Książka, której nie polecam

Aniss

Zdecydowanie ani jeden harlequin nie jest wart polecenia, również "saga" zmierzch. A poza tym nigdy, przenigdy nie polecę nikomu krzyżaków oraz innych lektur, nad którymi się męczyłam w szkole, tym bardziej tych historycznych. Ani Prusa.

Ish

Swoja droga ciekawe skąd się bierze tylu fanów "Zmierzchu". Co kogoś spotkam, to nie lubi, a jednocześnie - największy bestseller ostatnich lat.

Aniss

Ludziom się to podoba, bo jest to największe marzenie (prawie) każdej dziewczyny - mieć wyjątkowego chłopaka, który jest piękny, mądry, kochający, silny i na dodatek bogaty. Jednak opiera się na kiczu i to dlatego prawdziwi czytelnicy nie lubią Zmierzchu. Najwyraźniej w takich obracasz się kręgach - wśród prawdziwych czytelników Smile

Miałam napisać, że nigdy nie strawię książek pewnej kobiety, jednak nie mogę sobie przypomnieć, jak się pani nazywała. Cóż, może mi się przypomni.

Ish

A co napisała?

Plus casus Meyer może byc sygnałem co teraz będzie powstawać. Żegnajcie stare dobre książki sprzed 20 lat, kiedy myślało się o sensowności fabuły i o dobrych postaciach.
Smutne trochę, zwłaszcza, że efekt juz widać, choć wcześniej był mniej bolesny bo dziedziczył z Gaimana, nieumiejętna kopia Gaimana zawsze ma jednak wyższy poziom niż nieumiejętna kopia Zmierzchu.

W księgarniach jest serii o dzieciach nocy, potępionych dzieciach nocy oraz rozdartych przez dylematy dzieciach nocy na tuziny...

Aniss

No właśnie nie pamiętam... Rzadko się zdarza, że nie pamiętam tytułów książek i fabuły z ostatnich trzech - czterech lat... Nie wiem, coś na "R". Znane, wredne nazwisko osoby, która ponoć była wybitną pisarką, a ja się męczyłam, bo chciałam coś z tej "wybitnej" przeczytać.

Ale przypomniało mi się o jeszcze innym pisarzu, który znany i kochany jest na całym niemal świecie, a mnie swymi "powieściami" zanudził prawie na śmierć. King, zwłaszcza ta jego "bezsenność", gdzie przez tzysta stron męczył się z wstrętną przypadłością, a w ostatnich trzech - czterech się z nią pogodził. Nuda, jak inne sześć, które chciałam, naprawdę chciałam przeczytać.

Ish

King jest niezły całkiem, choć moim zdaniem dość do siebie podobny. Mnie akurat podchodzi, choć nie jestem wielkim fanem.
Niezłe sa te rzeczy co pisał je jako Buchman bodajże - wielki marsz i uciekinier np.

Pisarzem nie do polecenia jest natomiast Piekara, a raczej wszystko poza dowlną - jedną - książką, którą można lubić, bądź nie, ale wszystkie pozostałe są takie same.

Cypisek

Och, och, ale ostatnimi czasy mi się tu najeżdża na moich ukochanych pisarzy! D:

A żeby offtopu nie było, to nie polecam Wampir Vittorio Rice. Jakieś trzy razy zabierałam się, żeby przeczytać. Ani razu nie doszłam do końca. Opisy wydawały mi się pseudopieknę i fabuła strasznie się ciągnęła.

Hien

Kroniki wampirze Rice jakoś mnie specjalnie nie zachęcają. Przeczytałam Wywiad z wampirem i byłam zadowolona. Ale potem wzięłam się za resztę. Dwie następne przebrnęłam, czwartą i piątą ostatecznie też, ale szóstej już nie zdzierżyłam.

Ish

Choroba serii. Jeśli od początku nie są zaplanowane, bardzo łatwo popadają w dziwaczenie z czasem, ale cóż - pisarz pewnie jest niewolnikiem ekonomii, skoro sprzedał pierwszy tom, to czemu nie napisać dalszych 108?

Alice

Ish

Wystarczy sobie przypomnieć, co na ten temat pisał Kapuściński, żeby co?

Alice

Żeby wiedzieć, że z całą pewnością MUSI być więcej marnych, niewartych polecenia książek Wink

. To było chyba w "Molochu współczesności" jeśli mnie pamięć nie zawodzi.
Ach, i nie polecam jeszcze wszelkich autorek typu Meg Cabot. Jest jedna książka, chyba o tytule "Komórkowa miłość" jedna z żałośniejszych, jakie czytałam.

Ish

Nie chciałbym wyjść na głupa, ale fakt, ze jest masa złych książek jest tak oczywisty, że nie trzeba się powoływać na źródła, a zwłaszcza na taką armatę jak Kapuściński.
Powiedziałbym, że mówi tak sama statystyka.
No i fakt, że "niegodna polecenia książka" jest wartością względną.
Z rzeczy nowszych - Szmidt "Apokalipsa wg Pana Jana".
Straszna próba zrobienia czegos w rodzaju panpolskiej literatury post-holo.

KrulKot

Na mojej czarnej liście znajdują się : ''Nad Niemnem'' ( nie znoszę głównej bohaterki ,opisów przyrody, dydaktycznego zapaszku) ,'' Potop'', ''Cierpienia młodego Wertera'', '' Szkice węglem'' , Stary Testament, wszystko autorstwa Coelho, ''Władca Pierścieni''. Jeśli chodzi o poezje nie trafia do mnie Konopnicka , Kochanowski, Białoszewski, Petrarca.