Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
kasieńka
Gołębie Pióro
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:41, 27 Cze 2010 Temat postu: Pewnej letniej nocy [M] |
|
|
Bramka otworzyła się z cichym jęknięciem. Dziewczyna stąpała boso po wilgotnej trawie, a przez jej długie, jasne włosy prześwitywały srebrzyste promienie księżyca. To była ciepła, letnia noc. Szła wydeptaną ścieżką ku niewielkiej, drewnianej ławce przycupniętej pod ogromnym dębem. Przystanęła przy niej. Tuż obok stawu. Ten z kolei szemrał cichutko, akompaniując dwu cykadom, ukrytym w trawie. Powietrze pachniało mokrą ziemią, było ciężkie, ale jednocześnie emanowało orzeźwiającą mocą. Dziewczyna wzięła głęboki oddech. Przymknęła oczy i delektowała się wonią wypełniającą całe jej ciało. Rozchyliła powieki i zaczęła przyglądać się rybom w wodzie. Były takie niesamowite… nieruchome, pełne blasku. Tak pięknie niewiarygodne. Z trudem oderwała od nich wzrok i uważnie skierowała go na płot. Zardzewiały, niegdyś zielony i majestatyczny, o wymyślnym kształcie. Był tak nieznaczącym elementem ogrodu, a jednocześnie dawał poczucie bezpieczeństwa. Obojętnym spojrzeniem omiotła przedmieścia za nim, ciemne okna domów, w cichych ulicach. Znów skupiła się na magicznym ogrodzie. Rozpostarła szeroko ręce. Wiatr zatańczył wokół jej zgrabnej sylwetki i rozwiał delikatnie jej włosy. Jeszcze raz zagarnęła woń powietrza w płuca i opadła niczym srebrzysta ćma ku błyszczącym głębinom. Chłodna woda otuliła czule jej ciało, a dziewczyna z ulgą odwzajemniła tak długo wyczekiwany uścisk. Kręgi na stawie powoli zanikały. Spłoszone ryby znów przysnęły w bezruchu. A cykady w trawie wciąż grały swą nocną pieśń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cedalia
Pawie Pióro
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:44, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ładnie, zgrabnie, delikatnie, podobało mi się.
Umiesz tak subtelnie działać na wyobraźnie czytelnika.
Plus za to, że nie doszukalam się błędów, kolejna osoba u której widać, że tekst jest przemyślany i dopięty na ostatni guzik.
To lubię ^^
A wracając do tekstu, jest barwny, jakby takie wspomnienie letniej nocy.
W sumie to nie wiem co więcej napisać, dla mnie jest ślicznie.
Podobają mi się takie krótciutkie miniaturki z klimatem, chętnie przeczytałabym coś jeszcze podobnego w twoim wykonaniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cedalia dnia Pon 8:47, 28 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:17, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ekhm. Czemu tutaj nie ma akapitów, dlaczego wszystko jest jednym ciągiem? W prozie też potrzeba enterów, waćpanno.
A druga kwestia - to jest obrazek. A obrazek charakteryzuje się między innymi tym, że właściwie nie posiada akcji i głównie bazuje na opisach. Brak akcji oznacza, iż w opowiadaniu niewiele się dzieje, a więc krótkie, pojedyncze zdania, jakimi poszatkowałaś tekst, nie mają racji bytu. Krótkie zdania to domena gnającej galopem akcji. Mają wprowadzać dynamizm i niepokój, a opis szatkują tak, że właściwie niemożliwym jest wychwycić nastrój i się na nim skupić. Do opisywania używa się długich, złożonych zdań, których tutaj prawie nie ma. To one sprawiają, że tekst ma swoją melodię, że jest spokojny i można się w nim zanurzyć.
Tak więc przez te radośnie pocięte zdania z klimatu nie zostaje prawie nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aszka
Stalówka
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:45, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę się zgodzę z Malarią, że te krótkie zdania nie do końca tu pasują. Po prostu odbierają urok, a wtedy całą scenę trzeba sobie bardziej usilnie wyobrażać. Ale może nie do końca jestem nastrojona na czytanie takich cudeniek.
Wszystko jest ładnie, tylko jeszcze - wydaje mi się, że opis jest nie do końca pełny. Obraz, jaki widzę, jest ubogi o wiele elementów, mam w nim jakby puste dziury. Nie wiem, skąd się wzięła ta furtka, gdzie była. Może zdanie o nocy powinno być jakoś na początku? Tak później mogło ono zburzyć czyjeś pierwotne wyobrażenie.
