Kłamstwo rzecz ludzka

Pierre de Ronsard

Mam w mózgu alweolę
A na zewnętrzu głowy
Ikonograficzną żółć
Tym samym: aureolę

Oddziela aurę kłamstwa
Owłosiona skorupka
Ciało wzmacnia mandorla
Nic nie biorąc pod zastaw

Kłamstwo jest moją częścią?
Gdy tak chodząc pytałem
Umysł mógłby zaś wcisnąć
Prawdę kilkorgu przejściom

Dziurę w mózgu wypełnią
Jednak tak się nie stanie
Kiwiczaszka zbyt silna
Kłamstwo ma moc piekielną

Prawo ma pierwokupu
Z racji bliższej bliskości
I przynależności też
Do nędznego korpusu

amandaanastazja

Wszystko dobrze, gdyby nie równowersowość. Jest to zbyt ze sobą zsynchronizowane. Tytuł ciekawy;zachęca do przeczytania, ale treść wiodąca. Ogólnie pomysł dobry Smile

Pierre de Ronsard

Polecam starsze wiersze, zanim jeszcze się przekonwertowałem na równowierszokletę. Tu pozdrowienia dla jednego z użytkowników forum. Tam nie ma aż takiej regularności.
co oznacza: "ale treść wiodąca"?

amandaanastazja

Chodzi o to, że patrząc na tytuł utworu czujemy się zachęceni do przeczytania go, bo jest on wizją realistyczną, zaś wczytując się mamy wątpliwości ; pewny niedosyt.

Nie bierz tego tak bardzo do siebie. Wszystko jest OK, miałam tylko jedno małe zastrzeżenie. Ogólnie problem rozważany w tekście jest realnym aspektem i mi się bardzo podoba. Wink