Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:59, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A ja chciałam wszystkich prosić o cierpliwość. Znowu.
Wiem, że pojedynku nie można odwlekać w nieskończoność (był już przenoszony o dwa tygodnie), ale Craig z przyczyn od siebie niezależnych nie ma dostępu do internetu. Twierdziła, że uda jej się wrócić przed Dniem Dziecka, ale nic na to nie wskazuje, a ja nie mam zamiaru jej za to winić. Dlatego przenoszę o kolejny tydzień (na 8 czerwca) albo, w najgorszym wypadku, do czasu, aż Craig wróci.
Wasz uniżony sługa zła,
KaczorxD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sano
Drań
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kąta
|
Wysłany: Nie 18:59, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Epidemia jaka, czy co?
Tak czy inaczej, za porozumieniem stron i obopólną zgodą, znów jestem zmuszony apelować o przełożenie pojedynku. Mam za swoje, że mnie naszło na bijatyki w sezonie przedsesyjnym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:28, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przeniesione.
Btw. (Bo Ayl mnie zabije, jak teog nie powiem)Draniu, śliczny av.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Craig Liath
Chybotliwy Bard
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wypełzło spod dywanu
|
Wysłany: Wto 17:33, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ekhm...
Ten teges...
Zacni obywatele forum, że tak zacznę, zauważyliście zapewne, iż nieuchronnie zbliżają się wakacje. A jak wiadomo, razem z nimi koniec roku szkolnego. Z zakończeniem szkoły natomiast wiąże się nieuchronnie brak czasu. Do tego ta wyczerpująco ciepła pogoda, która miast pomysły podrzucać wysysa je razem z siłami...
A przechodząc do rzeczy, pewnie domyślacie się, że chodzi o kolejne (ach! To niedługo wejdzie w nawyk) przełożenie mojego pojedynku z Aylyą za obopólną zgodą i potrzebami.
Tak więc, proszę o przełożenie terminu na - tu pozwolę sobie zacytować- "dowolnie zinterpretowany czas do wakacji".
Z wyrazami szacunku, Craig.
Proszę, nie rzucajcie pomidorami. To naprawdę trudno później doprać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Craig Liath dnia Wto 17:34, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Kałamarz
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:07, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście to przeraźliwa reguła. Znów proszę o przeniesienie pojedynku o jakieś dwa tygodnie, byłam u koleżanki w Bielsku :/.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:16, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W takim razie przekładam na 27 i jest to termin ostateczny (zgodnie z regulaminem).
Przypominam także na przyszłość: prośbę o przełożenie pojedynku należy umieścić wtedy, kiedy uzyska się zgodę przeciwnika, bo moderator nie może go przełożyć, póki obie strony nie wyrażą swojego pozwolenia. W tym przypadku ja jestem przeciwniczką, więc nie ma problemu, ale będę wdzięczna, jeśli będzie się o tym pamiętać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Airel
Bezskrzydła Diablica
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Faerie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:46, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Za obopólnym porozumieniem studenckim (jak to szło? System eliminacji studentów jest aktywny?) po raz kolejny i ostatni uprasza się drogą opiekunkę Aylyę o przesunięcie pojedynku Airel vs. Sano z powodów niezależnych od któregokolwiek z pojedynkujących się. Serdecznie przepraszamy za brak informacji o spóźnieniu (ach, sesja to urwanie głowy, no naprawdę). Czujemy głęboki wstyd z powodu zaistniałej sytuacji i obiecujemy poprawę, a jakby co, palnę mego drogiego rywala w łebek, czym z pewnością przyspieszę moment swego panowania nad światem. Zatem oficjalnie informuję, że nasz pojedynek odbędzie się punktualnie 22.06.
Upraszamy o wyrozumiałość i zrozumienie naszych czytelników.
Oby nie ukarali nas milczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:19, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hiena niepewnie zagląda do komnaty. Z pysku trzyma bliżej nieokreślony strzęp materiału, mocno sfatygowany, postrzępiony i obśliniony. Powoli skrada się na środek, zostawiając ślady ubłoconych łap. Otrzepuje się, rozsiewając wszędzie błoto, i rozgląda się. Wszędzie pusto, tylko z oddali słychać dźwięki pojedynku.
Hiena sobie myśli, że to dobrze, przynajmniej nikt jej nie wyśmieje. Wypuszcza rękawicę z pyska, a ta z plaśnięciem ląduje na posadzce.
Zadowolony z siebie czworonóg wybiega z sali, by jednak po chwili wrócić. Przygląda się swoim śladom i chwyta mop, stojący pod ścianą, staje chwiejnie na przednie łapy i zaczyna szorować podłogę. Po jakimś czasie błoto można było uznać za względnie sprzątnięte.
Zorientowawszy się, że w sąsiednich komnatach pojedynek powoli zbliża się ku końcowi, zmyka szybciutko.
Na środku sali zostaje tylko sfatygowana rękawica.
Fandom: twórczość własna
Temat: świat fantastyczny brutalnie atakujący szarą rzeczywistość, ogólnie pozostawiam wolne do interpretacji, może być choćby jakaś istota fantastyczna panosząca się po świecie rzeczywistym.
Tytuł: dowolny
Gatunek: fantastyka
Warunki dodatkowe: musi się pojawić modlitwa dla zmarłych i dowolna karta Tarota bądź do gry.
A hiena schowała się do mysiej dziury i zakryła oczy łapami, by nie patrzeć na los swojej rękawiczki, przeczuwając pesymistycznie, że nikt jej z własnej woli nie podniesie.
A mogła jej tak nie obślinić!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Pon 15:56, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:16, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fandom: twórczość własna
Temat: co może się zrodzić z nudy powstałej podczas czekania na obiad w restauracji? - temat głęboki, szeroki i niewyczerpany.
Gatunek: obyczajówka z elementami absurdu
Warunki Dodatkowe: muszą się pojawić bilety autobusowe, wspólna twórczość dwóch przyjaciółek i mafia (najlepiej rosyjska)
Miłej zabawy - życzy Lill i liczy, że tym razem ktoś rękawicę podniesie. Inaczej stracę wszystkie najlepsze rękawiczki... I zacznę rzucać skarpetami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:56, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hiena zagląda do komnaty i patrzy na czystą podłogę nieufnie. Wyciera jak zwykle ubłocone łapy o wycieraczkę, a otrzepując się ozdabia ściany piegami z błota, szanuje jednak czystość samej Komnaty Wyzwań.
Ostrożnie podchodzi na środek i widzi rękawicę i bliżej nieokreślony strzępek, w którym poznała rzuconą przez siebie rękawiczkę, o dziwo - suchą. Jak widać przez te kilka dni zdążyła wyschnąć.
Z ciężkim westchnieniem hiena zostawia postrzępiony kawałek materiału, przeczuwając, że nikt jej nawet nie ruszy i usiadła przed cudzą rękawiczką, przechyliła łeb i zaczęła bardzo intensywnie myśleć.
Po chwili schyliła głowę i wzięła rękawicę w pysk. Po zapachu poznała, że musiała ona należeć do Lill, co bardzo hienę zezłościło. Tak odwracać uwagę od jej, hieniej rękawiczki! Musiała coś z tym zrobić.
I tym sposobem hiena całkowicie nieświadomie przyjęła wyzwanie, jednak gdy się zorientowała, cóż takiego zrobiła, uznała, że ciężko będzie. Wiadomo, wakacje, hieny wtenczas ciężko pracują wywiezione do obozów pracy. Ale hieny zawsze sobie dają radę.
A przemyślawszy sprawę, uznała, że bądź co bądź uratowała rękawiczkę od strasznego losu. I poczuła się wtedy taka dobra i wspaniała...
Po czym znów umknęła do mysiej dziury, by nie widzieć upokorzenia własnej rękawicy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Sob 19:00, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:11, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kaczor wmaszerował do pokoju, wzdychając cierpiętniczo nad własnym - jakże ciężkim - losem. Machinalnie sięgnął po chusteczkę.
W grochy.
Pojedynkują się: Lill&Malaria Deicide
Fandom: twórczość własna
Temat: co może się zrodzić z nudy powstałej podczas czekania na obiad w restauracji? - temat głęboki, szeroki i niewyczerpany.
Gatunek: obyczajówka z elementami absurdu
Warunki Dodatkowe: muszą się pojawić bilety autobusowe, wspólna twórczość dwóch przyjaciółek i mafia (najlepiej rosyjska)
Data: 19 lipca
Opiekun: Ayl (żeby osłodzić sobie życie)
I schował w niej twarz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aylya dnia Sob 19:12, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:55, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hiena, mocno przygnębiona losem swej poprzedniej rękawiczki, ciągle międląc w łebku Dobry Pomysł, postanowiła spróbować jeszcze raz.
Fandom: twórczość własna
Temat: coś uciekło i się panoszy. I miesza przy okazji w porządku świata.
Tytuł: dowolny
Gatunek: fantastyka
Warunki dodatkowe: musi się pojawić diabeł, ksiądz i modlitwa za zmarłych. Mile widziane także wspomniane teatr i bagno.
No i hiena wróciła do swej mysiej dziury, zapominając, że po powrocie miała być hieną odważną i stawiać czoła zagrożeniom. Zasłoniła oczy łapami i tylko nasłuchiwała, czy nie słychać aby odgłosów świadczących o przyjęciu pojedynku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Wto 15:57, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:45, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
*z westchnieniem podnosi rekawicę, w zamyśleniu rzucając hienie gumowego kurczaka do zabawy. Kurczak ma cienką szyjkę i odgryzioną łapę...*
- Dobra. Nie wiem co robię, ale się nudzę. Więc podnoszę i pal sześć konsekwencje. Albo, jak mówił Daffy: konsekwencje, konsekwencje, a ja jestem bogaty!
W doświadczenia na przykładxD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:25, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hiena rozgląda się, przełyka ślinę. Jej rękawiczka zniknęła, a na dodatek Hiena widziała, kto ją zabrał.
- Zginę - stwierdziła smętnie, ale zaraz się rozpogodziła, gdyż przypomniała sobie, iż jest hieną niezwykłą i posiada dziewięć żyć.
Umknęła więc szybciutko, zanim ktoś pojedynek zatwierdzi, do swojej mysiej dziury, z której po chwili doszedł bliżej niezidentyfikowany dźwięk - to hienie szare komórki wzięły się do pracy.
Nie minęła chwila, a z mysiej dziury doszedł także stukot klawiatury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mer
Kapłanka Momenta
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:43, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pojedynkują się: Malaria Deicide i Aylya
Temat: coś uciekło i się panoszy. I miesza przy okazji w porządku świata.
Tytuł: dowolny
Gatunek: fantastyka
Warunki dodatkowe: musi się pojawić diabeł, ksiądz i modlitwa za zmarłych. Mile widziane także wspomniane teatr i bagno.
Data: 5 sierpnia
Opiekun: Mer
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mer dnia Śro 20:43, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|