Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Porada


 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Kartoteka Woźnych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

M.G.
Ołówek


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:01, 04 Maj 2007    Temat postu: Porada

Witam. Mam taki problem. Chciałem pisac książkę, nawet miałem wymyśloną całą historię, barwnych bohaterów itp. Wszystko szło ok, kiedy przyszło zacząc pisac. Napisałem kilka stron, ale jakoś mi nie wychodzi. I ni chodzi tu o wyobraźnie, o pomysły, tylko o pisanie. Pomóżcie, co mam zrobic?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:23, 04 Maj 2007    Temat postu:

Nic.
Zmuszanie się do pisania nie jest najlepszym pomysłem. Czasem tak jest, że masz już wymyśloną całą fabułę, ciekawych bohaterów i różne wątki, ale coś cię powstrzymuje przed pisaniem. Może to brak weny, chęci, umiejętności, lub po prostu nie można czegoś napisać i tyle. Chyba każdy tak czasem ma. Weź się lepiej za coś innego, niewykluczone, że jeszcze wrócisz do tego pomysłu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:24, 04 Maj 2007    Temat postu:

Osobiście często zdarza mi się, że własciwie bez zadnego pomysłu i obmyslania, siadam i piszę opowiadanie. Do końca. A czasami głowię się, starając obmyslić wszystko i zapiąć na ostatni guzik, ale jak przychodzi do pisania, to nic nie wychodzi. Możesz odczekać, albo spróbowac się przemóc. A jesli moge poradzic cos od siebie: zacznij od krótkich opowiadań, albo przećwicz pisanie dialogów bez żadnych opisów i ozdobników, żeby później nie wychodziły sztuczne. Niedobrze jest zaczynać od razu od książki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lieant
Piórko Wróbla


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...a któż to może wiedzieć?...

PostWysłany: Pon 15:12, 28 Kwi 2008    Temat postu:

A ja zaczęłam właśnie od książki Very Happy Ale nie, to się nie liczy. Miałam jedenaście lat, a moje "dzieło" było przeróbką trzeciego tomu HP. Śmiać mi się chce na samą myśl.
Co do problemów z pisaniem... Często tak miałam. Niby wiedziałam, co chcę napisać, ale jakoś nie mogłam. Jeśli mi zależało, to jednak zaczynałam pisać. Przez kilka zdań nic mi nie wychodziło, ale potem wracała wena. Najczęściej jednak rezygnowałam i odkładałam to. Albo zaczynałam pisać coś nowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sano
Drań


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kąta

PostWysłany: Pon 16:20, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Odłącz telefon i internet, wywal telewizor przez okno, rodzinę wyślij na wczasy do Australii, psa oddaj na przechowanie sąsiadom, zamknij się na cztery spusty w pokoju i pisz, pisz, pisz, dla odmiany pisz i jeszcze trochę pisz. Obojętne co. Wal w klawisze jak ten przysłowiowy milion małp i w końcu coś Ci zacznie wychodzić Wink. Ta porada przewija się jak refren we wszystkich wypowiedziach znanych pisarzy, jakie zdarzyło mi się czytać i, co ważne, to działa...
... o ile uda mi się zmusić, żeby zwyczajnie siąść i pisać _^_.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Airel
Bezskrzydła Diablica


Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Faerie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:32, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Nie zmuszaj się, tylko klapnij na tyłek. Przed komputerem czy tam kartką. Albo obydwoma. Jakoś samo przychodzi w końcu, póki pamiętasz, co by nie wstawać po próżnicy Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:38, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Zarrrraz, jak to napisał King w "Jak pisać - pamiętnik rzemieślnika"? Zaiste podobnie: zamknąć drzwi od pokoju, odłączyć telefon, zasunąć rolety, wysadzić telewizor w powietrze...xD
Poza tym pisać i czytać. Czytać wszystko i wszędzie, pisać - najlepiej codziennie, wcześniej wyznaczając sobie jakieś dzienne minimum.

Ehm, i ja też zaczynałam od powieściXD Miałam dziewięć lat, własny pomysł, ale wykonanie... brr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:05, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Dzienne minimum? Nie zdzierżę. Czasem po prostu nie mogę, opór psychiczny, albo świeci słońce i szykuję się do umierania (głupi światłowstręt!). Nie, nie, minimum sobie nie mogę narzucać. Z reguły jednak zawsze coś napiszę, rano, kiedy jeszcze słońca nie ma. A kiedy już słońca nie ma, jestem zbyt senna i zbyt mnie łepetyna nawala.
Niemniej jednak zamknąć się i pisać to dobry pomysł. Dodajmy tutaj: zamknąć się w piwnicy, by nie przeszkadzał upał ani światło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lieant
Piórko Wróbla


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...a któż to może wiedzieć?...

PostWysłany: Wto 13:28, 29 Kwi 2008    Temat postu:

A mnie się akurat najlepiej pisze na słoneczku. Chociaż rada, żeby się zamknąć w piwnicy, na pewno jest dobra.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Nitocris
Orle Pióro


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Maranesii

PostWysłany: Wto 12:55, 06 Maj 2008    Temat postu:

moim zdaniem powinnaś po prostu to odłozyć. popisać coś innego (tylko zapisz w notatkach swój pomysł, każdy szczegół). potem, gdy poczujesz się gotowa, wróć do tego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ulka
Kałamarz


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:01, 22 Cze 2008    Temat postu:

Ha, żeby to było tak prosto! Nie ma jakiegoś przepisu na pisanie. Może brak ci wenny, a może twój pomysł jednak ma jakieś dziury? Usiądź i pisz. Jak ci nic nie wyjdzie to siedź dalej i pisz. Albo zamknij się, siedź i pisz - jedno jest pewne: pisz!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Alix
Kałamarz


Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Pon 19:54, 23 Cze 2008    Temat postu:

Ostatnio do biblioteki, do której ja uczęszczam przyjechała pewna pisarka. Opowiedziała słuchaczom jak to ona pisze książki...

"Najpierw przez jakiś rok chodzę sobie po parku, mieście i wymyślam jakąś wspaniałą, wciągającą historie. Wysilam moją wyobraźnie do stworzenia jakiś barwnych i wiarygodnych bohaterów. Wymyślam im przeszłość i przyszłość... Spędzam czas na tworzeniu fabuły. Następnie, gdy wszystko siedzi w mojej głowie, robię sobie notatki. Można to nazwać planem wydarzeń! Robię to dlatego, by później, gdy będę pisała, nie zapomnieć tych wszystkich szczegółów. Mam już wszystko na kilkunastu kartach i postanawiam zabrać się do pisania - co jest bardzo trudne! Średnio piszę stronę, dwie na jeden dzień...
Dzieje się to tak, że piszę sobie powoli zdanie po zdaniu, słowo po słowie... Wszystko musi być idealne. Załóżmy, że napisałam jeden akapit, taki właściwie o niczym, a następny akapit zawiera bardzo ważne informacje, które na pewno jakoś poruszą czytelnika. Czuję, że coś tu jest nie tak, ponieważ pierwszy akapit jest bez żadnego uczucia, a następne aż od niego kipi! Teraz muszę to pozmieniać, by wszystko było porozkładane równomiernie..."

Autorka mówiła jeszcze wiele ciekawych rzeczy, ale to mnie wręcz przeraziło!
Przeczytaj i przemyśl...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Kartoteka Woźnych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin