Przywitaj sie (stary temat)

Hien

Moc "Włóczykija i Penelopy" zaczyna mnie zadziwiać xD
Tak czy inaczej, rozgośćcie się i czujcie się jak u siebie w domu *częstuje psimi chrupkami*
Ależ proszę, proszę *dosypuje psich chrupków.* Jest ich w bród.

An-Nah

Oooo, ściągnęłam Ome na dobre Smile

I witam wszystkich innych

Ome

Przyznaj się, pożyczyłaś trochę mocy od swoich magów Wink

Mmm, chrupki. W razie czego powiem mamie, że to przez Wasze dokarmianie nie jem dziś obiadu.

kasieńka

No dzień dobry Paniom Smile

Ej... A to tak bezpiecznie łączyć rum z psimi chrupkami...? Razz

Hien

Oczywiście. *Łączy bez problemu.* Mam jeszcze Malvaziję, jak kto rumu nie lubi.

kasieńka

Hm... Chyba jednak zdecyduję się na pozostanie przy rumie i psich chrupkach. Biedna Alice... wyjechała na niecały tydzień i wszystkie chrupki jej zeżremy. Znaczy się... uraczymy się większością pozostałych takowych ;o

Ome

Mam dżin i tonik do podziału, jakby ktoś reflektował Wink

Vespergold

PSIE CHRUUUPKIII! *rzuca się*

Uwielbiam psie chrupki ♥
Szczególnie te mojego psa, Darling bodajże, te brązowe, yami xDXDXDXDXD

Melanie

Witam wszystkich miłośników literatury Smile

Otóż skoro wypada się przedstawić to się przedstawię. Jestem Melanie, gram na skrzypcach i gitarze, chodzę do 1 klasy LO o profilu biologiczno-chemicznym i nałogowo czytam książki (najchętniej fantastyka, podróżnicze i te o tematyce filozoficznej). Kolekcjonuję tez Mangi, mam kilka swoich ulubionych tytułów.
To tyle Smile

Miedziana

Z racji, że sama niedawno byłam witana, to teraz kogoś przywitam. O!
Witamy ;]
[powtarzam się, co?]
Miło spotkać bratnią duszyczkę z „biolchemu”, a już czytającą fantastykę i Mangę to w ogóle cud. Przynajmniej w mojej klasie….
Życzę miłego użytkowania, acz nie wiem, czy jestem upoważniona do częstowania psimi chrupkami….W każdym bądź razie witam!. [Osz, znowu się powtarzam…]

Ome

To ja też powiem "dzień dobry", skoro mnie dopiero co mówiono Smile

Dzień dobry!

Alice

<wczołguje się do sali, trzymając się za obolałą łepetynę>
Hyyy!
<dostrzega mnóstwo butelek, pijanych współtowarzyszy i... puste opakowania po psich chrupkach>
Nieee!
<wilkołaczy się>
Mojeee chruuupkiii! Zjedliście mi jeee!
A teraz lecicie mi do monopolowego po nową paczkę xD.
Ja też nie będę oryginalna i powitam uprzejmie wszystkich nowych przybyszów, machając moim wilczym ogonkiem (co jak wiadomo jest przejawem niezwykle dobrych manier w świecie nas, wilkołaków). Rozsiądźcie się wygodnie w pluszowych fotelach, popijcie herbatki z wyszczerbionych kubeczków i spędzajcie miło czas.
Łosz ty! A jak ja wyjadę w czwartek to co zastanę po powrocie? Puste paczki i zgliszcza! ;P
Kaś, jedyna życzliwa mi istoto! Nie dopuść tu do chrupkowej masakry xD.

KamoFreak

Witam! Kamil, lat 20, student neofilologi angielskiej, zajmujący się studiowaniem czasem też i nauką, melduje się! Wink

Hmm... Fantasy, anime, piwo. Trzy słowa, które mówią o mnie więcej niż, gdybym napisał na swój temat kilka referatów. Witam wszystkich stałych użytkowników, mam nadzieję, że poziom moich tworów literackich, pozwoli mi tu zabawić między wami, choć przez krótki czas Wink

Hien

Czemu krótki czas? My chętnie ugościmy na dłużej ^^
*częstuje chrupkami i rumem.* Niestety piwa na składzie nie mamy, ale rum też niezgorsza rzecz.
Zapraszamy do czytania, komentowania, wypowiadania się i tak dalej ^^

Aszka

Och, jak miło, jak miło, dzień dobry! Herbatka dobra rzecz, zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę "autobusy zapłakane deszczem". Poproszę w szklance, nie zwykłam pijać w kubkach. Kubki są na kakao, taka moja dewiza życiowa. A przynajmniej jedna z takowych.

(Wyniuchałam jakieś chrupki - zaczynam się tu czuć coraz bardziej swojsko! ^^)

Aszka - szesnastoipółletnia ciałem, duchem pod trzydziestkę, lecz wciąż z dziecinną ufnością przywiązująca się do ludzi, których to, notabene, szalenie się obawia. Taki charakter, nie poradzisz.
Małe kotki z maleńkimi ogonkami zaprzątają mi głowę ostatnimi czasy. A kotków w pokoju ani widu, ani słychu i żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazują, by miało się to zmienić w najbliższym czasie - Pani Matka i Zdzisław nie lubią niczego, co ma sierść. *Ubolewa*

Poproszę jeszcze herbatki, tak mnie rozczuliy te ogonki.