Przywitaj sie (stary temat)

Aylya · Wysłany: Nie 21:58, 16 Mar 2008 Temat postu:

Śpiewać umie i grywa na mandolinie, o ile dobrze pamiętam. Jak tu przypadkiem zabłądzi, to pewnie sam się przedstawi. Aha, no i mieszka pod dywanem.
I chciałam jeszcze zwrócić uwagę na to, że musisz unikać starych, rozpadających się i pozornie kompletnie nieszczelnych Szop - jestem ich producentem i głównym wytwórcą, więc wiem, że wewnątrz są solidne i najeżone pułapkami, wirującymi nożami, zapadniami i takimi tam. Jeśli spotkasz faceta metr-siedemdziesiąt-coś, który ma zielono-fioletowe wiadro na głowie - uciekaj! Jest groźny i wyjątkowo niegrzeczny.
Gadający miecz, który wisi na ścianie w hallu ma na imię Sir Rututusk. Należy do mnie. Zabijam z jego pomocą wiatraki, które straszą przed frontową ścianą Razz

I to chyba tyle. Baw się dobrze XD

EDYCJA: Nie, wróć! Jeszcze coś! Chciałam z całą mocą oświadczyć (wszystkim Forumowiczom), że awatar z Kaczorem Daffym nie ma ŻADNEGO związku z moimi zapatrywaniami politycznymi. Po prostu ma fajną minę.

Vanilla · Wysłany: Pon 15:03, 17 Mar 2008 Temat postu:

To w takim razie jestem bardzo ciekawa jak wygląda ta walka z wiatrakami za pomocą Sir Rututuska XD
Ooo, i chętnie posłuchałabym małego koncerciku w wykonaniu owego barda Razz

Ayl, ależ coś ty... Ktoś tu myślał o jakichś politycznych insynuacjach??? Absolutnie Very Happy

Daffy'ego to ja z rozrzewnieniem kojarzę z kreskówkami, kiedy byłam taka tyci-tyci... Ech, oglądało się wtedy Looney Tunes...
(teatralnym gestem ociera wyimaginowaną łezkę)

Aylya · Wysłany: Pon 18:06, 17 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem, czy ktoś kojarzył, wiem tylko, że ja skojarzyłam... poniewczasie zapewneXD No, ale ja słynę ze swojego zdumiewająco powolnego kojarzenia. Czym tu się martwić.
W każdym razie myślę, że muszę ten awatar ciut przekształcić...

Craig Liath · Wysłany: Pon 20:16, 17 Mar 2008 Temat postu:

Ha! A owszem, śpiewam, gram i rozlatuję się. Pełny serwis^^. (ktoś śmie wątpić?)
Witam Vanillio <szczerzy źle dopasowaną wilczą szczękę>
Cóż...Ekhem, jak znajdę swoją lewą rękę, to mogę nawet zagrać serenadę na powitanie.

Aylyo...Polityka? Myśmy li jedynie skromni pisarze, wcaaaale nam to przez głowy nie przeszło. Gdzie tam...xD

Mad Len · Wysłany: Pon 20:31, 17 Mar 2008 Temat postu:

(Madlen przestąpiła próg, machając ręką. Nie swoją o dziwo.)
Zaraz, czyja to dłoń? I co ona robiła w mojej owsiance? No dobra i tak była przypalona. Owsianka znaczy się, nie dłoń.
(zamyśliła się na chwilę i uśmiechnęła radośnie)
Craig... ty pilnuj rąk. Nawet nie wiesz, co może z nimi się stać. A jak chcesz się przekonać to zajrzyj na forum zewnętrzne pewnego królestwa Redoranu do bitki naszego klanuXD

Variatka · Wysłany: Wto 20:08, 18 Mar 2008 Temat postu:

Variatka, cóż by tu o mnie powiedzieć... Nie potrafię się rozpisywać na własny temat więc powiem krótko: Niektórym osbom wydaję się dość sympatyczna i przebiegła (prawie chytra i podobna do liska :p). Mam rude włosy i szaro-niebieskie oczy, nie wiem jakim by je tu kolorem określić... Uwielbiam pisać opowiadania na blogach, oglądać śmieszne filmy i rozważać z moimi przyjaciółmi tematy nie do rozwiązania Confused

Lubię jeść pyszny barszczyk czerwony który kojarzy mi się z Wigilią i zajadać słodycze (to moja wada). Więcej nie wiem co dalej pisać....

Craig Liath · Wysłany: Śro 19:39, 19 Mar 2008 Temat postu:

Rrrude włosy? <ukradkiem sprawdza w torbie, czy takowe już posiada>
Znaczy się, witaj, witaj^^.
Mmh, barszczyk dobra rzecz.

