Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Dawca

Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:54, 23 Lis 2011    Temat postu: Dawca

Tyś jest ostoją mego jestestwa.
Tyś jest strażniczką mego królestwa.
Tyś jest miłością mojego istnienia.
Ty jesteś żoną głupiego lenia.

Czy po to przyjęłaś małżonki rolę,
by sponsorować leniowi konsolę?
By darmozjada trzymać w zagrodzie?
Nie lepiej by sczezł w brudzie i głodzie?

Czy kiedy patrzysz na męża-frajera
szlag Cię nie trafia? Nie bierze cholera?
Wszak Ty opłacasz rachunki, kredyty
Kosztem swojego męża-bandyty?

A może byś chciała, skarbie kochany
Sprzedać na czarno moje organy?
Lenia nie zżarła żadna choroba
I w świetnym stanie jest moja wątroba...

Tysiące euro na stół ci rzucą
Kiedy obejrzą choć jedno me płuco.
Nie jestem pewien, moje kochanie
Lecz chyba trzustkę w świetnym mam stanie

Skórę z pośladków chętnie przekażę
Jak zgolisz z niej włosy, to świetna na twarze!
Ręce mam sprawne, nogi w porządku
Bólu nie czuję też w moim żołądku

Może nie weźmiesz zbyt dużo za masę
Ale za nerki dadzą niezłą kasę
Lecz serca nie sprzedaj, gdy będziesz w potrzebie
Bo serce niezgrabnie bije dla Ciebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:27, 23 Lis 2011    Temat postu:

Cytat:
Ja ... biorę Ciebie... za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci.

Albo: widziały gały, co brały
Albo: Jak Pan Bóg gówno wlepi to ogłuszy i oślepi

Nie takiego zakończenia się spodziewałem. Mogłoby być odrobinę bardziej optymistyczne i mniej teoretyczne Smile A Ty w dół Laj Laju od jakiegoś czasu dżdżownicowego. Dbaj o słowa, rytm, poezję, a nie rzeczywistość. Nieładnie.
Ale wierszyk na dzień kobiet całkiem zgrabny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:34, 24 Lis 2011    Temat postu:

Doskonale wiem, że nie takiego zakończenia się spodziewałeś. I wiedziałem, że się tego czepisz Razz Ale niestety muszę Cię rozczarować i przyznać się, że dokładnie takie je planowałem. Nie zawsze kręci mnie mrok, szajba i masochizm Smile
To jest wiersz skierowany do kobiety, więc uważam takie zakończenie za uzasadnione. Podmiot liryczny jest mężem, adresatem żona. Mąż ma wady, jest samokrytyczny, ale i tak ją kocha.
Taki był zamysł wiersza, więc jak na taki zamysł to myślę, że ostatni wers można racjonalnie wytłumaczyćRazz
Aczkolwiek jestem niezmiernie ciekaw innych opinii, bo dawno tego typu rzeczy nie pisałem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:40, 24 Lis 2011    Temat postu:

Cytat:
To jest wiersz skierowany do kobiety, więc uważam takie zakończenie za uzasadnione

Grabisz sobie u kobiet...
Cytat:
Podmiot liryczny jest mężem, adresatem żona. Mąż ma wady, jest samokrytyczny, ale i tak ją kocha.

Tak trochę ideologicznie zapytam: czy nie lepiej czynem? nowoczesna kobieta i tak nie da się nabrać na puste słowa.
Nie patrząc już na treść, to formę można doszlifować, aby wyglądało to na wiersz w stylu Borgesa <wstawić jakiegokolwiek innego dobrego wierszopisarza> Smile inaczej będzie to tylko wierszyk okolicznościowy o wątpliwej wartości artystycznej. Bardzo mocne słowa, ale wiesz, że na więcej Cię stać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Waldemar Kubas
Stalówka


Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:07, 25 Lis 2011    Temat postu:

Drogi Laj-Laj, od razu powiem, że w pełni zgadzam się z opinią, jaką Twojemu wierszowi wystawił Pierre de Ronsard. Wierz lub nie, tego się nie da udowodnić, tym niemniej to moje podobnie złe zdanie na temat wiersza „Dawca” nie powstało dopiero po tym, gdy Ty z taką bezpardonową szczerością potraktowałeś moje teksty. Miałem je od samego początku. I siedziałbym z nim cicho nadal. Taka już moja natura. Natomiast Twoje wojownicze wystąpienie pod moimi tekstami sprowokowało mnie, bym swoją opinię odnośnie tworu „Dawca” wyraził publicznie. Nie jest to żaden odwet, po prostu szczerość za szczerość.

