Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Katie Blackss
Gołębie Pióro
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pią 19:36, 23 Cze 2006 Temat postu: Stephen King |
|
|
Czy lubicie jego książki? Jaka jest wasza ulubiona? Co myślicie o stylu pisania tego autora? Co myślicie o bohatreach jego powieści?
Ja jak narazie przeczytałam dwie jego książki: "Carrie" i "Cmętarz zwieżąt". I zakochałam się w jego twórczości. To stopniowanie napięcia ech. A najfajniejsze jest to, że nie można się zorjentować jak się książka skończy.
Serdecznie polecam wam jego książki.
Pozdrawia K.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:37, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
O. Nikt nie odpowiedział? To ja sie wypowiem. Z twórczością Kinga zapoznałam się niedawno i (jak na razie) bardzo powierzchownie. Przeczytałam książkę ze zbiorem opowiadań, "Lśnienie" i trzy tomy "To!", przekartkowałam zaledwie "Bastion". I jestem zachwycona Jego książki niesamowicie wciągają, w pewnym momencie po prostu się w nich znika, nie sposób się oderwać! Najbardziej niesamowite dla mnie jest to, jak King stwarza swoje postacie, które ożywają właściwie natychmiast. Są takie wyraziste i prawdziwe, nie wiem jak on to robi... Tak dużo dzieje się w umysłach bohaterów i to w tak niezwykły sposób. Na dodatek groza w jego książkach jest światnie zbudowana. Poza głównym wątkiem jest mnóstwo drobiazgów, które potrafią przerazić. Na pewno będę go czytać dalej
PS. Mój tata mówi, że King (ale nie jestem tej informacji pewna) napisała nową książkę. O małej dziewczynce, która zabłądziła w lesie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:28, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Kinga.
Przeczytałam parę jego książek tylko i wyłacznie dlatego, że moja koleżanka z ławki jest nim wprost oczarowana i czyta na każdej fizyce, a że ja nie miałam nic do czytania pożyczyłam od niej Mroczną Wieżę. Jego książki nie są złe, ale po prostu mnie nie zachwycają, choć sama nie wiem, co mi się w nich nie podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:48, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hej, hej, hej. Z tego co mi się wydawało, lubisz Mroczną Wieżę. Ja właśnie kończę siódmy (ostatni) tom i jestem absolutnie zachwycona... a raczej byłabym, gdyby nie błędy wynikające (chyba) z kiepskiej korekty i nagłej zmiany tłumaczy. Żeby daleko nie szukać: Roland, któremu od drugiej części brakuje dwóch palców jednej dłoni, teraz, w siódmej ma ich tylko (o zgrozo) dwa. Znaczy, trzeci też mu się gdzieś zapodział? A pisarz zapomniał o tym wspomnieć, biedaczysko? Takie błędy sprawiają, że mam ochotę złapać za ołowek i napisać na marginesie własne komentarze. Parę razy nawet to zrobiłam, ale niechęć do mazania po książkach zwyciężyła, w związku z czym zmazałam.
Niestety, po tylu trupach, obawiam się, że zakończenie Wieży mnie nie usatysfakcjonuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:56, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bo Mroczną Wieżę lubię, ale innych książek tego autora - już nie bardzo. Sama Mroczna to też nie mój styl, ale zostałam zarażona sympatią do tej książki przez Olgę. Dlatego też przerobiłam wszystkie siedem tomów, liczę z nią litery w nazwiskach i jak chmury lecą bardzo szybko śmiejemy się, że to ścieżka promienia:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:00, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To i tak mniejsza psychoza niż u mnie w domu. Kiedy tata przeczytał trzy pierwsze części, postanowiłam, że trzeba go od tego odseparować, bo jeszcze zbyt mocno uwierzy w powieść, i co wtedy?XD No, a teraz dołączyła do nas mama... i tak, pies jest bumblerem, we mnie wstępuje Detta Walker, tata potrzebuje astyny, w telewizji jedzie Charlie Puf-Puf, kiedy się budzę, słyszę "Hile, rewolwerowcze", wszystkie urządzenia są z North Central Positronics, danie, które w góralskim menu nazywa się "Burmistrz", nadawałoby się dla zgłodniałych Praojców... i czy na pewno mam mówic dalej?XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
derial
Kałamarz
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Śro 16:18, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
King to jeden z Mistrzów mojej młodości (brzmi to, jakbym miał co najmniej 60 lat ). Przeczytałem 17 jego książek i w zasadzie wszystkie miały w sobie jakiś pierwiastek geniuszu. Szczególnie zapadł mi w pamięć zbiór opowiadań pt. "Cztery pory roku", który przeczytałem kilkakrotnie. Poza tym oczywiście "Lśnienie", genialne "Serca Atlantydów" a także "Cujo" oraz "Misery" i "Wielki marsz". Jak dla mnie - niekwestionowany mistrz gatunku. Nie posługuje się drastycznymi obrazami z piekła rodem, jak Masterton czy Koontz, ale za to potrafi tak opowiadać o prozaicznych czynnościach typu koszenie trawnika, że skóra cierpnie. "MW" nie czytałem, bo mniej więcej w okresie, kiedy trafiła do sprzedaży nastąpiło zmęczenie materiału i odstawiłem Kinga na lepsze czasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumikais
Stalówka
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: - że znowu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:50, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Swego czasu bardzo lubiłam ksiązki Kinga. Wpadłam na niego przypadkiem za sprawą ferialu "Szpital królestwo", chciałam ściągnąc scenariusz całego serialu, ale w wersji orgilanej (duńskiej), takim właśnie sposobem dowiedziałam się, że scenariusz dla amerykańskiej wersji napisał właśnie Stephen King (w końcu po co od razu czytać napisy na końcu?).
Na urodziny dostałam "Bezsenność" a potem już nie mogłam się od jego książek oderwać.
Nie wiem w sumie, co tak wyjątkowego jest w jego twórczości, ale ma coś co przyciąga. Mroczna fantastyka, hmmm, obok tego jednak nie można przejsć całkiem obojętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neleyka
Ołówek
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 13:33, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jako wielka miłośniczka twórczości pana Króla, nie omieszkam wypowiedzieć się w tym temacie.
Rzeczą, która najbardziej pociąga mnie w jego książkach jest ten niepowtarzalny klimat - mroczno-absurdalny, przesiąknięty tak charakterystycznym dla jego pióra smaczkiem.
Szanuję go nie tylko za nieszablonowe traktowanie często tak wyświechtanych konwencji, ale także - a nawet przede wszystkim - za umiejętność pisania w sposób niezwykły o rzeczach pozornie banalnym - kwintesencją tego jest "Gra Geralda". Jak również za to, że przez usta swoich bohaterów przekazuje czytelnikowi szalenie interesujące myśli i sentencje, będące najczęsciej prawdziwym odbiciem rzeczywistości.
Choć nie czytałam jeszcze wszystkich książek tego pana - bo nie jest to sztuka łatwa, tym bardziej, kiedy ma się do czytania jeszcze innych literatów - mogę spokojnie stwierdzić, że należy on do czołówki moich ulubionych autorów ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neleyka dnia Nie 13:34, 19 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sleepysis
Kałamarz
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:00, 05 Lis 2008 Temat postu: Witam |
|
|
czesc wszystkim. Ja tez naleze do fanow Stephena Kinga. Sama pisze i probuje pisac ksiazki wiec tym bardziej imponuje mi jego styl i umiejetnosc zafascynowania, budowania napiecia. Przeczytalam trzy tomy TO, no i oczywiscie Zielona Mile na ktorej mimo ze znalam zakonczenie to i tak ryczalam, w domu mam jeszcze Cmentarz zwierzat ktory czeka na mnie i na moja wolna chwile. Pewnie wciagnie mnie tak jak i reszta. Innych ksiazek nie czytalam jeszcze, ale poki co moge powiedziec ze bardzo lubie ksiazki Kinga i nic mnie (jeszcze) nie zrazilo, w tych 2 pozycjach. Jaka polecacie dodatkowo? Z tego co slyszalam Serca Atlandydow jest dobra. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kula102
Ołówek
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:37, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, tak. Stephen King zdecydowanie góruje na liście moich ulubionych twórców.
Co do Mrocznej Wieży, o której już wspomnieliście to jestem nią zachwycona. Pomimo pewnych trudności z przebrnięciem przez historię Rolanda kończę aktualnie czwartą część [ Czarnoksiężnik i Kryształ ].