Uch, dzięki Madlen. Ja już nie wiem, jak one uciekają...Na prawdę, staram się je trzymać przy sobie. O, owsianka...<wącha rękę>

Hien · Wysłany: Czw 7:23, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ja też mam rude! Aczkolwiek powoli, niestety, wracają do dawnego koloru. Wolę się w rudym niż w blondzie.
A tak w ogóle to witam bardzo ciepło i przyjaźnie, z całą serdecznością na jaką stać zaspanego, rozumnego Orzeszka Ziemnego.
Kawy, herbaty, paprotki?

Leone · Wysłany: Czw 21:10, 20 Mar 2008 Temat postu:

Nauczono mnie, że jak się gdzieś wchodzi, to należy się przywitać.
A więc spełniając ten dość przyjemny obowiązek, witam Was wszystkich Smile

Wypadało by powiedzieć coś o sobie, najlepiej coś takiego, abyście mnie polubili, prawda? Wink

Lubię koty, zarówno te małe, które plączą się między nogami i mruczą na kolanach, jak i te duże, do których lepiej nie podchodzić, gdy są głodne.
Masło orzechowe też lubię, chyba nawet bardziej niż dobre alkohole, które przynoszą sporo radości i często prowadzą do interesujących zajść (właściwie nie same alkohole, a ich obecność we krwi Wink

).

Malować nie potrafię, nawet okrągłego kółka nie zakreślę tak, aby nie przypominało jajka. A odkąd słoń mi nadepnął na ucho, zrezygnowałem z zabaw z muzyką.
Jednak ponieważ tworzyć lubię, zająłem się pisaniem, co mi podobno nawet dobrze wychodzi (albo też ludzie są niezwykle delikatni gdy oceniają moje twory Wink

).
Piszę dużo, nie lubię poprawiać, a więc i nie wiele wychodzi poza katalog na pulpicie mojego komputera, który pełni funkcję staromodnej szuflady.

No i to by było na tyle, uzewnętrzniłem się Wink

Vanilla · Wysłany: Pią 10:24, 21 Mar 2008 Temat postu:

Craig, to żeś zdolną osobą jest! I jakże wszechstronną!
(potrząsa energicznie ręką barda, lecz ta o dziwo zostaje jej w dłoni)
Eee... Ja ten... Tego... To się jeszcze da naprawić, prawda???
(zerka niepewnie na rękę Craig, która sama pełza do swojej właścicielki)
O, jaka posłuszna!

Cześć Variatka:), cześć Leone:)
Ja też lubię słodycze, a kotki to taaakie miłe stworzonka Very Happy

Aylya · Wysłany: Pią 11:51, 21 Mar 2008 Temat postu:

Aa, jak mi się miło zrobiło przy opisie kotów: "małe, które plączą się między nogami i mruczą na kolanach". Od razu wyobraziłam sobie nieporadną, mechatą kulkę xD
Ja chyba ostatnio jakaś dziwnie wrażliwa jestem.
Masła orzechowego nigdy nie próbowałam (zbrodnia!), a alkoholi nie lubię z zasady. Co do koniunkcji słonia z moim uchem (brzmi to idiotycznie, ale nie mogłam się powstrzymać Wink

), to nawet nie chodzi o to, że nie mam słuchu, ale o to, że brak mi koordynacji. Dlatego na przykład nici z mojego tańczenia.
W każdym razie, jest mi bardzo miło i wita serdecznie, zarówno Leone jak i Variatkę Smile

Variatka · Wysłany: Pią 12:08, 21 Mar 2008 Temat postu:

A więc ja witam także sama siebie Very Happy

Ja też uwielbiam malutkie takie tycie koteczki... Sama mam jedną kotkę Felę, tylko, że już trochę dużą. Pozdrawiam, Variatka.

Leone · Wysłany: Pią 17:03, 21 Mar 2008 Temat postu:

Aylya, dziewczyno, jak możesz? bez masła orzechowego? przecież to tak się nie da żyć, wieczne koszmary, reumatyzm i ogólnie demencja starcza dopadnie Cię za kilka miesięcy! chyba że naprawisz swój grzech Wink

I dziękuję, wreszcie będę mógł powiedzieć, że nie tylko faceci nie mają koordynacji, dziewczynom też to się zdarza.

Hien · Wysłany: Pią 17:28, 21 Mar 2008 Temat postu:

Witam wszystkich bardzo mhrochnie.

Aylya · Wysłany: Pią 23:23, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ajj, nie mogę chyba powiedzieć, żebym się przyczyniła żeńskiej części społeczeństwa, co? Trzeba było siedzieć cicho.
A to masło... no to jakoś tak... tak jakoś... no nie próbowałam, no...
(zastanawia się nad doborem słownictwa)
...przepraszam?