Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:10, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze coś - czy to zabrzmi niedorzecznie, kiedy powiem, że najgłupszą, najgorszą, a przynajmniej najmniej podobającą mi się dotąd książka był słynny "Pinokio", lektura klas... hmmm... bodajże czwartych? Czytałam ja w depresji i z przymusu. i NIE ROZUMIEM, powiadam wam, dlaczego ktoś uznał, że nadaje się na obowiązkowa lekturę dla dziesięcioletnich dzieci. Odebrałam ją jako obrzydliwą. Może i faktycznie mówiącą, o naprawdę ważnych rzeczach, opowieść z morałem tratatata, ale mimo to okropną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alix
Kałamarz
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Wto 20:24, 10 Kwi 2007 Temat postu: Autor którego nie lubie: |
|
|
Od momętu kiedy zmusili mnie bym przeczytała "W Pustyni I W Puszczy" nie lubie autora tej książki. Pamietam, że bardzo mnie ta książka nudziła...
Kiedy w pierwszej gimnazjum dowiedziałam się, że będziemy czytać książkę tego zamego autora to sie załamałam.
"Quo Vadis" okazało sie tak tródne, że czytałam to bardzo długo, nie mogłam...
W szkole dowiedziałm się jak się kończy ta książka i zaprzestałam czytania. Nawet teraz jeszcze, nie mam przeczytanej do końca tej lektury.
No bo jak można czytać rozmyślania Winicjusza przez 3kartki?! I on kilka razy te same myśli rozważa...
No nie wiem jak myślą inni, ale mi te książki się nie podobają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paya
Gęsie Pióro
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nigdziebądź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:11, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Rozważania z "Książek, których nie polecamy" zamieniły się po części w "Lektury, których nie lubimy"
Z lektur na NIE? Krzyżacy. I chrońcie mnie Bogowie i rozliczni rycerze, bo muszę na wrzesień Potop przeczytać! *panika*
A czego nie polecam? Rafael Abalos - "Grimpow". Nudne, naiwne, w pewnym sensie "Kod Leonarda" dla trochę młodszych czytelników.
Ale głównie wychodzę z założenia, że w każdej książce jest coś dobrego.
...
Chociaż nie. W Eragonie nic takiego nie było. Przepraszam, jeżeli kogoś urażę, ale ta książka, to dla mnie istny koszmar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleen
Stalówka
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:25, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli idzie o Sienkiewicza, to o dziwo, to być może nie 'Potop' powiniem być lekturą, ale 'Pan Wołodyjowski'. Z całej 'Trylogii' to własnie on najbardziej mnie ujął (choć zakończenie nie jest happy-endem). I co wielu ludzi ucieszy w nim najbardzoej - jest najkrótszy! Można go 'łyknąć' w parę dni.
Podobały mi się też 'Kamienie na szaniec' ale to chyba z racji moich odchyleń historycznych.
Z zagranicznych klasyk nie musze wymieniać chyba Tolkiena, bo to w moim przypadku rozumie się samo przez się. Polecam książki Timothy'ego Zahna z serii 'Gwiezdne Wojny' ale nie wszystkie. 'Trylogię Thrawna' z całym sercem, bo ma wspaniałą wielowarstwową fabułę i doskonale wykreowanych bohaterów 'pozalukasowskich' a i oni są ciekawie przedstawieni. Nieco mniej 'Rękę Thrawna' bo zaczyna kombinowac, ale też niezła. 'Rozbitków z Nirauan' przeczytałam dla postaci Chaka Fela, 'Lot Pozagalaktyczny' pominęłam wogóle.
Z książek bardziej 'kobiecych' przypadła mi do gustu 'Ania z Zielonego Wzgórza', ale to było już jakiś czas temu. Jedną z moich ukochanych zas książek, jest 'Błękitny Zamek' niestety w Polskiej wersji dziwnie okrojony w stosunku do oryginału, imiona sa spolszczone i pozmieniane. Ale i tak książka jest super na samotny wieczór dla każdej dziewczyny, w której dzisiejsza 'moda na feministki' nie zabiła jeszcze tej odrobiny romantyzmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew
Gołębie Pióro
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:51, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Arleen, ale to jest temat o książkach, których nie polecasz, a z twojej wypowiedzi wywnioskowałam, że piszesz o powieściach, które uważasz za dobre, a nie za złe. (:
"Potop" wcale nie jest aż taki przerażający. Wręcz przeciwnie. Bardzo mnie wciągnął, a kiedy skończyłam go czytać, aż żałowałam, że już skończyły się przygody bohaterów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arleen
Stalówka
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:58, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Problemem jest to, że nie czytuję książek, które uważam za złe, a zazwyczaj czuję to po 2-5 pierwszych stronach które czytam jeszcze w księgarni.
W porzadku jednak, nie ma sprawy, nie bede już zabierała głosu w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alix
Kałamarz
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 21:18, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Następna lektura, której nie przełknełam, to oczywiście "Pan Tadeusz"... Możecie uważać mnie za wariatkę, ale myślę, że tam się nic wciągającego nie dzeje!
Denerwuje mnie jak oni się tam zachowują oraz denerwują mnie niektóre wątki!
Nie jestem za... Jestem bardzo przeciw!