Tak więc Twój wiersz, który raz jest dziesięciozgłoskowcem, raz jedenastozgłoskowcem, a raz dwunastozgłoskowcem, nie posiada płynności i kuleje pod względem rytmicznym. Ale to nie jest najpoważniejszy zarzut, jaki można wytoczyć wierszowi. Samą formę można ewentualnie jakoś tam poprawić. Przede wszystkim jednak utworowi brak finezji i polotu. Brak również humoru. W swym wyrazie jest wręcz toporny. To mało śmieszne miłosne wyznanie (no bo chyba nie na serio?!), jak to już sugerował mój przedmówca, może się nadaje do przesłania wraz z kolorową laurką na dzień kobiet. Być może twór dobrze by się też sprzedał na walentynki, które będą najpierw. Jako produkt artystyczny – niestety chybiony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Waldemar Kubas dnia Pią 9:10, 25 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

roślinawędrowna
Wieczne Pióro


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:00, 25 Lis 2011    Temat postu:

Teraz mi już w ogóle nie wypada komentować... Te podejrzenia Waldemara o moje knowania i wszystko co powiedział. Ale co tam się przejmować, szachistką jestem kiepską, żyję w chaosie. Tylko że zajmujący temat i chyba nie ułożę myśli tak by brzmiały najlepiej. Po pierwsze chciałabym mieć takie problemy i to nie są puste słowa, bo się rozminęłam przez masę błędów, które popełniłam, albo los tak chciał być złośliwy. W każdym razie tak naprawdę jak w najlepszym tekście, który ostatnio słyszałyśmy jako koleżanki (taka paczka) od kolegi - mężczyźni są humanistami, a wy dziewczyny tylko biologia, wiecie jaka biologia. Dodałabym, że bardziej chemia i nie ważne, że wszyscy myślą odwrotnie. Więc tak naprawdę wszystko jedno jaki będzie facet, ważne by organizm produkował narkotyk. Może wy serio się kierujecie czymś wyższym i stąd te nieporozumienia. Tak jak Marquez gdzieś napisał, że nie ma miłości innej niż od pierwszego wejrzenia, bo to niemożliwe, chyba się tu zgodzę, że inaczej szybko wszystko się rozpadnie. I się potem dziwicie kurde, że tak dajemy sobą pomiatać, kiedy nic się nie liczy poza tą cpunską miłością. Przykra prawda, wy pijecie, a my mamy lepsze sposoby.
I kto powiedział, że nauki przyrodnicze są nudne? A wiele osób tak myśli. Może te studia trochę przeniosły nas w inne stany percepcji, nie ważne.
W każdym razie wiersz mi się podobał za całą klarowność, prawdziwość, niezmąconą szczerość i że zmusił do zastanowienia się, zwłaszcza po zauważeniu reakcji Pierre. Ale w sumie to patrzenie w ten sposób kobiet nowoczesnych, by znaczyło, że patrzą na portfel, różne priorytety ludzie mają. xD
Wracając do wiersza, nie znam się kompletnie na ich układaniu, tylko okolicznościowe wygłupy tworzę w tej formie, ale jako nałogowy czytelnik prozy i czasem wierszy powiem, że sens nad formę można przedłożyć, zwłaszcza gdy lekko się czyta i nie ma uchybień. A że życie jest szalone czasem nawet bardziej od realizmu magicznego, warto poznawać odchyły tegoż całego życia.
Podobało się, tylko zostaje gorycz, że jedni narzekają, a inni marzą o takim leniu, bo jednak bycie stukniętą dziewczyną jest sto razy mniej akceptowane. : P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:45, 25 Lis 2011    Temat postu:

Waldemar Kubas napisał:
Drogi Laj-Laj, od razu powiem, że w pełni zgadzam się z opinią, jaką Twojemu wierszowi wystawił Pierre de Ronsard.


Oho, węszę dozgonną przyjaźń i pokrewieństwo dusz.

Nie będę cytował reszty Twojej wypowiedzi, ale pozwól, że odniosę się do niej w stylu niejakiego Waldemara K., którego możesz co nieco kojarzyćSmile

Drogi Waldemarze. Skrytykowałeś mój wiersz, uznając go za nędzny i niewarty powstania. Zasugerowałeś, że jego jedynym zastosowaniem byłoby umieszczenie go w jakiejś kiczowatej laurce, jednej spośród tysięcy na półce, gdzieś w zapomnianym sklepie w miejscowości, o której mało kto słyszał. I takie Twoje święte prawo jako wytrawnego krytyka i recenzenta moich poczynań.
Mój wiersz, który według Twych słów, "nie posiada płynności i kuleje pod względem rytmicznym" nie sprostał Twym wybitnym kubeczkom smakowym, które ocierają się o legendę. Ale to nie wiersz zdaje się tu być problemem. Wydaje się, że największym problemem jest brak płynności Twego poczucia humoru i kulejąca wyobraźnia. Z pewnością jest gdzieś jakiś poeta, który lepiej by napisał "Dawcę", ale z pewnością nie jest nim Waldemar K.
Wspomniałeś również, że jako produkt artystyczny, wiersz jest chybiony. Moim zdaniem ostrze Twej zrozumiałej chyba tylko dla Ciebie krytyki wymierzone jest w niewłaściwą stronę. Może powinieneś spojrzeć w lustro i uderzyć się w pierś, jako mało wyrobiony czytelnik?

