Przywitaj sie (stary temat)

Craig Liath

*wzdycha teatralnie i robi minę a'la zbity pies* A..hm..śledzionę? *pyta z nadzieją w głosie*

(Nadużyję władzy moderatorskiej i odpowiem tu) Jeśli brak Ci jakichś ewentualnych części ciała, to pamiętaj, że moje sporo przeszły..
A.Ł.

Mad Len

(uśmieszek)
Owszem, mamy takiego wampira. Nazywa się Nietoperek i jest gotów zabić dla sałaty. A co do osobliwości... liczy się bełkoczący błazen, zamknięty w lochach, ku przestrodze wszystkich, którzy chcieliby szerzyć spam?

Ha, a mnie się też prawie nie zdarza. Kiedyś ktoś tam reklamował blog anty różowy, no i raz ktoś napisał "jakie ładne, jakie ładne... a tak w ogóel to samo to napisałaś?" Z krzesła spadłamXD

Kira

No to ja ten...jestem nowa <lol2> jaki początek no cóż zawsze coś..
A więc tak:
Nazywam sie Paula, ale wole jak mówią do mnie Kira:) mam 15 lat (jaka ja stara jestem o.O) i mieszkam w zadupiu zwanym Łomża( to taka wiocha na Podlasiu dla niewiedzących) Jestem szalona, bezczelna (co potwierdził mój ksiądz od religii wpisując mi uwagę na ten temat i - 3 pkt.) pyskata( niektórzy wiedza coś o tym) ale po za tym miła,sympatyczna, pomocna...niezły kontrast nie...co jeszcze...hmm...mam wiele zainetersowań nie będę ich wymieniać bo post by sie przeciągnął jeśli ktoś chce zgłębić te wiedzę to zapraszam na gg ...za to nie lubię osób pokroju Paris Hilton...według mnie takie różowe barbie trzeba tępić kosa..najlepiej...No, a co najważniejsze to lubię pisać opowiadania...na swoim koncie nie mam żadnego dokończonego ,ale aktualnie prowadzę blog o tematyce m&a gdzie zaczynać będę opowiadanie i blog fanowski( dla chcących wiedzieć to jestem fanką chłopakow z US5) gdzie już jest pisane opowiadanie przeze mnie...To chyba wszystko...bye:*:*

Mad Len

Ach, cześć Kira. Śliczne imię maszXD (mruga porozumiewawczo do Nefiaka, który pewnei i tak mrugnięcia nie zobaczy)

Kontrast? E tam. Też jestem pyskata i bywam bezczelna, a jak coś, to za kimś, na kim mi zalezy prawie w ogień skoczę. (choć nie ma wielu takich osób)

Cóż, większość tu lubi pisać opowiadania

Kira

Wiem...ale to tak dla zachowania pozoru Smile

z reszta jak stwierdziła moja przyjaciółka chyba już po raz 100, że jestem dziwna <lol2> A co Dziwne tez jest piękne...Idę to ogłosić...Trzeba to opatentować.. Razz

Nefhenien

Hej, ja też mam na imię Paula! To cudowne imię jest ^____^

I ja sobie wypraszam! Ja jestem tylko głucha, nie ślepa. Te Twoje aluzje, Mad... XD

Arleen

Cóż ja mogę o sobie powiedzieć...

Jeśli idzie o wiek, to jestem już stara. Razz

Studiuję na warszawskim Instytucie Anglistyki, jako specjalizację (oraz, jak Bozia da, to także seminarium) wybrałam literaturę okresu średniowiecza oraz fantasy. Mieszkam, oczywiscie, w Warszawie.

Jestem typem 'wannabe artist' która miejscami brak talentu musi nadrabic ciężką pracą. Lubię także rysować (choć to drugie idzie mi nieco gorzej). Prócz tego namacalne sukcesy osiągam chyba tylko w kuchni, przygotowując domowe żarełko.

Lubię kawę, ale tylko z mlekiem i cukrem. Latte najlepiej Smile

Mam wziętego ze schroniska psa oraz noszę kolczyki w kształcie wiśni. Wink

Mam nadzieję, poznać Was lepiej i dzięki temu Forum wreszcie coś zmienić w swoim pisaniu!

Pozdrawiam ciepło!!

Arianna

Ah jak mi się podoba jak siebie opisałaś. Kawaii ^^

Witamy Wink

Jam jest Księżycowa elfka, za włosy której można dostać niezłą sumkę, wiec nie zdziw się, jeżeli zobaczysz mnie łysą, bo już ktoś poluje na mój srebrny warkocz -.-

Arleen

Ja takze witam - i proponuję zacząc nosić kok XD
Tego nikt Ci nie odbierze Smile

Aylya

Nie odbierze...? (uśmieszek) Tylko tak się wydaje... Kok nawet łatwiej jest ukraść, bo nie trzeba bawić się w okrecanie warkocza dokoła dłoni XD
Ach, oczywiście witam serdecznie i nie zniechęcam nikogo na dzień dobry... (dopiero później ludzie zaczynają przede mną uciekać) Miłego pobytu na Forum!

Arleen

Po tym, co przeszłam na DigArt.pl oraz na nieistniejącej już Pandorze niełatwo mnie zniechęcić... ;] Chyba, ze ktos bardzo chce.
Niemniej zobaczymy, ale chyba nie będzie źle - Forum wygląda na sympatyczne i takie, swojskie, w dobrym tego słowa znaczeniu. Smile

Pozdrawiam cieplutko!!

ps. niełatwo tak z kokiem... sama noszę, bo w 'naturalnym stanie' mam włosy do pasa ;]

Mówię poważnie. Razz

Aylya

(niewinna minka) Ależ ja nikogo nie chcę, broń Boże, zniechęcać! Jestem małym, przemiłym... (krzyk na sali) stworzonkiem, które obdarowuje świat uśmiechami i optymizmem, w zamian zabierając tylko nic nieznaczące drobiazgi (poza tlenem, oczywiście), takie jak zbędne sakwy, tudzież wymienne części ciała, jakimi może poszczycić się nasz miejscowy Chybotliwy Bard... XD Ach, no i elfie włosy. (Osiem srebrników za jeden pukiel! Dasz wiarę?!)
No a poza tym często mam zły dzień - zawsze wtedy, kiedy dochodzę do wniosku, że mi to na rękę, albo kiedy jestem tak znudzona, że nie mam pojęcia co innego powiedzieć, oprócz "Mam zły dzień".
(Na przykład terez jestem bezczelnie zmuszana przez Los do czytania opowiadania Anime. Ja NIE LUBIĘ Anime!)
A na Pandorze, ani na DigArt.pl nie byłam, może zresztą dobrze... Moja delikatna psychiczna konstrukcja mogłaby nie wytrzymać Smile

Amanda

Hej, to masz długie włosy! Nie jest Ci trochę niewygodnie z taką długością? Ja też mam dość długie włosięta i mam takie chwile, że mnie strrrasznie wkurzają i wtedy bym je najchętniej ścięła kuchennym tasakiem xD Ale parę chwil później mi już przechodzi:)

Mad Len

Kiedyś miałam sporo za tyłek włosy, ale sciełam. W zamierzeniu miało być do łopatek. Ale spisek fryzjerek sprawił, że zawsze obcinały więcej niż prosiłam i w konsekwencji w tej chwili mam ledwo do ramion.

Witam Arleen.

A ja mam nie zły dzień, tylko zły wieczór. Ech.

Arleen

Tak, wkurzają mnie. Z łęzką w oku wspominam czasy gdy miałam chłopięcą fryzurkę i suszenie zajmowało mi kwadrans. Teraz to pół nocy minimum... Madlen, znam ten ból, ale moja druga połowa zabrania mi, bo grozi, ze sam zetnie... A tak mu do twarzy w długich Very Happy

Aylya, to masz szczęście. Nie polecal DigArt'a jako tendencyjnego i... komercyjnego!! O.o Nie lubię komercyjnych serwosów, bo sympatie są po stronie użytkowników z wykupionym abonamentem. Wink

Ale nieźle mnie zaprawiło jesli idzie o odporność na chamstwo i bezpodstawną krytykę. Co mnie nie zabije to wzmocni Smile

Przy okazji: profesja niziołkopodobna, ze specjalizacją 'zwinne palce'? Sakwy są wszak takie kuszące. Wbij mi w serce kołek, jeśli sie mylę, ale zaraz, niech ja coś zacytuję:

-Mała łachudro, oddawaj sztylet!
- Jaki sztylet?
- Ten, co mi w Nuln podprowadziłaś!
- Ucziwie go ukra... znaczy zarobiłam.

Anime lubię, ale nie w dawkach opowiadań Razz

Ambitne filmy Miyazakiego oraz Ghost in the Shell bardziej do mnie przemawiają niż typowe anime Razz

A na złe dni (oraz wieczory!!) proponuję pieczenie ciastek. Zagniatanie własnoręcznie ciasta świetnie wpływa na samopoczucie, gdy możesz bezkarnie cisnąć miękką kulką pachnącego anilią ciasta o blat stołu. Polecam ;]