Ostatnio rozpieściły mnie niektóre książki i nawet te dobre są dla mnie mierne!
Nie wiem... chyba jestem chora!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edgar20
Stalówka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 12:21, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Eragon moim zdaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
caislohen
Orle Pióro
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:31, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
I zapewne cały cykl Paoliniego - Dziedzictwo.
Ta książka jest dla młodych i niedoświadczonych. Jeśli ktoś nie wiąże z fantastyką (dokładniej z fantasy) swojego zainteresowania - lektura tegoż cyklu jest niczym, jak tylko przeczytaniem jakiejś powieści. Lecz dla miłośników to bełkot i małowartościowa powiastka, która wykorzystuje wiele motywów etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:25, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
"Wykorzystuje wiele motywów" to trochę zbyt mało powiedziane. Osobiście użyłabym tu określenia: autor nie szczędził kalki. Usprawiedliwia go tylko młody wiek - kto wie, może się jeszcze wyrobi. Nikt nie dziwiłby się jego niedoświadczeniem, gdyby "Dziedzictwo" nie zostało tak nagłośnione i nie cieszyło się aż taką popularnością.
Ale czyta się to lekko, bez specjalnego forsowania mózgownicy, więc nic dziwnego, że podoba się tylu młodym ludziom, którzy przeważnie nie mają wyrobionego gustu.
Paoliniego nie trzeba wieszać, za to chętnie porozmawiałabym sobie z tym geniuszem, który dokonał niemożliwego - uczynił ekranizację sto razy gorszą od powieści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumikais
Stalówka
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: - że znowu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:43, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Każda książka, której choćby fragment recenzji zawiera słowo "erotyczna" jest do niczego. Na pozór ciekawa fabuła z pikantnym wątkiem przemienia się powoli, a jednak nieuchronnie w wyuzdaną i nieciekawą pornografię, przy której sama fabuła przestaje się liczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:41, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Szlag by to, nie miałam jakoś okazji sprawdzić. No dlaczego, dlaczego nie sprawdziłam?
Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby to stanowiło regułę. Wyrobiłam sobie zwyczaj omijania streszczeń na okładkach i pisaniny na "skrzydełku" szerokim łukiem, a w każdym razie nietraktowania jej zbyt poważnie. Czasami można się bardzo zdziwić. Kilkakrotnie po przeczytaniu takiego opisu zastanawiałam się, czy przypadkiem autor streszczenia nie zapoznał się z całkiem inną powieścią niż ja. (Pierwszy przykład, jaki przychodzi mi na myśl, to teksty z tylnych okładek "Kronik Drugiego Kręgu").
A żeby nie było, że całkiem offtopuję, to powiem wam, że stanowczo nie polecam...
...nie polecam...
...nie polecam...
...ani trochę nie polecam...
Przemyślę to jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanai
Orle Pióro
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z planety Pandora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:35, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
"Różany labirynt" Titanii Hardie. Nie polecam. Dostałam ją na Gwiazdkę. Myślałam po opisie, że będą w tym jakieś elementy przygody czy fantasy, ale bardzo się rozczarowałam. Czytając to, miałam ochotę wyrzucić tę książkę przez okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Air
Ołówek
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:21, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie nie polecam większej części twórczości Sienkiewicza. O ile "Quo Vadis", o dziwo, czytało mi się dość lekko, to niemożliwym było dla mnie przebrnięcie przez takie "dzieła" jak "Potop" czy "Krzyżacy". Tak, tak, rozumiem, klasyka polskiej literatury, pokrzepianie serc i inne frazesy, które interesują mnie równie bardzo, co zeszłoroczny śnieg. Dołożę do tego jeszcze "Syzyfowe Prace" Żeromskiego. Chcę tu uściślić, że nie jestem wielkim przeciwnikiem lektur szkolnych, bo większość przeczytałem z większą lub mniejszą przyjemnością, ale w/w do takich nie należą
Odbiegając od lektur, to chyba nigdy nie przebrne przez "Anioły..." Dana Browna, "Eragona" i trylogię Tolkiena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aquedita
Ołówek
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd i siamtąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:40, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kyouri napisał: | Nie przebrnęłam przez "Silmarillion". Przykro mi, taka prawda. Może mnie usprawiedliwiać fakt, że był po angielsku ^^' |
Tak jak "Władca pierścieni" mnie nie zachwycił to "Silmarillion" absolutnie zaczarował i olśnił! Fakt, nie było łatwo czytać w oryginale, ale czułam się znowu jak mała dziewczynka która czyta na dobranoc "Mitologię" Parandowskiego ^^
Jak to zwykła mawiać moja współlokatorka: i bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze... Nigdy nie dogodzisz wszystkim
NIE POLECAM natomiast:
- "Buszującego w zbożu" - pretensjonalne, a główny bohater mnie strasznie drażnił swoim malkontenctwem
- "Szkarłatna litera" - jak dla mnie świat zupełnie innych wartości uniemożliwił mi się przebicie do warstwy jakiegokolwiek głębszego sensu powieści, nie rozumiem bohaterki
- "Peplum" - i język i pomysł wręcz masakryczne
- "Kiedy byłem dziełem sztuki" - najsłabsza książka tego autora, mimo że najdłuższa, jaką czytałam do tej pory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|