Very Happy (seriously, głosowałeś na PiS?)

Ok, a teraz czas odnieść się do zrównoważonych komentarzy:

Pierre, jasne że na więcej mnie stać. Ale ten wiersz nie jest w żadnym stopniu (ani nie miał być) najbardziej wysublimowaną formą moich możliwości. Ten wiersz miał być o mężu piszącym do żony, że ją dalej kocha. Wiem, że wiersze o wyznaniach miłości są dość powszechne i zabieranie się za ten temat wymaga lekkomyślności bądź odwagi. Mam tylko nadzieję, że przedstawiłem temat z troszkę innej strony.

roślino, moja dozgonna przyjaciółko, honorarium za Twoje pozytywne komentarze prześlę Ci pocztą ;P
Dziękuję Ci za szczegółowe przedstawienie punktu widzenia kobiety na ten temat. Ja, z naturalnych przyczyn, mało o tym wiem. Pisząc to, miałem po prostu nadzieję, że jakaś żona chciałaby dostać podobny wiersz od swojego męża po kilku latach małżeństwa. A od Pierre'a raczej się tego nie dowiem, tym bardziej cenię Twój komentarz Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:19, 14 Kwi 2012    Temat postu:

Przy końcówce parsknęliśmy śmiechem. Wyszła niezamierzenie zabawna, chociaż widzim teraz pewną różnicę, gdy patrzym na ten wiersz i gdy przeglądamy stare, zastanawiając się, co dziś wyciągnąć spod kurzu i skamielin. Będziem obserwować, bo może się okazać, że odkryjem jakąś dotąd nieodkrytą prawidłowość wierszonetową.
Rytm - jak ktoś już wspominał - zachwiany tu i tam. Rymy jakieś takie... no, nie zwróciliśmy na nie szczególnej uwagi, niespecjalnie odkrywcze ani ciekawe. Forma ogólnie mogła być lepsza. Treść w sumie też, zaraz pewnie zapomnimy, żeśmy w ogóle czytali, yh. Jedno nam się może podobać, że ta pierdoła... chcieliśmy rzec: podmiot liryczny to po prostu pierdoła, a nie jakiś wyrachowany cwaniak, co się utrzymywać daje. Niby z babskiej strony sytuacja wyglądałaby tak samo, ale kogo by tam obchodziły narzekania naiwnych bab... Dość na tym, że podmiot liryczny wydaje się nam taki... w temperaturze pokojowej taki. We wszystkim. I w podejściu do siebie, i w podejściu do naiwnej baby... to znaczy, chcieliśmy rzec: damy serca. No. Tak sobie teoretyzuje, tak sobie duma, ale pewnie jakby go do stołu operacyjnego przytłoczyć i faktycznie wyprzedać bebechy, to by się mocno zszokował. Ogólnie odbieramy to jako takie se teoretyzowanie życiowej niezdary.
A to nasuwa nam wątpliwość, czy w ogóle jest to odpowiednia rzecz do owierszowania, skoro tyle ciekawszych jest w świecie.

roślinawędrowna napisał:
Więc tak naprawdę wszystko jedno jaki będzie facet, ważne by organizm produkował narkotyk
Taaak, nas to bardzo zastanawia, gdy obserwujemy znajome samice ludzkie. Dziwnie działają te stworzenia, a ponoć takie delikatne i romantyczne. A pfeh.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

gensen
Ołówek


Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:07, 01 Mar 2016    Temat postu:

super masz talent Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

nyko
Ołówek


Dołączył: 10 Kwi 2016
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:19, 29 Kwi 2016    Temat postu:

Nie widzę tego talentu. Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

marakuja
Ołówek


Dołączył: 30 Maj 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:05, 30 Maj 2016    Temat postu:

Cudowny wiersz.. masz talent Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

cytrusek
Ołówek


Dołączył: 31 Maj 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:55, 31 Maj 2016    Temat postu:

Piękne Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Karolina7
Ołówek


Dołączył: 23 Cze 2016
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:05, 23 Cze 2016    Temat postu:

Bardzo ładne, choć można by jeszcze dopracować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

pindelesi
Ołówek


Dołączył: 23 Gru 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:45, 23 Gru 2016    Temat postu:

ja bym nic tutaj nie zmienial Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Polana
Kałamarz


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:33, 04 Sty 2018    Temat postu:

Według mnie masz to "coś" Smile również nic bym w tym wierszu nie zmieniała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Poezja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin