Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Teraźniejszość
Ołówek
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pyrlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:03, 12 Lut 2012 Temat postu: Złe opowiadania |
|
|
Mam do Was ogromną prośbę! Wypiszcie, proszę, jakie są Waszym zdaniem cechy złego, fatalnego opowiadania, książki, czegokolwiek - nie mam tutaj na myśli stylu autora, ale bardziej fabułę, bohaterów, może jakieś szczególnie znienawidzone i oklepane wątki, na których myśl chce Wam się zwracać obiad. Przykłady mile widziane.
Z góry dziękuję za pomoc :D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Teraźniejszość dnia Nie 18:05, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:15, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ciężko jest to określić, przecież są autorzy, którzy i z oklepanego motywu wyciągną jeszcze coś ciekawego.
Do naszych prywatnych "fuj" należą wszelkie wątki romantyczne. Uważamy. że koncertowo psują nawet ciekawe opowieści. Nieco mniej zajadli jesteśmy w konfrontacji z wątkami romantycznymi homoseksualnymi bądź między rodzeństwem, ale taki też trzeba umieć napisać, inaczej wychodzi autoparodia.
Źle wychodzi też, jak wiadomo, że postać zaraz nagle i niezapowiedzianie zginie. Tuż przed wydarzeniem za późno na wszelkie scenki, mające uczynić jej śmierć bardziej tragiczną. W momencie, gdy jakaś inna postać obiecuje sobie, że coś dla tamtej zrobi (coś ważnego koniecznie!) tuż przed wyjazdem tamtej, a potem tamta ginie w wypadku - to było do przewidzenia.
Należy też unikać sytuacji, gdy narrator przekazuje jakieś informacje o cechach postaci, a ona ich nie ma. Przykładem mogą być wszystkie superinteligentne Marie Zuzanny, które zachowują się jak upośledzone i niezrównoważone gimnazjalistki o IQ -15.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarbonka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:48, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Malario, najdroższa psycholożko nie ma IQ ujemnego, mimo iż próby jego wykrycia trwają.
Mnie odrzuca olbrzymia ilość nikomu niepotrzebnych, denerwujących, zbędnych, obrzydliwych, wszechobecnych, psunabudyjskich, a do tego miernych i niepasujących przymiotników. Opowiadanie takie ma formę wypracowania "na szóstkę" z języka polskiego, co umniejsza realizmowi i artyzmowi.
Poza tym wszelkiego rodzaju przewidywalność: w zachowaniu postaci, w rozwoju sytuacji. Przykład: w miniaturce typu horror dziewczynkę liże w nocy pies po łapkach, po czym okazuje się, że pies leży martwy gdzie indziej. Albo też, gdy autor upodoba sobie sobie znaną tylko dziedzinę (np. bejsbol) i zanudza nas swoimi wywodami na ten temat. Coraz bardziej cenię prostego i łopatologicznego Hemingwaya.
Wszelkiego rodzaju gimnazjalność: nastolatki, które nie widzą sensu życia, bo chłopak je rzucił. Albo rodzice zabraniają iść na koncert. Ale czy ja piszę teraz o literaturze? Pedagodzy mnie zniszczą za to, bo to w końcu normalne, ale od opowiadania można wymagać więcej. To razi ludzi, którzy podobny okres mają za sobą.
Co jeszcze? Niedociągnięcia stylistyczne, błędy drukarskie, ortografia, nad wyraz zła interpunkcja.
Infantylizm i infantylność. Ania ładnie tańczyła. Potem zadzwonił telefon i odebrała.
Pisanie na siłę w gatunku fantasy. Od razu widzę okładkę z najbardziej zapełnionej półki empikowskiej. Omijam. Gatunek jak gatunek, ale na forach literackich można by pokusić się o coś ambitniejszego niż wszechobecne orki i gobliny, które pewnie i tak występują już w każdym innym utworze.
No i najważniejsze: realizm wulgarny. Pozbywamy się elementu sztuki i sztuczności, byleby nasze utwory jak najbardziej przypominały rzeczywistość, a język bohaterów ociera się o śmieszność, gdy używają oni brzydkich słów w miejscach, gdzie łatwo można ich unikać. Janek, myślisz, kurwa, że nas złapią? No tak, ileż dramatyzmu. Ileż prawdziwości w tym pytaniu nijak imającym się rzeczywistości. Opowiadanie jest wówczas stylizowane "na siłę", przez co wiele traci. Niech mi jeszcze któryś narrator użyje przekleństwa...
Do tego postacie, które pojawiają się nie wiadomo skąd i nie wiadomo dokąd zmierzają. Zero powiązań z fabułą przy końcowym rozrachunku sprawia, że pisarz nie potrafi konstruować fabuły ani trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:35, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pierre de Ronsard napisał: | Malario, najdroższa psycholożko :) nie ma IQ ujemnego, mimo iż próby jego wykrycia trwają. |
Jejku, wiemy. To dżołk taki był.
Pierre de Ronsard napisał: | Albo też, gdy autor upodoba sobie sobie znaną tylko dziedzinę (np. bejsbol) i zanudza nas swoimi wywodami na ten temat. | Z drugiej strony jeśli potrafi przedstawić ją ciekawie nawet dla laika lub osadzić w niej ciekawą historię, to dobrze. My osobiście lubim opowieści osadzone w sportowym światku.
A z tym realizmem wulgarnym - popieramy. Nie znosim tego silenia się na realizm w takiej kwestii. Nie interesuje nas też dres jako główna postać i coś napisane językiem, jakiego on by użył. Nie. Pod tym względem jesteśmy za elitaryzmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|