, biorąc pod uwagę częstotliwość absurdalnych sytuacji w życiu Kota. Poza tym Kot niewiele książek może odradzić ,gdyż zrezygnował z masochizmu intelektualnego i nie zmusza się do utworów ,które prawdopodobnie odbierze negatywnie. Półki z romansami, sentymentalną poezją itp przezornie omija Kot szerokim łukiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:45, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kategorycznie Wichrowe Wzgórza. Jeśli ktoś chce turpizmu psychologicznego, totalnie antypatycznych bohaterów, których śmierć jest tak żałosna, że nawet nie cieszy, to może to wziąć do ręki.
Edycja: Wichrowe Wzgórza przeczytane i tym bardziej odradzane komukolwiek zdrowemu psychicznie. To historia faceta - Heathcliffa, którego można uznać za prześliczny wzór wybitnie prymitywnego psychopaty, który zamierza zniszczyć otaczających go ludzi za to, że nie ma za co się na nich mścić. Przestroga przed przygarnianiem obcych szczyli, które w podzięce za wyrwanie ich z piekła, postanawiają zniszczyć wszystko, co miał wybawiciel. Począwszy od córeczki wybawiciela i zarazem swej przyjaciółki, rzekomo ukochanej - Katarzyny, doprowadźmy ją do śmierci tylko dlatego, że nie umiała czytać panu Heathcliffowi w myślach i śmiała wyjść za innego, gdy nieszanowny Heathcliff zniknął na długi czas. Potem zemścijmy się na braciszku panienki, bo był niemiły, i na jego synu, bo jego ojciec był niemiły. A potem na siostrze męża przyjaciółki, bo jej brat śmiał poślubić kobietę, która nie umiała czytać w myślach i bo ona sama była jej koleżanką. Weźmy ją za żonę i zniszczmy. Potem zemścimy się na samym mężu owej kobiety, co w myślach nie czytała - bo ją poślubił - i na ich córce - za to, że była dzieckiem faceta, który poślubił kobietę nieumiejącą czytać w myślach i kobiety nieumiejącej czytać w myślach. Och, oczywiście zemścijmy się także na żonie swej, bo była siostrą męża tej, co w myślach nie czytała, i koleżanką tejże. I na swym własnym synalku, bo był jej synem.
Zaś sama pierwsza ofiara i niejako powód tego maratonu - Katarzyna - była do tego stopnia egocentryczna, samolubna i niezdolna do jakichkolwiek uczuć, że mimo wymordowania jej całej rodziny, z bratem, mężem, jego siostrą i jej synem włącznie, rozchrzanienia życia własnej córce i synowi swojego brata i zagarnięcia wszystkich majątków - ona nadal wolała Heathcliffa i nie przeszkadzało jej, że zniszczył wszystko, z nią samą włącznie. Co za idiotka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Nie 15:45, 02 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:37, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
"Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego. Jeszcze nie dobrnęłam do końca, ale czuję, że nie dobrnę. Bo nie wystarczy mieć traumatyczne przeżycia, trzeba jeszcze UMIEĆ je opisać.
Przeżyć nie neguję, wartość literacką tego obrzydliwego czegoś i owszem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizuumi
Ołówek
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:07, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie polecam serii Andrzeja Pilipiuka pt. Oko Jelenia. Zbyt schematyczna i powtarzalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:11, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przeżyć nie neguję |
a powinnaś, Lill. To jest tak przekoloryzowane, że szkoda pisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:44, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, nigdy w łagrze nie siedziałam. Co nie zmienia faktu, że Herling-Grudziński jest jak dla mnie obrzydliwy i nie mam pojęcia, po co każą nam to czytać. Bo jeśli chcą w ten sposób uwrażliwiać młode pokolenie, to ktoś tu ma nie po kolei w głowie. I wyjątkowo nie jestem to ja.
Jeśli chodzi o niepolecanie, to dorzucam "Przebiegum życiae" Czerwińskiego. Język ciekawy (jako eksperymentalny), ale poza tym - nicość. Pustka. Koleś ma nieciekawe wspomnienia z Irlandii, okej, rozumiem, ale jaki jest sens o nich pisać, skoro są nieciekawe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Ołówek
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Nie 19:49, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Do niepolecanych - jerzy Andrzejewski - w wszystkich odsłonach. Ewidentne skrzywienie homoseksualne i w kierunku wszystkich możliwych dewiacji. Scena bzykania Kaina i Abla w "bramach raju" - bezcenna.
Generalnie pseudointelektualny bełkot przykryty skatologiczną blasfemią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:17, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Aż dziw, że nikt nie "poleca" w tym temacie W Poszukiwaniu Straconego Czasu Marcela Prousta tudzież pana Swanna. Ponoć nudne, ponoć sam autor do najwspanialszej grupy społecznej nie należał...
Mnie czeka 1 dzień na przeczytanie (na szczęście) Miłości Swanna , obym się nie zawiódł. Ale obiecuję przeczytać do końca roku całość, aż do czasu odnalezionego. Student romanistyki MUSI znać takie rzeczy...
Nie polecam WSTĘPÓW. Darujcie sobie bełkot wydawniczy i pseudointelektualny elokwentnych dziadów i bab, które koniecznie MUSZĄ zdradzić zakończenie... w końcu klasyka literatury jest każdemu z góry znana i nie musi być przygodą czytanie książki. Szmato, która wyjawiłaś we wstępie zakończenie "Człowieka Śmiechu" Hugo - obyś smażyła się w piekle!!! Tak samo wszyscy inni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
An-Nah
Czarodziejskie Pióro
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: własna Dziedzina Paradoksu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:36, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Spoko, Pierre, mogę odlecić, ale wiesz, w moim wypadku to będzie kłamstwo.
No ale nie jestem studentką romanistyki ani polonistyki i nie mam obowiązku takich rzeczy czytać, prawda?
Więc pewnie działa inny mechanizm, który ponoć sprawia, że ludziom podoba się klasyka - czuję się samotna, nie mam przyjaciół i nudzę się wieczorami XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:41, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pierre, ja nie polecam również tego czegoś zwanego POSŁOWIEM. Jestem głęboko dotknięta, wstrząśnięta, zmieszana i oburzona chamstwem człowieka, który rąbnął posłowie w książce Jelcyna. Jakby koniecznie chciał się popisać swoją nibywiedzą i nibyerudycją. I trochę sobie popluć. A wyszedł na tego, kim pewnie jest - zakompleksionego frustrata piszącego o sprawach, których nie rozumie. Żenada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:35, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dlatego jedynym ratunkiem dla nas jest nie bycie pedantami, czytajmy tylko treść właściwą odautorską (wstęp lub posłowie od autora - ok).
PS. Nie polecam również Innego Świata napisanego przez CIA <Żart>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|