Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Cypisek&Mad Len


 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Klub Pojedynków im. smoka Temeraire
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:54, 18 Sie 2009    Temat postu: Cypisek&Mad Len

Pojedynkujący się: Cypisek & Mad Len
Fandom: Twórczość własna.
Temat: Wojna. Nie koniecznie II i nie koniecznie światowa.
Tytuł: Dowolny
Gatunek: Na poważnie, raczej smutnie. Mogą pojawić się elementy humorystyczne, ale dobrze wplecione i z tzw. smakiem. Mile widziana ironia, sarkazm. Jednak musi to być krótkie. Najwyżej półtora strony Timesem 12 w wordzie.
Warunki dodatkowe: Tekst ma sprawiać wrażenie wyrwanego z czegoś dłuższego. EDYCJA - dobrze wpleciony w tekst cytat z piosenek Kaczmarskiego. Jako wypowiedź, albo w opisie. Obojętne mi to, byleby był w tekście głównym.
Termin: 6 lipca (aczkolwiek jeśli Cypisek się uwinie, a ja nie będę ciągle kasować wszystkie, co napiszę, możliwe, że zostanie wklejone wcześniej)
Opiekun: Mad Len

Z przykrością oznajmiam, że pomimo bardzo długiego oczekiwania, Cypisek swojego tekstu nie dostarczyła. Pojedynek walkowerem wygrywa MAD LEN, Cypiskowi zaś nie gratulujemy i wlepiamy ostrzeżenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:55, 18 Sie 2009    Temat postu:

Być bohaterem

Być bohaterem - to takie proste.
Musisz mieć ostry miecz i lśniącą zbroję, konia białego jak płatki śnieg i hełm z pióropuszem.
Musisz wierzyć w wyższe ideały, walczyć w imię sprawiedliwości, bronić słabych i uciśnionych.
Musisz dokonać rzeczy wielkich. Nigdy nie możesz zadowalać się tymi małymi. Jeśli kochasz, to księżniczkę, jeśli nienawidzisz, to tylko ludzi potężnych i silnych, jeśli masz coś ratować, to całe królestwo, jeśli czegoś pragniesz, to takich spraw jak pokoju na świecie i szczęścia dla każdego dobrego człowieka.
Być bohaterem - to takie proste.
Przywdziewasz zbroję lśniącą w promieniach słońca, przypasujesz do pasa ostry miecz, dosiadasz białego konia, zakładasz na głowę hełm z pióropuszem i ruszasz na wojnę. Musisz to zrobić, bo chcesz walczyć w imię sprawiedliwości i bronić słabych i uciśnionych. Musisz to zrobić, bo chcesz ocalić całe królestwo. Musisz to zrobić, bo masz księżniczkę do poślubienia, złego króla do znienawidzenia i w głębi serca pragniesz pokoju, dlatego gotujesz się do wojny. A potem, gdy opadnie już kurz bitewny, gdy umilknie wrzawa wojenna, znów wskoczysz na konia (białego jak płatki śniegu) i odjedziesz w stronę zachodzącego słońca.
Być bohaterem - to takie proste?
*

Być bohaterem - to takie proste.
Leżycie w błocie, mokrzy, brudni i zmęczeni, w podartych, śmierdzących łachach. Ostrza mieczy strzaskały się dawno temu i teraz pozostały kije, połamane noże, własne ręce i to, co was otacza (bo wszystko może być bronią, a wy już to wiecie). Żadnego konia nigdy nie było, tylko robaki, węże i ptaki. Tak, ptaki śpiewają gdzieś w koronach drzew, obojętne na wszystkie wojny tego świata.
Być bohaterem - to takie proste.
- Gdybym mógł poprosić o jedną rzecz, byłby to chleb - szepcze Arden, który mógłby być rycerzem, gdyby nie urodził się w chłopskiej rodzinie. Gdyby ktoś wziął go na giermka i odpowiednio szkolił, a nie wepchnął mu w ramiona za duży mundur i kazał iść na wojnę, której powodów nie zna. Gdyby nie powiedziano mu, że ma walczyć z wrogiem (który czasem też miał niebieskie, przerażone oczy i siedemnaście lat)i umrzeć za króla, którego pełnego imienia nie potrafiłby wymówić.
- Gdybym mogła prosić o jedną rzecz, byłaby to głowa Irvina na złotej tacy - śmiejesz się ty, która mogłabyś być księżniczką, gdybyś w odpowiednim czasie poślubiła księcia. Gdybyś nie musiała uciekać z własnego domu, napadniętego przez wojska Mrocznego Rycerza (miał jasne włosy i miły uśmiech, powinni go nazywać Rycerzem Światła) i nie leżała teraz w błocie, ściskając dłoń wieśniaka, bo księżniczki nie zadają się z pospólstwem. Ale twoje marzenie jest dobre, a marzenie Ardena złe, ponieważ chleb to zbyt małe, zbyt prozaiczne życzenie, nieodpowiednie dla bohaterów. Bohaterowie nie bywają głodni.
- Gdybym mógł prosić o jedną rzecz, chciałbym, żebyście się zamknęli! - Jastrząb podnosi głos, zaraz jednak milknie, zły na siebie. Lepiej nie krzyczeć. Krzyk płoszy ptaki. Ptaki zrywają się z drzew, a nigdy nie wiesz, kto je zobaczy. Lepiej nie krzyczeć. Lepiej nie ściągać na siebie uwagi.
- Ciiii - szeptasz, przykładając palec do ust. - Ciii, Jastrząb. Już jesteśmy cicho, masz, co chciałeś, a jutro dołączymy wreszcie do reszty armii i Arden dostanie chleb.
Tylko ty nie dostaniesz głowy Irvina na złotej tacy. To trochę niesprawiedliwe, prawda?
Leżycie w błocie, mokrzy, brudni i zmęczeni, w podartych, śmierdzących łachach. Ostrza mieczy strzaskały się dawno temu i teraz pozostały kije, połamane noże, własne ręce i to, co was otacza (bo wszystko może być bronią, a wy już to wiecie). Żadnego konia nigdy nie było, tylko robaki, węże i ptaki. Tak, ptaki śpiewają gdzieś w koronach drzew, obojętne na wszystkie wojny tego świata. Śpicie, czujni nawet przez sen, niczym zwierzęta, nasłuchujące, czy w pobliżu nie pojawił się jakiś drapieżnik. Trójka, tylu was zostało, trójka niedobitków z jedenastego oddziału.
Być bohaterem - to takie proste.
Jutro pójdziecie dalej. Walczyć i być może zginąć, choć nie wiecie za co, dla kogo, w imię czego. Walczyć i być może przeżyć, żeby odejść w niewiadomym kierunku (czy zostanie jeszcze jakieś słońce?) i zestarzeć się w biedzie i samotności.
Z tej męki nie będzie ksiąg. Nikt nie pisze historii o trzecioplanowych postaciach, które przemykają się gdzieś w tle głównego bohatera. Pojawiają się w ciszy i w ciszy odchodzą.
Być bohaterem - to takie proste.
Kiedy nikt nie dał ci wyboru, nie masz po prostu innego wyjścia.
Musisz być bohaterem, choć nie masz miecza ani konia.

____________________

„Z tej męki nie będzie ksiąg” - Jacek Kaczmarski, Antylitania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Klub Pojedynków im. smoka Temeraire Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin