Demokracja

Hien

Taki se przewrotny wierszyk, zbudowany na rymach częstochowskich, głupawce i snach o łańcuchu proxy.
_____________________________________________

Demokracja

Z dedykacją dla Lill.

Programów z błędami jest co niemiara.
Skoro producent się wcale nie stara,
to po co stosować uparcie demo,
co się w pełny software nie rozwinęło?
Że wersja demo - nazwa wskazuje,
więc czemu się demem nikt nie zajmuje?
Półprodukt na rynku to nic nowego,
sporo też jest materiału innego.
Więc czemu z potępieniem milknie wiara,
gdy ktoś głośno skanduje: "carat, carat!"?

Lill

Oj, dziękuję za dedykację, Jagniątko ty Cętkowane.

Jako jużem stwierdziła, podoba mi się przeokrutnie, sama idea rozkosznie przewrotna, ten "carat, carat!" to w ogóle miód na serce (choć kto zrozumie faktyczną aluzję w tym zawartą, prócz wąskiego kręgu wtajemniczonych?). Rymy są obrzydliwie częstochowskie, ale to sprawia, że wierszysko SŁODKIE... oj, miałam nie mówić o słodkości. To nie mówię.

Skoro demokracja to wersja demo, to jaka jest pełna wersja? Kracja? K..., racja? xD Demo swoją drogą, ale, k..., racja musi być po naszej stronie, si? I kim jest "producent"? Tajemnicza postać. Można by rzec, że to lud, ale z ludu taki producent, jak z koziego odwłoka saksofon. Lud się nie nadaje. I może dlatego wersja demo na zawsze pozostanie tylko wersją demo. Dyktator jest potrzebny, żeby program ogarnąć.

Gdyby nie uderzająca prostota niniejszego utworu i fakt, że rozrywkowym charakterem nijak nie pasuje do powagi sytuacji, poprosiłabym o prawo do walnięcia go na motto dla "Srebrnych róż", bo się wybitnie nadaje.

Giń, demokracjo! Ca=rat, ca-rat! <3

Pierre de Ronsard

Choć to poezja hermetyczna dla wybranych, skomentuję.
Carat zawsze był z tyłu. Lepiej fascynować się oświeconą monarchią zachodniej Europy, carat jest tylko złudzeniem, że ktoś może lud w szczęściu prowadzić i nad nim panować. Bo tu przecież lud jest producentem i odbiorcą. Krytyka demokracji i odwołanie do czegoś, do czego wraca się dość rzadko? Nietrafione.
Nie zapominamy, że w pokomunistycznej Rosji carat = właśnie demokracja. Jakby pogrzeb Romanowa coś dał ludziom.
Demonstracja siły demosu. Demo jako forma przejściowa, testowa, pokazowa. Jedyna i słuszna, koniec końców. Bo jak się trafi na sk***yna, za kilka lat można go zmienić.

Hien

Ale carat się tak fajnie rymował :<

A co do słusznej demokracji, lepiej zasłonimy się Platonem. On też jej nie lubił. I miał rację.

Pierre de Ronsard

Bo na jednego profesora przypada dwóch meneli. A oni go zawsze przegłosują.
A ja zawsze mówię: znajdźcie więc 3 profesorów.

roślinawędrowna

Menele = recycling i ważny element ekosystemu, przynajmniej kolega z grupy tak twierdzi.
Demokracja oczywiście jest kiepska, zdaję sobie sprawę. Zresztą jest co najwyżej w wyborach, a do monarchii w czasach bezkrólewia jakieś wolne elekcje pamiętam z historii i koło się zamyka. I znowu może wpaść w niepowołane ręce i znowu powrót tego, co było w XX w. W każdym razie obecnie jest na plus, jak mówi Pierre, że istnieje teraz szansa, by się uwolnić od złej władzy, tylko ludzie potwornie uparci. xD
Poza tym mimo zarzutów, co do wiersza, mi forma nie przeszkadza i fajne motanie poprzez informatykę, już miałam uciekać po software, gdyby nie komentarze na inny temat. ; ) Zmyliło mnie w istocie, ale poza tym ciekawy układ.

Hien

Btw, Lillchenku, chyba tylko wy mogliście zinterpretować głupawkę w sposób rozsądny xD myśmy nad producentami ni w cholerę nie dumali, zastosowaliśmy ino absurdalną metaforę xD a wyście interpretejszyn wysmarowali. Interpretejszyn jak stąd do Seulu XD aż mamy ochotę podumać, co autor miał na myśli, boście chyba autora zachęcili do głębokiego przemyślenia głębokiego sensu ukrytego za dogłębnie częstochowskimi rymami i niepozorną formą. Ciekawe, czy wymyślimy, co mieliśmy na myśli xD
I możecie użyć tegoż wierszydła jako motta do "Róż Historii Prawdziwej", jeśli takowa powstanie xD

Roślino, cieszymy się, że forma nie przeszkadza xD baliśmy się, że niektórych zęby mogłyby od tej częstochowszczyzny rozboleć...