Artemis Fowl

Mad Len

Czy czytał tu ktoś Fowla?
Jeśli tak, to co sądzicie o tych książkach, macie jakiegoś ulubionego bohatera? Co sądzicie o samym Artemisie? Podobała wam się powieść Colfera?
Do tej pory ukazało sie zdaje sie: Artemis Fowl, Arktyczna Przygoda, Kod Wieczności i Fortel Wróżki. Którąś najbardziej lubicie, albo któraś wam sie nie podobała?

Nitocris · Wysłany: Pią 10:06, 14 Mar 2008 Temat postu:

generalnie ja uwielbiam te książki, są fantastyczne. zresztą jak wszystkie colfera. trudno mi jest powiedzieć, czy którąś postać lubię najbardziej, ale bardzo mi szkoda by6ło bulwy.

Biały Wilk

Fowl jest ogólnie fajny, bo nikt jeszcze nie łapał się tematu nadprzeciętnego nastolatka Very Happy

Sam Fowl jest spoko ale Butler, Mierzwa i jego gazy także pozytywnie wzbogacają książki Razz

Miharunia

Artemisa Fowla przeczytałam już po sięgnięciu po Harry'ego Pottera.
Choć na początku byłam pewna, że nic nie przebije sagi Rowling, to po przeczytaniu serii o Artemisie zmieniłam zdanie. Nastolatek, który świat przestępczy a także świat wróżek owija sobie wokół małego palca to nietypowy temat na powieść, ale jednak Colferowi się to udało.
Moimi ulubionymi bohaterami są: faun Ogierek, wróżka Holly oraz Mierzwa Grzebaczek (szczególnie jego gazy, oraz ten najsłynniejszy w czasie włamania do dworu Fowlów).
Pozdrawiam wszystkich fanów Artemisa Smile

Lewel@

Jedna z książek, które zaliczam do ulubionych <3
I to zdecydowanie. Ciekawy, zupełnie nowy świat, w dodatku bardzo dokładnie przedstawiony, świetne postaci, pomysł... Trzeba przyznać, że pan Colfer wie o czym pisać, aby zainteresować Wink

Moja ulubiona część to chyba 'Fortel Wróżki'.
Ale pewna nie jestem, bo w sumie wszystkie stawiam na tym samym miejscu. Czasem tylko nieco to się zmienia, ale wszystkie części zainteresowały mnie po równo.

Ulubiona postać?
Hm, kolejne trudne pytanie XD
Bo tu problem się powtarza - lubię większość.
Uważam, że autorowi udało się stworzyć naprawdę ciekawe postaci i nawet tych złych po prostu uwielbiam <3 Np. taka Opal - uwielbiam. W ogóle ja mam zamiłowanie do złych postaci. Nie wiem czemu. A ona mnie kompletnie kupiła, zwłaszcza tym pomysłem ze śpiączką ^^
No i sam Artemis. Świetna postać naprawdę. Zły, egoistyczny, samolubny a powoli okazuje się, że jednak gdzieś tam kryje się fajny chłopaczek. Za jeden z największych plusów książki uważam jego przemianę, która zachodzi w czasie wszystkich części.

Ogólnie?
Ogólnie to uwielbiam całość.
Nie jest to może jakaś wybitna ksiązka, nie mogę powiedzieć, że najlepsza jaką czytałam, ale jedna z lepszych na pewno.

Mad Len

Jeśli o mnie chodzi, szczególnie przepadam za Ogierkiem. On i jego strona konskizmysl - boskie.
Sam cykl cenię za to, że pokazuje nam ten cały "magiczny świat" w naprawdę ciekawy sposób. Szkoda, że wszyscy są tak zapatrzeni w Pottera, że mało kto to wszystko dostrzega. Poza tym bohaterowie są naprawdę genialni. Małoletni geniusz zbrodni, skrzatka Holly Nieduża, przecierająca szlaki dla kobiet, które chcą pracować w tych służbach, plus cała plejada innych, barwnych postaci... mrau.
Ulubionej części brak. Wszystkie lubię tak samo.

Mer

Książka o Artemisie (już nawet nie pamiętam, która jej część) był jedną z dwóch pozycji fantastycznych, które przeczytałam. Taaaak.
Prawda, że prawdziwy ze mnie maniak?
(Drugą był Harry Potter.)
Tylko Artemisa przeczytałam z własnej, niczym nieprzymuszonej woli, nie wiedząc, szczerze powiedziawszy, że to fantasy. Byłam wtedy dosyć mała, ale pamiętam, że wciągnęła mnie ta historyjka. Nie na tyle, by odtworzyć teraz chociażby bieg wydarzeń, czy powiedzieć cokolwiek więcej.

<maniak><maniak><maniak>
Nie lubię fantasy.

Magija

O Artemisowym cyklu mogę powiedzieć trzy rzeczy:
1. Przeczytałam go gdzieś w zamierzchłej przeszłości
2. W ogóle nie pamiętam, o czym to było
3. Pamiętam za to, że strrrrrrasznie mi się podobało
Wniosek: Marsz do biblioteki odświeżyć sobie pamięć!

Pamiętam tylko małoletniego geniusza, małą wróżkę i psychologa (chyba), którego ów młodzieniec doprowadził do histerii. Dziwne, biorąc pod uwagę, że pochłonęłam wszystkie trzy tomy i byłam nimi zachwycona.

Mer

A ja przypomniałam sobie w międzyczasie coś o podziemiach i małych ludzikach. I... elfach? Boże, a może to był jakiś oceniany przeze mnie twór? Bo ja wiem?
Ale fakt faktem - Artemis to świetna książka dla młodych czytelników. Takich... inteligentnych, acz nieszczególnie wymagających.

Airel

Co do wszystkich trzech tomów, to o ile pamiętam, jest ich obecnie pięć. Więc chyba bardzo musisz sobie odświeżyć pamięć, Magija :P

Hans K

A ja czytałem i jakoś mi się nie podobało. Jakieś lekko zbyt naiwne dla mnie i jakieś nieco obrażające inteligencję młodego czytelnika. Może też dlatego, że nienawidzę spolszczania imion, co zawsze kojarzy mi się z czymś infantylnym, tak jak dubbing Razz

Hermi

Obecnie jest siedem tomów. Podobały mi się pierwsze cztery. Potem, jak dla mnie, było zbyt przekombinowane.

Moim ulubionym bohaterem jest Ogierek. Ten jego talent i sarkazm są po prostu wspaniałe. Artemisa jako bohatera też lubię, ale mniej.