Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:34, 23 Gru 2008 Temat postu: Vampire Knight |
|
|
Anime - z gatunku raczej dla dziewcząt.
Jak sam tytuł wskazuje występują wampiry. Akcja osadzona jest w dość dziwnej szkole, której dyrektor usiłuje działać na rzecz koegzystencji ludzi i wampirów. Jest ona możliwa dzięki rozwojowi nauki, który to sprawił, że wynaleziono substytut, zdolny zastąpić wampirom ludzką krew. Do szkoły uczęszczają dwie klasy - dzienna, w której uczą się zwykli ludzie, oraz nocna, składająca się z wampirów. Aby uniknąć przykrych incydentów dyrektor powołał dwóch "strażników" mających dopilnować, aby kontakty między uczniami dziennej i nocnej klasy ograniczały się do minimum. Są nimi jego adoptowane dzieci, panna Yuuki Cross oraz Zero, doskonale zorientowali w prawdziwej naturze nocnej klasy.
Cóż, fabuła nie jest jakoś specjalnie odkrywcza, można doszukiwać się schematów, ale ja osobiście za anime przepadam. Całkiem ładna kreska, niezła muzyka, wampiry no i ja ma w sobie to "coś". Jedno z moich ulubionych anime, acz ja mam spaczony gust, więc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cedalia
Pawie Pióro
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:22, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
O Vampire Knight! Oglądam i lubię to anime ma w sobie swój klimat te wampirki . Oczywiście nie da się pominąc ślicznego Zero *-* ach i ten jego złośliwy charakterek. Pozatym muzyka w anime mi się podba szczególnie opening do pierwszej serii xD A i grafice według mnie nie da się nic zarzucić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coin
Piórko Wróbla
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Czyśćca. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:52, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię to anime. Zaskoczyło mnie jednak to, że to z Kuranem Yyuki postanowiła w końcu być. Według mnie są z Zero dla siebie stworzeni ^^
No a to, że ona jest wampirem, a on vampire Huntred dodaje temu wszystkiemu swojego rodzaju smaczku xD
Pomniejszyłam tekst. Dlaczego? Bo to SPOJLERY. Nie każdy chce znać zakończenie! ML.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ibex
Kałamarz
Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:09, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oh, wcale nie masz 'spaczonego gustu'. Te anime jest jedne z tych, które naprawdę mi sęe spodobało. Czemu? Sama nie wiem, prawdopodobnie dlatego, że to co jest niby w niej pewne i przewidywalne w ostatniej chwili robi coś takiego, że zaskakuje w najbardziej dziwny sposób.
Zaskoczyło mnie to, że Yuki pomimo tego, iż Kuran jest jej bratem - to postanawia z nim być [?]...
Zero.. <patrzy rozmarzonym wzrokiem> jest genialny... choć Kuran jest tajemniczy i ma to 'coś'
Luuudzie! Znowu pomniejszyłam tekst. Bo to SPOJLER. Nie zdradzajcie zakończenia, serio. ML
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:12, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ej, ej, nie spojlerować, proszę. Jak ktoś chce - pomniejszyć tekst i napisać obok dużymi literami, że tam spojler jest. Pomyślcie o tych biedakach, którzy na przykład mają za sobą tylko pierwszą serię.
Cóż, Ibex, podejrzewam, że popularność tego anime ma coś wspólnego z takimi osobnikami jak Zero, Kaname i Aidou:P Aczkolwiek ja i tak uważam, że Yuuki powinna być z Zero, a Kaname jest głupi.
(Btw. To co cię zdziwiło. Wśród czystej krwi to normalne. Patrz - Haruka i Juri.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coin
Piórko Wróbla
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Czyśćca. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:15, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
SPOJLER!W pewnym sensie, Yuuki i Kaname do siebie pasują, ale i tak byłam przekonana, że będzie z Zero.
Ta, Aidou był świetny, tyle, że bardziej lubiłam Shiki'ego - nie mam pojęcia dlaczego. Był specyficzny, a ja zazwyczaj właśnie te postacie lubię. No i Rima była fantastyczna. Fabuła, rzeczywiście, nieprzewidywalna, a taka jest chyba najlepsza, a same wampiry zostały tu przedstawione w bardzo ciekawy sposób - nie takie jak zawsze [spanie w trumnie, tylku ludzka, lub zwierzęca krew, itd...]. Jedno z moich ulubionych anime.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cedalia
Pawie Pióro
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:49, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tam oczywiście lubię Zero, ale i Kaname to wcale nie jest głupia postać. Wręcz przeciwnie nadaje temu anime barwę, jako tajmniczy, egoistyczny i inteligetny.
Uważam, że bez Kaname Vampire Knight nie miało by swojego klimatu.
A i tak go lubię za jego przebiegłość xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:31, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bez niego owszem, to nie byłoby to samo, ale i tak nie przejęłabym się, gdyby go nagle trafił szlag, ot co.
Znacznie większą sympatię czuję do Zero. Lubię jego styl bycia, poza tym wątek Zero i Ichiru jest jednym z najpiękniejszych w tym anime, przynajmniej moim zdaniem;) A już jego zakończenie... cóż, spodziewałam się, że tak będzie, ale i tak to mną nieco wstrząsnęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
whyou
Stalówka
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: katowice. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:11, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
mną też wstrząsnęło.
Zero mnie po prostu tak oczarował, że mogłabym rzec, że czułam się zakochana. Taki charakter jest najlepszy.<3 no i jego wygląd... hm, cóż - chcieli nas czymś zadziwić i trzeba przyznać, że się udało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coin
Piórko Wróbla
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Czyśćca. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:28, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, i to jak!
Wyglada na to, że jednak jestem lekko gwizdnięta. Nie mówię, że Zero nie ma tego "czegoś", ale gdyby ktoś przeprowadził ankietę: Zero czy Kuran, dopisałabym imię Shiki
Ostatecznie wybrałabym Kaname. Na trzecim, jakże szlachetnym miejscu Zero i Aidou.
Cóż, wampiry są u mnie praktycznie na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o istoty nadprzyrodzone. Nic na to nie poradzę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cheeza
Stalówka
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:27, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ojjjj jedno z tych moich ulubionych anime.. jak miło. Mad Len to nie spaczony gust, to bardzo wysublimowany smak.. Wampiry... moja słabość..
Faktem jest że przecudowny Zero, był zdecydowanie najciekawszy z nich wszytskich...
Ehhhh więcej takich smacznych uczt dla oczu poproszę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miedziana
Kałamarz
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:08, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To ja dołączam do fanów Vampire Knight, które wspominam jako miłą odskocznię od chemii i biologii
Z całym szacunkiem dla wielbicielek Kaname, ale mnie on nigdy nie porwał.
Był, bo był. Specjalnie się nim nie przejmowałam…
…a na końcu się wkurzyłam.
Bardzo.
Nie będę zdradzać szczegółów, ale mnie osobiście koniec zniesmaczył. Jako przyszła biolog-amator, nie mogłam tolerować takiej…anomalii. I żeby Y i K byli pierwszym takim przypadkiem, ale nie! To się działo od pokoleń, co delikatnie mówiąc – jest przerażające. Dziękuję za takich Czystokrwistych Wampirów. Tak, wiem, że to tylko anime – dzięki Bogu.
Dlatego upływ mojej miłości przelałam na….Aidou. Tak jakoś pasował mi nieistniejący związek Aidou – Yuuki.
Zero też bardzo lubię, aczkolwiek czasem był zbyt zdystansowany do życia. Nawet biorąc pod uwagę jego sytuację.
Ogólnie anime oceniam pozytywnie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:27, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, chyba tylko w ten sposób mogą zachować swoje moce... Shiki zdaje się jako "mieszaniec" nie jest już tak potężny jak Kaname czy sami wiecie kto. Podejrzewam, że u wampirów ta cała genetyka to inna sprawa, choć przyznaję, też się zastanawiałam, dlaczego nie wyrastają im trzy ręce, pięć nóg i różne takie;p
Ale wiecie, anime skończyli, manga dalej trwa. Ja ciągle liczę jednak na parę Zero i Yuuki, pomimo tego, że on zgłupiał i SPOJLER uparł się, że ją zabije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baxena23
Ołówek
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam wiedziec?! Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:28, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to Yuki była trochę za głupiutka. Związek Kaname i Yuki ciut mnie odpycha - brat z siostrą, fe.. Zero mi się podobał - zimny i stanowczy Anime - obejrzałam całe i nawet więcej - kupiłam tomik mangi i kto wie, może kupię następny xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kometa
Stalówka
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kosmosu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:03, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie oglądałam anime, czytałam jedynie mangę i to do pewnego momentu, bo po ujawnieniu prawdziwej twarzy Yuuki, zaczął mnie na tę historię trafiać ciężki szlag.
Sama nie wiem od czego by tu zacząć. Ta manga to straszny groch z kapustą. Pełna pseudo-mhrocznych wątków i miłosnych uniesień wyjętych żywcem z melodramatu... Albo ze Zmierzchu.
Szczerze mówiąc początkowo odbierałam tę historię właśnie jako japońską krzyżówkę własnie Zmierzchu i Harry'ego Pottera.
Akademia Kuros przypomina nieco Hogwart, dzieli się na Słoneczne i Księżycowe Dormitorium, a Yuki, Zero i Kaname są kimś na wzór prefektów w swoich klasach. Podział wampirów na te czystokrwiste i te nie oraz ich uprzedzenia czy też ich brak względem ludzi przypominają czarodziejsko-społeczne konflikty ze świata HP. Dyrektor Kuros ma coś z niefrasobliwości i pogodności Dumbledore'a, choć jest dużo młodszy od znanego czarodzieja. Łowcy wampirów oraz te wampiry, które polują na swych 'zdziczałych' braci przypominają aurorów. A na siłę dałoby się znaleźć jeszcze kilka innych powiązań. To co prawda dosyć luźne skojarzenia, ale ja długo nie mogłam się od nich odczepić.
No i nasze ulubione wątki miłosne. Na pierwszym planie mamy nasz urokliwy trójkącik: Kaname - Yuki - Zero. Aż się ciśnie porównanie z innym znanym trójkątem, w który zamieszany jest bosko przystojny wampir. Tak właśnie, Zmierzch. Kaname spokojnie może konkurować z Edziem o miano najbardziej boskiego wampira świata, ze swoją tajemniczą i wiecznie zblazowaną facjatą, oraz obsesyjną wręcz chęcią chronienia Yuki.
Yuki w porównaniu z Bellą wypada nieco lepiej, nie jest aż tak nudna, niezdarna i mdła, ale i tak trzeba ją ratować. Poza tym projekt tej postaci przyprawiłby o próchnicę każdego - słodka twarzyczka o wielgachnych i obowiązkowo niewinnych oczach przyprawia o mdłości. Oczywiście Yuki jak każda bohaterka shōjo ma 'misję zbawienia świata', wszystkim się przejmuje, każdemu chce pomagać i ciągle płacze, biedne, dobre, urocze dziewczątko. Początkowo nawet jestem w stanie zrozumieć jej rozdarcie między dwoma adoratorami. Kaname jest jej bohaterem - kimś kogo podziwiała od dziecka, jest mu winna wdzięczność, a jednocześnie darzy go ogromnym zaufaniem - to on był przy niej zawsze w najtrudniejszych chwilach no i w końcu to on uratował jej życie. Tego typu fascynacje są normalne w wieku dojrzewania, właściwe dla młodego podlotka jakim jest Yuki. Z drugiej strony jest Zero, przyjaciel z dzieciństwa, namiastka starszego brata, ktoś kogo zachowania i nastroje zna całkiem nieźle. Choć bywa gburowaty i trudny w odbiorze, zawsze idzie ramię w ramię z nią, nie jest jakimś odległym ideałem jak Kaname, który jest świetny we wszystkim. Yuki zdaje sobie sprawę, że wampiry i ludzie nie pasują do siebie, przy Kaname czuje się gorsza, Zero natomiast to ktoś równy jej. Dopiero później sytuacja zaczyna się równo srać i już naprawdę przestają rozumieć tą dziewczynę. A autorkę to już w ogóle, co też pchnęło tą kobietę w takim kierunku? Ale nie uprzedzajmy faktów.
Wracając do porównań, dla Zero została rola Jacoba, ale doprawdy porównywani go z nim byłoby równe ubliżaniu mu, jak i samej autorce mangi. Co prawda zasługuje ona na kilka bluzgów, ale akurat nie za osobę Zero. Zero jak chce to potrafi być niezłym dupkiem i ma głupią tendencje do użalania się nad sobą (i trzymania się ciągle za głowę. Choć Kaname go dzielnie goni. Przy czym pan wampir trzyma się za potylicę "na melancholika" natomiast Zero "na depresanta". To serio potrafi być wkurzające). Ale lubię jego podejście - dobry wampir to martwy wampir. Każdemu z Nocnej Klasy, kto choć trochę odchyli się od szkolnego regulaminu od razu ustawia lufę pistoletu przed nosem. Pod tym względem można przyrównać go do Jacoba - obaj nie cierpią tych stworzeń tak samo mocno. Nie mniej jednak Zero nie jest takim nachalem jak nasz pan wilkołak, w pewien sposób chyba rozumie fascynacje Yuki osobą Kaname choć ogólnie go to wkurza niemiłosiernie.
Tutaj, co należy przyznać autorce, to tak naprawdę nie wiadomo kogo wybierze Yuki. Obaj panowie to równie silne i wyraziste osobowości, mnie osobiście trudno było powiedzieć którego wolę, bo po równo mnie zachwycali czymś jak i wkurzali. Choć skłonna jednak jestem przechylić szlę swojej sympatii na Zero, Kaname to przede wszystkim snob, trochę mnie tym drażni. Tak czy inaczej sytuacja nie jest wcale jasna i nawet kiedy Yuki dokonuje wyboru, to wciąż zostaje nam... hm... 'nadzieja', że jednak zmieni zdanie. Z resztą te miłosne wątki robią się potem szalenie zagmatwane i posrane do reszty. Tu się kochają, ale się nienawidzą, obiecują sobie, że jak się spotkają następnym razem to się pozabijają, jednak nie przeszkadza to im wzajemnie ratować sobie życia, gdzieś tam w ogóle pojawia się wątek kazirodczy... Doprawdy można od tego zgłupieć. Przesada i bark wyczucia. Znacznie wolałam 'proste' dylematy zakochanej nastolatki w początkowych tomach. Autorka stanowczo przekombinowała.
Co do innych zmierzchowych podobieństw to należy tu wymienić to, że wampiry z elity są zabójczo piękne i pociągające, a także mają różne super moce. Kaname to w ogóle master of disaster, z rozdziału na rozdział dowiadujemy się o jego coraz to nowszych skillach, ale jego główną umiejętnością jest możliwość panowania nad innymi wampirami. Jak przedstawiciel czystej krwi może rozkazywać wampirom "z niższej półki", a także jest w stanie przemienić człowieka w wampira. Niższe wampiry tego nie potrafią. Dalej mamy dwóch kuzynów: Aidou, który potrafi zamrażać oraz Kaien, który włada ogniem. Jest też Rima ciskająca piorunami oraz Shiki potrafiąc stworzyć coś na kształt bicza z własnej krwi. I kilku innych mniej lub bardziej 'zdolnych'.
Można się też doszukać i podobieństw z innych sławnych produkcji, jak choćby tabletki zamiast ludzkiej krwi, które maja ułatwić wampirom współistnienie z ludźmi - zalatuje True Blood na kilometr. Jakby nie patrzeć maga wpisuje się w dzisiejsze trendy idealnie. Waneko (polski wydawca) ma łeb na karku, myślę, że zarobi na tym tytule niemałe pieniążki. +
Jeśli zaś chodzi o mnie to mam mieszane uczucia. Kilka wątków mi się tam naprawdę podobało i wciągnęło mnie, w ogóle to uwielbiam duet Rima i Shiki. To chyba jedyne normalne postaci w tej mandze, szkoda że jest ich tak mało. Ale też Ruka i Kaien zapowiadają się ciekawie. Intrygująca jest też Seiren, strażniczka Kaname, serio czasem boję się tej dziewczyny. Chyba jedyny wampir w tej mandze, który zasługuje na miano TRUE. Milcząca i tajemnicza, skuteczna i mordercza. Spróbujcie jej podskoczyć. Nie ma jej wiele w mandze, jest cieniem Kaname, jakby dodatkiem do niego, ale poważnie jestem za rozwinięciem tej postaci. Choć z drugiej strony obawiam się, że mogłaby stracić na swoim 'uroku'.
Minusów ma ta manga równie dużo co plusów i wierzcie mi, że nie na darmo porównałam ją do Zmierzchu. Naprawdę trójka głównych bohaterów czasem może doprowadzić człowieka do szewskiej pasji, a po tym gdy Yuki dokonuje wyboru już nic nie jest takie samo. Poziom zjeżdża w dół drastycznie i tyle z tego dobrego, że inne postaci zaczynają mieć coś do powiedzenia. Z resztą drażni mnie tam wampirza hierarchia i to, że jak się okazuje wampiry mogą mieć dzieci. O. Nie dam rady wyrazić tu w pełni swojego niezadowolenia bez rzucania spoilerami zatem po prostu odsyłam do mangi. Lub anime, ale z tego co słyszałam coś tam jest pozmieniane i inaczej niż w pierwowzorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|