Laj-Laj
Wieczne Pióro
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:08, 25 Lut 2010 Temat postu: Z kamerą wśród środków cokolwiek nieświętych |
|
|
W sadzawce zwietrzałych metafor
Wyprałem koszulę
Teraz wdzięczne guziki
Uśmiechają się czule
Kulawa matka apostrof
Na ciągłym wydechu
Przygląda się tęczy
W bezzębnym uśmiechu
Eufemizm z brzydkim symbolem
Jak para poetów
Ubrali choinkę
W łańcuch epitetów
Archaizm włożył kapelusz
By przykryć łysinę
Aż przyszła elipsa
Spytać o godzinę
Na rogu rytmu i rymu
Paradoks wszczął kłótnię
I w ślepym afekcie
Udusił przerzutnię
Gdy nie mam weny - uciekam
Od gwarów ulicznych
Wpadam do ogrodu
Środków stylistycznych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Bajkopisarz
Gęsie Pióro
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:11, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wiersz należy do liryki bezpośredniej. Podmiot liryczny egzystuje w świecie, w którym środki stylistyczne mają materialną, ludzką postać, a także nawiązują między sobą różne relacje.
Wydaje mi się, że Autor wyraża trochę znudzenie niektórymi środkami stylistycznymi, przedstawia je w złym świetle, chce poszukiwać czegoś nowego. To tylko moje przypuszczenie, bo dowodów na to w tekście nie ma.
Wiersz jest pomysłowy i dobrze napisany. Szczególnie podoba mi się zestawienie wyglądu oraz postępowania środków stylistycznych z ich prawdziwą funkcją w wierszu - np. elipsa pytająca o godzinę, starość archaizmu. Niektóre jednak pejoratywne określenia nie łączą się z ową funkcją (np. bezzębność matki apostrof, łysina jako negatywna cecha wyglądu archaizmu), co może świadczyć o ich negatywnej ocenie przez podmiot liryczny. Większość tych określeń kojarzy mi się ze starością, której należy przeciwstawić to, co młode, nowe, oryginalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|