Nieśmieszny żart poetycki [wulg.]

Pierre de Ronsard

- Polej!
- Polej!
- Polej!
- Polej!
- Polej!
- Polej!
- Polej!
- Dolej!

- Czekaj kurwa na swą kolej!

Hien

Zaiste nieśmieszny. Już żeśmy na Lill prychali, że z byle słówków skleci jakieś coś i wierszem to zwie. Żeby to jeszcze sens miało, jakąś wymowę... yh. A tak? No niczego nie ma, normalnie jak za Kononowicza. Ani ciekawe, ani zabawne, ani tu formy, ani treści. Niewiadomoco takie.
Cytując fejsbukującą Lill: nie lubię tego.

Pierre de Ronsard

<lubię tego> - to wymysł jakichś wstrętnych postmodernistów, którzy chcieliby burzyć ład i porządek internetowy, gdzie wszyscy są dla siebie mili, piszą grzeczne komentarze i się lubią. Bo w prawdziwym świecie wojny, głód i rozpacz.
Mi tam się podoba, kiedyś mi się wkręciło i musiałem gdzieś umieścić.
A wymowa? Każdy wyciąga ręce po coś, czego nie ma, po jakieś dobro, każdy musi zostać obsłużony w swojej kolejce [polej]. Gdy natomiast ktoś się w kolejkę wcina ["dolej" - czyli ma coś mu jeszcze zostało, może siebie sam zaspokoić w momencie, kiedy inni nie mają nic, jest pazerny] - musi zostać skarcony i wygnany na miejsce, do kolejki. Taka tam sprawiedliwość społeczna, demokracja chrześcijańska, pseudokomunizm.
A tak w ogóle to dziękuję za komentarz Very Happy

roślinawędrowna

Tak już jest z komunikatami zawoalowanymi, że ktoś zawierzy, i zmarszczy czoło, i wymyśli w czym rzecz, a inny (tutaj ja też przedtem) uzna, że w tym nic nie ma. Z czego to wynika? Z braku zaufania chyba, bo ostatnio często pisze się dla pisania. No cóż, następnym razem trzeba będzie interpretować, a nuż Pierre nie oszuka tym razem dla zmyły. ; ) Byle prosta prawda, a jednak nie sama otchłań, a jakieś dno.

Pierre de Ronsard