Diuna

Mad Len

Cóż to moje cudne oczy widzą? Nie założyłam takiego tematu? Naprawdę?
*patrzy raz, patrzy drugi raz, dalej nie widzi*
Dopiero wypowiedź Płomienia mnie uświadomiła! No nie. Skandal.

Cykl Franka Herberta. Trudno jednoznacznie określić gatunek: niby sf, choć raczej nie takie typowe. Książki raczej dość ciężkie dla osób, które nie są zainteresowane tego typu pozycjami. Nie polecam komuś, kto dopiero zaczyna przygodę z fantasy i sf. Niemniej są bardzo interesujące i z pewnością warte uwagi.

Co myślicie o tych książkach?

Airel

Oficjalnie należy do SF, ale na maturze tłumaczyłam, że to jest właściwie science fantasy i obroniłam ten punkt widzenia przed panią doktor polonistyki ;) Ale w gruncie rzeczy jest to traktat filozoficzno-religijny, analizujący m.in. zjawisko mesjanizmu. No, ale też poniekąd ekologii :) Jeśli chodzi o rozpoczynanie Diuną przygody z SF, ja właśnie tak zrobiłam... Zresztą, nie przepadam za SF jako takim, ale jest kilka pozycji, które naprawdę... bo ja wiem? Adoruję. Jedną z nich jest Diuna. Inna to chociażby "Oblicza Wód" Silverberga. W obydwu przypadkach ważniejsze od SF jest przekazanie jakiejś filozofii, zagłębienie się w istotę człowieczeństwa. Cóż, nie jest to łatwa książka, ale jest wspaniała.

Płomień

Ja przede wszsystkim zauważyłem problem manipulacji genetycznej i stworzenia nadczłowieka. A cały ten problem ekologiczny jakoś mi umknął. Nie że go nie zauważyłem, ale był taki schowany.
Przeczytałem tylko pierwszą cęść więc nie mogę nic powiedzieć o pozostałych, ani odnieść się do tamtejszej problematyki, może tam jest tego wszystkiego więcej, nie wiem.
Tak czy siak zaraz pędze do biblioteki i biorę następną.

Airel

zdecydowanie jest więcej wszystkiego :) odniesień do mesjanizmu i ogólnie rodzaju eseju filozoficznego. Miłego czytania, choć myślę, że kolejne książki Diuny są coraz bardziej specyficzne.

Lejwodna

O, cudeńko Franka Herberta! Wink

Przeczytałam jakiś rok temu, bardzo mi się podobało, jedna z najlepszych powieści tego gatunku. Przy okazji jedna z ulubionych książek mojego taty. Polecam oczywiście!