Przywitaj sie (stary temat)

Craig Liath

<Wypełzła ręka, wypełzła noga, wypełza Craig>
Witaj, Żujko ^^ - swoją drogą ciekawe.
Przegonić? Ciebie? Gdzieżby!
Tu każdy może znaleźć własny kąt z którego siłą się go nie wyrwie...Chyba, że odkurzacz pójdzie w ruch ^^".
Tak więc pójdź w ramiona forum, że się tak wyrażę i rozgość się.
Wink

Aylya

(Z sadystyczną uciechą łapie toczące się bezwolnie, craigowe oko.)
O! To chyba lewe? Fajne, wezmę. Ale co to ja miałam... a, Zuzia! Gdzie tam obniżysz, są tu młodsi od ciebie, chociaż z reguły się nie udzielają. A ja dopiero czternaście skończyłam, i proszę jaka jestem...
(drapie się w głowę z namysłem - oko Craig podskakuje w jej dłoni)
... powiedzmy, że zadomowiona. W każdym razie witamy serdecznie! Zawsze miło jest poznać kogoś, kto ma mózgXD

Airel

...nawet jeśli cudzy ;P Przepraszam, ale jak przeczytałam to twoje zdanie, Aylya, to jakoś tak mi się podświadomie je dokończyło.
Aaaale, też witam, witam, choć sama jestem od niedawna Smile

Craig Liath

<przygląda się podejrzliwie skaczącemu oku> Aylyo...To nie jest moje oko. W żadnym tego słowa znaczeniu.
<rozgląda się podejrzliwie, kto oprócz niej śmiał rozlatywać się w tym miejscu>

P.s. Airel jeśli chcesz, mam jeden na zbyciu, "funkel nówka, nie śmigany" ^^.

Hien

Jako nowe stworzonko, grzecznie przychodzę się przywitać. Bardzo serdeczne dzień dobry wszystkim.
Ludzie mi wmawiają, że w tym roku stuknie mi osiemnastka, ale ja im nie wierzę! Mam 16 lat i nic tego nie zmieni, zwłaszcza głupi upływ czasu.
Zdarza mi się napisać czasami coś rymowanego, chociaż może wiersz to zbyt górnolotne określenie. Raczej wolę pisać dłuższe opowieści, których jednak raczej nie kończę. Chociaż może teraz, kiedy jestem już duża i mądra (śmiech na sali), mi się uda niezwykła sztuka wytrwałości. Czasem popełniam krótkie opowiadanie. Non stop czytam.
I lubię "Nad Niemnem". Naprawdę. Lubię także "Przedwiośnie". No, ale ja zawsze byłam taka nie do końca normalna.
Mam pięć obsesji: pasjanse, wilki, skoki narciarskie, sztuka, i jeszcze więcej pasjansów.
I rozpisałam się.

Aylya

Witam serdecznie! Kolejna z listopada? Czy to jakaś dziwna klątwa ciąży na tym miesiącu?
No nic. Jeśli chodzi o rozpoczynanie długich projektów (i nie kończenie ich) to podpisuję się wszystkimi swoimi kończynami, których liczba ostatnimi czasy wzrosła mi do ośmiu (u Craig są zniżki, ludzie, warto). Mam z tym odwieczny problem - jeśli już coś kończę, to tylko miniaturki, a te piszę rzadko. A skoro mowa o rymowankach, to też zdarza mi się je pisać, ale zazwyczaj wyłącznie dla potrzeb opowiadań.
I lubię wilki. Nie tak jak smoki i koty, ale blisko, całkiem blisko. Za to na skoki narciarskie zwracam uwagę ostatnimi czasy, ale tylko w sensie teoretycznym, bo ich nie oglądam - po prostu odkryłam, że wielu ludzi, którzy mnie otaczają, mają... nazwijmy to tak: niegroźną obsesję na ich punkcie.
Jeszcze raz witam i życzę Ci, żebyś znalazła tu sobie miejsce. Jeśli natkniesz się na wampira, krążącego po korytarzach, pamiętaj, że woli sałatę. Wszystko przez uraz z dzieciństwa.

Mad Len

Ale tej sałaty nie próbuj mu zabrać. Bo wtedy to się źle skończy:P
Skokami się nie interesuję, za to wiecznie coś zaczynam i nie kończę. A na miniaturki z kolei brak mi pomysłów i żeby jedną napisać to muszę się namęczyć, że ho. I wilki są całkiem fajne, choć rzecz jasna wolę smoki i kotyXD (tak, ja i Ayl mamy podobne upodobania. Jesteśmy mentalnymi siostrami syjamskimi Ogonami połaczonymiXD)
Witam serdecznie. A mi też wmawiają, ze w tym roku będę mieć osiemnaście. Ale ja tak naprawdę nie wyrosłam z wieku lat dwunastu, więc niech mówią co chcą.

Airel

Ja mam wrażenie że zatrzymałam się na siedemnastu. Ciągle chcę się tak ludziom przedstawiać. Ewentualnie, że mam dziewiętnaście. Zgubiłam gdzieś dwa lata?
Z tą listopadową klątwą czuję się... nieodpowiednia :P Bom czerwcowa.
Ale, ale! Witam serdecznie!
Wydaje mi się, że w końcu człowiek zaczyna kończyć to co zaczyna. Aczkolwiek brak zakończeń to zmora debiutujących podobno :) Ciągną i ciągną opowieść w nieskończoność.

Hien

Jako Orzeszek Ziemny nie wykazuję zainteresowania sałatą, ale będę pamiętać o tej przestrodze!
Ponadto czasem gadam, jakby mi się mózg trochę zdezintegrował, ale chyba artystom i pseudoartystom się to czasem zdarza...

Kruk

Co to się porobiło... na momęt przymknołem oczęta a tu na forum przebiegła rewolucja! Do ostatniej chwili nie byłem pewien czy to to samo forum, które pamiętam. Przekonał mnie dopiero cytat "Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu..."

To chyba tu... Przepraszam wszystkich, którzy mnie pamiętają. Wybaczcie moją dezercję. Życie bajką nie jest...

A tych, którzy pierwszy raz mnie na oczy widzą: cześć! Pozdrawiam serdecznie.

Mam duuuużo do nadrobienia. Powinienem zacząć juz teraz:P

Craig Liath

Coś, ktoś mówił o orzeszkach ziemnych? <węszy>
Ha! "Nad Niemnem", "Przedwiośnie" mrau...^^
Tak więc witam Malario Deicide < lekki ukłon towarzyszący cichym chlupotem w głowie>

Kruku, co prawda "pierwszy raz na oczy widzę" ale witam serdecznie Wink

P.S. A wracając do zniżek, mam specjalne oferty! Za dwie hm...części trzecia gratis!* ^^

* Promocja nie obejmuje oczu oraz uszu. Ważna do wyczerpania zapasów.

Mad Len

Ja także serdecznie witam Kruka... i wręczam mały prezencik.
(Wyciągnęła z szuflady książkę opatrzoną tytUłem "Słownik ortograficzny)
Tak, tak, ja tu wredna jestem. Ale nie martwić się, jak mam dobry humor bywam całkiem miła. A nie wszyscy tak podli jak ja.

Kruk

Słownik wiele przy mojej przypadłości nie pomoże niestety Wink

A gdzie tam wredna odrazu...

Mad Len

Jeśli masz na myśli dysleksję to uprzejmie informuję, że jakoby co drugi uczeń ją ma w dzisiejszych czasach. A w 90 % przypadków jest to po prostu lenistwo i brak znajomości zasad ortograficznych. A jeśli ktoś naprawdę nie może sobie poradzić... to pisze się w wordzie z opcją sprawdzania pisowni. Sama kiedyś miałam straszne kłopoty z ortografią, ale jak po raz setny widziałam jakieś słowo podkreślone na czerwono, to w końcu zapamiętałam.

Hien

Nawet nie trzeba Worda. Wystarczy mieć jakąś nowszą przeglądarkę i sama sprawdza...