Wyzwania

cheeza

Wyzwanie... Hmmm. W sumie mam zerowe doświadczenie w takich sprawach, więc się nie rzucam (jak tako przynajmniej). Ale może jakby ktoś chciał łatwo wygrać, to z chęcią bym spróbowała.. Ot tak sobie.. Może nie będzie aż tak tragicznie. (Mam nadzieję, że tylko przed pierwszym pojedynkiem tak będę się stresować... ;p)

Cypisek

Nie, żebym była natrętna, ale możesz mnie, cheezo, wyzwać na pojedynek! ^^

cheeza

Skoro ja Cię wyzywam, to Ty ustalasz warunki (dobrze kojarzę).
A więc;
Cypisek, wyzywam Cię na literacki pojedynek. Czy jesteś w stanie bronić honoru Swego pióra/długopisu/klawiatury (niepotrzebne skreślić)?

p.s. nie zdepcz mnie tak od razu ;p

Cypisek

Oczywiście podnoszę rękawicę!
I ja nie depczę, nie w pisaniu - dopiero zaczynam, więc nie ma się co bać! ^^

Fandom: Twórczość własna
Temat: Gorzka krew - dowolna interpretacja.
Gatunek: Obojętne, byle nie fantasty.
Warunki dodatkowe: kasztan ma się pojawić.
Długość: Najwyżej dwie strony a4

cheeza

Ok tylko do kiedy mamy czas na naszkicowanie owego tekstu...?

Hien

Przeczytaj regulamin, cheezo. On naprawdę nie gryzie.
Wyzwania to nie miejsce na deliberacje, czy mam szanse czy nie, rzucić czy nie. Rzucasz/podejmujesz albo siedzisz cicho, a nie offtop mi tu robić!

Pojedynkują się: Cypisek & cheeza
Fandom: Twórczość własna
Temat: Gorzka krew - dowolna interpretacja.
Gatunek: Obojętne, byle nie fantasty.
Warunki dodatkowe: kasztan ma się pojawić.
Długość: Najwyżej dwie strony a4
Opiekun: Malaria
Termin: 27 października

Craig Liath

Chcę wyzwać. Czuję wręcz namacalną siłę zmuszającą mnie do tego.
Tak więc rzucam swoją ( pojęcie własności właśnie zostało odrobinę nagięte) rękę, miast rękawicy, szanownemu Bajkopisarzowi.
I zaznaczam, iż nie ma w tym ani krzty złośliwości czy innych negatywnych intencji. Po prostu mam straszną chęć zmierzyć się z Tobą na słowa^^.

Bajkopisarz

Pojedynek tak, ale na pewno nie w najbliższym czasie. Mam teraz naprawdę dużo nauki, jednak jak tylko znajdę jakiś wolniejszy tydzień to dam znać. Nie wykluczam, że może to być nawet w tak odległym terminie jak święta.

Cypisek

Z przyczyn wyższych chciałabym prosić o przesunięcie mojego pojedynku.

Hien

A masz zgodę cheezy?

Pierre de Ronsard

ma zgodę San Maricona, to wystarczy

WYZYWAM NA POJEDYNEK BAJKOPISARZA!

Craig Liath

Pierre, w takim razie ustaw się w kolejce ^^.
Jakiś czas temu też wyzwałam szanownego Bajkopisarza i czekam, czekam...Do świąt ponoć ^^.

Pierre de Ronsard

zróbmy więc trójkąt Razz

Bajkopisarz

1. Jeżeli Craing Lath się zgodzi to możemy zorganizować trzyosobowy pojedynek.

2. W przypadku braku zgody Craing ma oczywiście pierwszeństwo (prior tempore potior iure - pierwszy w czasie lepszy prawem)

3. Lojalnie informuję, że naprawdę mam dużo nauki i niewiele czasu. W kontekście tych przyczyn obiektywnych nie jestem w stanie podać rozsądnego terminu, bo prowadzę permanentną wojnę z czasem.

4. Proszę również odpowiedzieć w temacie "bajdurzenie..." czym spowodowana jest moja pojedynkowa popularność.

Very Happy

Craig Liath

Pusto wszędzie, cicho wszędzie...Zima za oknem.
Więc jako, że Roślinawędrowna napomknęła coś o wychodzeniu z wprawy, chęci łatwego pojedynku na łatwy temat, to...
<grzebie chwilę w torbie, po czym z głośnym stękiem wyciąga smukłą i zdecydowanie nie swoją rękę.> Wyzywam Roślinęwędrowną na pojedynek literacki ^^.
<ręka upadła z głośnym plaskiem na podłogę>

P.S. Mam nadzieję, że mnie nie udusisz, zadźgasz, zakopiesz etc. xD