Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Paya
Gęsie Pióro
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nigdziebądź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:42, 31 Maj 2009 Temat postu: Dziecko w literaturze |
|
|
Wielkimi krokami (bo już jutro) zbliża się Dzień Dziecka. Z tej okazji życzę wam wszystkiego pięknego, kolorowego i słonecznego.
A teraz pora na moje pytanie:
Czy macie jakiś ulubionych dziecięcych bohaterów?
Czy lubicie, gdy dziecko jest bohaterem literackim?
Czy dzieci jako bohaterowie sprawdzają się tylko w literaturze dla najmłodszych, czy nie tylko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Martwa
Piórko Wróbla
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:25, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
"Lolita" zdecydowanie powieścią dla najmłodszych nie jest, a tytułowa bohaterka dzieckiem jednak jest, choć specyficznym. "Władca Much" jest o dzieciach także, zaś im bym tego dzieła nie polecała.
Moją ulubioną dziecięcą postacią jest chyba Krzyś ze Stumilowego Lasu. Tak cierpliwie znosi wybryki Kubusia i jego przyjaciół, zawsze dobrze doradzi, pomoże i pocieszy. Idealny przyjaciel! A jak na końcu pasował Kubusia na rycerza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:43, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mały Książę i dzieciaki z Opowieści z Narnii, mimo iż ukochaną mą postacią i tak jest tam Błotosmętek (poza Aslanem, dla którego przeszłam na aslanizm w wieku ośmiu lat, przez co miałam kłopoty na lekcjach religii). Poza tym raczej irytują mnie dzieci.
A Lolitę jeszcze poznać muszę, bo nie miałam okazji, chociaż wypożyczałam książkę kilka razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanai
Orle Pióro
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z planety Pandora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:09, 16 Lip 2009 Temat postu: Re: Dziecko w literaturze |
|
|
Paya napisał: | Czy macie jakiś ulubionych dziecięcych bohaterów?
Czy lubicie, gdy dziecko jest bohaterem literackim?
Czy dzieci jako bohaterowie sprawdzają się tylko w literaturze dla najmłodszych, czy nie tylko? |
Ulubieni dziecięcy bohaterowie? Hmm... Myślę, że lubię Lyrę i Willa z trylogii Philipa Pullmana "Mroczne materie", za ich odwagę i szlachetność.
Czy lubię, jak dziecko jest bohaterem literackim? Niezbyt, chociaż ja sama w swojej ostatniej powieści stworzyłam ośmioletnią Laurę, siostrę głównego bohatera, która była obdarzona darem jasnowidzenia, i jestem z siebie dumna.
Czy dzieci jako bohaterowie sprawdzają się tylko w literaturze dla najmłodszych, czy nie tylko? To już zależy, moim zdaniem, od czytelników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beverly
Ołówek
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Barcelony [; Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:05, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A według mnie sztuką jest stworzyć dobrego, wiarygodnego dziecięcego bohatera w książce przeznaczonej nie dla dzieci. Zwłaszcza wtedy, kiedy nie ma się większego porównania i autor opiera się jedynie na wyobrażeniach oraz, ewentualnie, mglistych wspomnieniach z własnego dzieciństwa. Lubię dzieci w literaturze niedziecięcej. Dzieci, które są prawdziwymi dziećmi, a nie ich naciąganymi pseudokopiami. Nie ma głupich dzieci, czasem tylko się zdarza, że niegłupie dzieci wyrastają na głupich dorosłych. Wobec tego mojego przekonania, może niekoniecznie słusznego, nie dzierżę autorów pognębiających dziecięcą inteligencję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:52, 07 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie wypowiedziałem się w tym temacie? Coś we mnie wstąpiło.
1. Evangeline St.Clare
Bezapelacyjnie. Moja ukochana postać z Chaty Wuja Toma H. Beecher Stowe. Odzwierciedlenie wszelkiej dobroci, prawdopodobnie personalizacja samego dzieciątka Jezus.
2. Dziewczynka z Pełnego Morza
Jules Supervielle zasmucił mnie swoim opowiadaniem jak nikt inny. Przewspaniały pomysł na puentę, natomiast świadomość położenia i idącej za tym bezradności małego dziecka graweruje w człowieku wrażliwym głęboki i nierówny ślad.
3. Bohaterowie książki Weiser Dawidek. Wszyscy, bez wyjątku: pod warunkiem, że są dziećmi i są razem.
4. Hugo i Isabelle od Selznicka
5. Loli (z wiersza Auty da Souzy). Biedne dziecko, które dzięki wierszowi przeistoczyło się w postać literacką zyskując nieśmiertelność (na wypadek, gdyby innej nieśmiertelności nie dostąpiła), umarłe gdzieś na krańcu świata. Nikt by o niej nie pamiętał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermi
Pawie Pióro
Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Między Niebem a Piekłem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:08, 10 Gru 2012 Temat postu: Re: Dziecko w literaturze |
|
|
Paya napisał: | Czy macie jakiś ulubionych dziecięcych bohaterów?
Czy lubicie, gdy dziecko jest bohaterem literackim?
Czy dzieci jako bohaterowie sprawdzają się tylko w literaturze dla najmłodszych, czy nie tylko? |
Moi ulubieni dziecięcy bohaterowie (kolejność przypadkowa):
- Wiktor – chociaż nie wiem czy się kwalfikuje, bo to nastolatek - i Lenka z „Цена победы” Siergieja Sadowa
- Cyryl z „Горе победителям” Siergieja Sadowa
- Ezergil i Alona z „Rzeczy o zbłąkanej duszy” Siergieja Sadowa
- Artemis Fowl z cyklu Eoina Colfera
- Sara, Becky, Anna z „Małej księżniczki” Frances Hodgson Burnett
Dziecko jako bohater literacki mi nie przeszkadza. Lubię je.
Dziecięcy bohaterowie sprawdzają się nie tylko w literaturze dla najmłodszych. Tak samo jak w przypadku innych bohaterów wszystko zależy od wykonania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:23, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
O, o, Ezergil i Alona, oni fajni byli. Widać było, że bardzo młodzi jak na swoją rasę, ale też że ich gatunki długowieczniejsze są. Tak jak nad tym pomyślim, to udało się to połączenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermi
Pawie Pióro
Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Między Niebem a Piekłem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:52, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Udało się, udało... Kto by pomyślał, że wyglądające na trzynastoletnie dzieci mogą mieć sto trzydzieści lat? Ale w swoim gatunku są dziećmi.
Motyw długowiecznego dziecka u Siergieja Sadowa często się powtarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta56
Ołówek
Dołączył: 07 Cze 2016
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:34, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Najbardziej podobała mi się książka Niebo istnieje... Naprawdę! Niesamowita historia małego chłopca aż nie do uwierzenia. Czasem wole książki ocierające o naszą rzeczywistość a nie tylko o wymysł ludzkiego mózgu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wosse
Ołówek
Dołączył: 27 Wrz 2016
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:08, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ciekawy temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|