Poza sagą o rewolwerowcu przeczytałam "Miasteczko Salem", "Podpalaczkę", "Worek kości", "Lśnienie", "Skazani na Shawshank", "Rok wilkołaka", "Oczy smoka", "Ręka mistrza" i wiele, wiele innych. Teraz razem z Czarnoksiężnikiem i kryształem czytam jeszcze "Uciekiniera" [ tak, tak lecę na dwa fronty xD ] Kinga oczywiście.
Po przeczytaniu każdej z książek wrażenia jak najbardziej pozytywne tak samo jak moje zdanie o tym autorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cypisek
Orle Pióro
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:23, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
I ja się tu nie wypowiedziałam? O.o
Chyba nie widziałam tego tematu.
King to jeden z pierwszych autorów, których książki chętnie czytam (wcześniej były to jakieś pojedyncze książeczki, wybierane tylko przez wygląd okładki), więc mam do niego jakiś sentyment.
Ale bardzo lubię jego twórczość. Najpierw nie mogłam się przyzwyczaić, jego styl wydawał się taki 'ciężki' i 'nie mój', ale w końcu się przekonałam.
Zaczynałam od "Miasteczka Salem", a potem był "Worek kości" - zbiór opowiadań, który mnie przekonał.
W skrócie mówiąc:
Świetny pisarz, ale do jego stylu trzeba się przyzwyczaić i wydaję mi się, że na ten temat są dość podzielone opinie. Jedni kochają, inni nienawidzą.
Czasami śmieszą mnie jego pomysły. Np. Magiel-zabójca.
Jak ktoś wcześniej wspomniał - potrafi opisać koszenie trawy tak, że aż ciarki przechodzą, ale potem wydaje się to... dziwne. Czytać z napięciem historię, gdzie głównym 'bohaterem' jest Magiel, którego 'nawiedził' demon? xD''
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cypisek dnia Pią 23:26, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:41, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja Kinga czytałam troszkę, na początku mojej czytelniczej kariery, ale tylko dwie książki. Potem już sięgałam po co innego, ani uwielbiam ani nienawidzę - po prostu słabo znam.
Jednak odnośnie tego koszenia trawy - to mi się kojarzy z Vesaasem. Świetny autor, potrafił najzwyklejsze rzeczy sprowadzić do piekła lub raju, że zdawały się nadnaturalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roślinawędrowna
Wieczne Pióro
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:32, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jest to rodzaj książek, które zdecydowanie oddziałują na wyobraźnię i nie tylko, czasem zachwycają, ale potem trochę niepewnie oglądamy się za siebie, gdy ktoś otworzy szafę.
Moją ulubioną jest "Christine" o tej obsesji na punkcie samochodu. Polubiłam Arniego, co oczywiście nie dotyczy prawdziwego właściciela pojazdu. Ten drugi miał tylko jedno określenie w odniesieniu do innych ludzi...
W cmętarzu podobał mi się niesamowicie tekst - "Ładnie, ładnie...", a prawdziwa reakcja była nieoczekiwana.
Ponadto w "Sercach Atlantydów" też ciekawa rzecz, iż w pierwszej części była odmiana, gdyż dotyczyła ona jedenastolatka i wyszła powieść dla młodzieży, którą czytają dorośli. To coś mnie urzekło.
Jeszcze czytałam "Lśnienie", "Rok wilkołaka", "Buick 8".
"Cujo" najmniej wspominam... Połowę książki taka nudna opowieść o ludziach w miasteczku, a potem długi czas w aucie, no i ten kij na koniec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cypisek
Orle Pióro
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:51, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mi w pamięci utkwiła "Carrie".
Historia Carrie - znam ją nie tylko z książek. Nie, to nie ja jestem w szkole maltretowana, ale jest u mnie w klasie taka dziewczyna. I to nie jest zwykłe wyzywanie, czy bicie (uważam, że wolałaby zostać pobita niż przeżywać to, co przeżywa). Ale to nie ten temat, prawda?
Wciąż wspominam też "Worek kości" zbiór opowiadań. Zwłaszcza o człowieku, który musiał zjadać siebie, żeby z głodu nie umrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|