Jednak całość jest bardzo miła, ciepła, jak owa noc. Pozbawiona komarów, co ważne ^^ Koniec natomiast, leciutko, minimalnie zabarwiony tragizmem, pozostawia taki niedosyt, pustkę. I może odrobinę melancholii, że nawet nikt nie zauważył. Chyba dziękuję Ci za ten tekst.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roślinawędrowna
Wieczne Pióro
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:26, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam kilka razy, aby wszystko uchwycić. Faktycznie coś jest z tymi zdaniami, że tak nagle się urywają i temat przerzuca się na inne sprawy, w efekcie nie mogłam się skupić, rozproszyło mnie to, zbyt raptownie. I mi też kiedyś Malaria o tym samym napisała i w sumie nie poprawiłam, bo mi się to bardzo trudne wydało, więc, jak to zrobisz, będę Cię podziwiać.
Klimat mi się skojarzył z Leśmianem, zupełnie w jego stylu, tylko brak tych typowych neologizmów. Poza tym wyobraziłam sobie przypadkiem tą dziewczynę jakby wyglądała tak jak na Twoim avatarze, albo chyba ograniczoną wyobraźnię mam, albo trochę leniwą (nic nie mówiłam). ; )
Jest napisane plastycznie, taka namalowana tajemnicza scenka. Widać, co się wydarzyło, brakuje kontekstu, aż by się chciało wysłuchać całej legendy. Kim jest bohaterka? Mam wątpliwości, czy jest człowiekiem, czy jakąś mityczną postacią, bo taka eteryczna się wydaje, rozpływa się w opowiastce, a cała uwaga skupia się na jej otoczeniu, aż tu nagle ona sama zanurza się głeboko w wodę i nie wraca.
Ogólnie rzecz biorąc ładnie napisane, podoba się do chwili zakończenia czytania, potem gdy nastrój przestaje oddziaływać, człowiek zaczyna się zastanawiać i potem uznaje, że miało to zachwycać i do niczego więcej nie prowadzić. A właściwie takie są obrazki i nic się na to nie poradzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vyvy
Stalówka
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 10:38, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
coś mi wyraźnie tutaj nie pasuje. może to, że za dużo tutaj przymiotników, prawie na każdym kroku je spotykam, można nawet powiedzieć, że się o nie potykam. trochę to mi przeszkadza (ale są różne gusta) ponadto nie pasują mi (zresztą nie tylko mi, bo to już zostało powiedziane powyżej) te krótkie zdania. krótkie zdania są dobre do tego by przyspieszyć akcję. tu akcja płynie wolno, można nawet powiedzieć, że autorka chciała by płynęła ślamazarnie, i te właśnie krótkie zdania psują tekst. tekst, jak mniemam, miał być z założenia ładnym tekstem. nie zawsze ładne to co się świeci. tu świeci się to i owo i dlatego, że świeci się to i owo, może nawet za bardzo się świeci, to całość wypada blado, a nawet kiczowato.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
An-Nah
Czarodziejskie Pióro
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: własna Dziedzina Paradoksu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:08, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Obrazek byłby ładny, ale, powtórzę się, napisanie go jednym cięgiem szkodzi mu. Stosowanie akapitów pozwala manipulować nastrojem, tempem, albo... wewnętrznym wzrokiem czytelnika (Ja to widzę tak: jeden akapit, rzut oka na całość. Kolejny: skupienie się na szczególe). Poza tym zdania za krótkie, kilka można by spokojnie połączyć - dłuższe zdania spowalniają "akcję", co w obrazkach jest wskazane.
Wizje masz ładne, nad pokazaniem ich czytelnikowi przyda się jeszcze popracować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Orle Pióro
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Początku Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:22, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jedna rzecz rzuciła mi się w oczy:
Cytat: | Tuż obok stawu. Ten z kolei szemrał cichutko, akompaniując dwu cykadom, ukrytym w trawie. |
Staw to z założenia woda stojąca, nie powinien więc raczej szemrać .
Pomijając ten fakt miniaturka mi się podobała. Fakt, że zdania są urywane, ale te przymiotniki, na które narzekał Vyvy, ratują całość. Opis jest rzeczywiście plastyczny, nie muszę sobie wyobrażać tej scenki, ja ją po prostu widzę, bez najmniejszego wysiłku (i za to masz u mnie duży plus ^^).
Całkowicie popieram An w sprawie pokazywania czytelnikowi wizji, wiem, co to znaczy. Obraz w mojej głowie jest po prostu cudowny, aż się prosi, żeby podzielić się nim z innymi, ale w momencie przelewania na papier (bądź też, ostatnimi czasy, do Worda xD) gdzieś gubi cały urok i staje się najwyżej przeciętny. Ty masz już o tyle więcej wprawy, że pojawia się dość wyraźnie echo prawdziwego wyobrażenia - pozostaje tylko dopracować sposób przekazu żeby było dokładnie tak, jak tego chcesz;).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soba
Piórko Wróbla
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sohrau Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:47, 05 Lis 2010 Temat postu: Re: Pewnej letniej nocy [M] |
|
|
kasieńka napisał: | Bramka otworzyła się z cichym jęknięciem. | hm... jakoś mi to "jeknięcie" nie pasuje do bramki, aczkolwiek to już wola autora.
kasieńka napisał: | Przystanęła przy niej. Tuż obok stawu. | a może połączyć w jedno zdanie? Takie płynniejsze będzie.
kasieńka napisał: | Były takie niesamowite… nieruchome, pełne blasku. | tu chyba wielka litera powinna być (po wielokropku).
kasieńka napisał: | Spłoszone ryby znów przysnęły w bezruchu. A cykady w trawie wciąż grały swą nocną pieśń. | znowu jedno zdanie? Lub nie zaczynać ostatniego od "a"?
No ogólnie to ładny opis, taki żywy, jednakowoż w kilku miejscach przedzielić można na akapity. (wkradło Ci się także kilka podwójnych spacji, przepraszam, ale to moje zboczenie). Jakoś bardzo mnie nie zachwyciło (wolę jednak coś bardziej... no nie wiem, jakaś akcja, moze więcej filozofii, niż suchy opis danej, jakby wyrwanej z kontekstu sceny), ale też nie odepchnęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:45, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To, co odróżnia tekst pisany dla próby od tego oficjalnego to nagromadzenie przymiotników. Z jednej strony bardzo estetyczne, z drugiej popisywanie się estetyką przez autora, które do niczego nie prowadzi. W pewnym momencie przedobrzyłaś i tekst wygląda jak wypracowanie o epitetach. Ja wiem, że ładnie, że miło, że opis... ale rób to bardziej umiejętnie.
Nawet do treści się nie można odnieść, bo umysł estetyczny człowieka mierzwią takie cosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavv
Kałamarz
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 22:50, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ładnie.
Wyobraziłam sobie to co opisałaś. Dokładnie, cały stworzony przez ciebie moment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:49, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie sądzisz, Cavy, że wypadałoby nieco więcej i konkretniej powiedzieć? Bo tak to ledwo widać, że tekst czytałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KarolinaBas
Stalówka
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:54, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Kasieńka. Wczułam sie w te Twoją scenerię i absolutnie nic mi nie przeszkadzało. Obraz miałam przed sobą i dziekuję za te chwile, dzieki której mogłam sie przenieść w ten cudny, urokliwy i malowniczy, zielono - wodny zakątek. Fajnie nastroiłaś tekst, lekkim piórem dodałas mu delikatnosci, więc nie czytałam a płynęłam nim. Pozdrawiam serdecznie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Kuza
Ołówek
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:04, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie widzę tu żadnej fabuły. Opis jest w porządku. Ale jest to sam opis. Opis powinien czemuś służyć. Zastanawiałem sie co tu jeszcze napisac konstruktywnego, ale z powodu braku jakiejkolwiek akcji nie dałaś mi takiej możliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasieńka
Gołębie Pióro
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:59, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Panie Kuza, nie o akcję tu chodziło. A o obrazek. Ile akcji masz Pan w obrazku? Możesz sobie tylko wyobrazić co było przed a co potem - wystarczy chcieć Tak jakby szukał Pan elementów prozy w sylabotonicznym wierszu - bez sensu. Ale mimo wszystko, dziękuję za opinię. Tak jak wszystkim powyżej
A co do Pierra jeszcze powiem, że nie chciałam się popisywać estetyką... tak jakoś wyszło. Ale mi tak często wychodzi jakby chciało, a nie mogło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|