Opowiadanie wojenne

Oomphica

Jestem w trakcie pisania opowiadania wojennego. O miłości dwóch wrogów. Interesują mnie porady czysto taktyczne. Interesuje się ktoś takimi tematami? Very Happy

I jeszcze jedno. Co zrobić, żeby potajemne spotkania dwojga młodych, zakochanych w sobie snajperów, nie były oklepane? Tzn. czego na pewno nie napisać, żeby nie wyszła tandeta? Wink

Wybaczcie chaos w moim poście.

Hien

Opowiadanie wojenne to spore wyzwanie. Po pierwsze - trza czytać wszystko o wojnie, co ci wpada w ręce. Dokształcić się na temat umundurowania, broni, musztry wojskowej. Rozbebeszyć książki o psychologii w poszukiwaniu portretu psychologicznego żołnierza obeznanego z wojną. Albo chociaż poczytać pismo psychologiczne, w którym od czasu do czasu międlą ten wątek.
Zależy jeszcze o jaką wojnę chodzi. Jakąś faktyczną? To trzeba zakuć wszystkie informacje na jej temat. A jak nie faktyczną, a fikcyjną - także, tylko trzeba zakuć informacje o wielu wojnach, by stworzyć wiarygodny obraz.
O. Tyle powiem.
Czyli potężne kilka lat roboty.
A to mi przypomina, że także piszę opowiadania o konfliktach zbrojnych. Lecę się dokształcać.

Airel

Czy kilka lat? To zależy, czy opis niezbędny jest szczegółowy, czy tylko pobieżny, oraz od masy innych czynników. Nie trzeba od razu kończyć historii Smile

A co do porad taktycznych, mi najlepiej szło czytając pamiętniki/wspomnienia/cokolwiek osób z odpowiednich epok. Albo o odpowiedniej epoce, na której (mniej więcej, z reguły mniej niż więcej) się wzorowałam. A porady czysto taktyczne też zależą od sytuacji, ukształtowania terenu, rodzaju wojsk, umiejętności dowódcy... i całej masy różnych czynników.
Oklepane spotkanie dwojga kochanków? Myślę, że ważny jest język, jakim się posłużysz; może zaważyć na tym, czy zostanie uznane za oklepane, czy nie. Poza tym, wiesz, trudno powiedzieć tak ot.

Hien

A korzystając z okazji, że temat jest, mogę spytać o jakieś książki na temat wojny w Iraku, Afganistanie i Wietnamie? Bo też właśnie będę pisać coś wojennego, ale raczej w świecie fantastycznym. Wiecie, nadęci ludzie przekonani o swoim prawie do decydowania, która moralność jest słuszna i zwierzoludzie, żyjący w zgodzie z naturą. I chcę trochę nawiązywać do tych trzech wojen. A raczej pod płaszczykiem fantastyki się wypowiedzieć na ich temat.
Macie może coś wartego polecenia? Bo w morzu różnorakich publikacji na temat tych wojen łatwo można trafić na coś kiepskiej wartości.

Kurde, no i diabli wzięli "sztukę dla sztuki". Chyba piszę tendencyjnie.

Oomphica

Jak dla mnie najlepiej brzmi bezczas historyczny. Niby zwykłe wojska, niby jakieś bitwy... Ale dla mnie bezczas jest super Smile

Nie ma mowy o tym, że pomylisz jakieś wydarzenia, nie ma mowy o błędach w zakresie broni, mundurów itd. A dodatkowo bezczas historyczny wzmaga uniwersalizm - tak jakby mówił: "Ta historia może przydarzyć się także Tobie, czytelniku".

Airel

Bezczas historyczny jest uroczy, ale wiesz, nigdy nie ma się zupełnego oderwania od czegoś. Jak zwykłe wojska, to mniej więcej jakie formacje? Jak jakieś formacje, to kojarzą się z jakąś cywilizacją, co umożliwia określenie ich siły, sprawności działania, etc... Co można oczywiście indywidualnie dopasowywać. Ja w ten sposób tworzyłam radośnie zbiory z pól (a raczej straty wywołane przez spalenie paru wsi) na podstawie danych o hektarach, jakie w pewnych czasach zajmowały gospodarstwa, i przeciętnych plonach z hektara. Fajna sprawa.
Poza tym, powiedzmy, że wykorzystasz smoki, bo czemu nie - to też umożliwia nam jakieś porównanie do sił latających, zmusza do wzięcia pod uwagę wyglądu walk powietrznych i dodatkowych atutów takich formacji.

Malaria, jak chcesz bardzo poważne publikację proponuję biblioteki uczelniane, bądź bibliotekę narodową i poszukiwanie zwłaszcza artykułów naukowych. Nie wierzę, że nikt na ten temat prac nie pisze z naszych drogich doktorów i profesorów odpowiednich dziedzin.
Ewentualnie to samo po angielsku, ale to jak już kto sobie z językiem radzi.

Nitocris

to jest świetne miejsce, by zapytać, a osobnego tematu przecież nie będę zakładać. ktoś zna dobrą stronę z rodzajami broni. zastrzegam, że bardziej mi chodzi o broń okresu romantyzmu. najdalej jednak zakres techniczny broni ma sięgać XIX wieku. kiedyś, gdzieś trafiłam na coś takiego, jednak znając siebie, nie zapisałam (nie będę już perfidnie zwalać na przeglądarkę, która pewnego czasu skasowała moje wszystkie zakładki).
tak więc za wszelką pomoc dziękuję a i myślę że osobie zakładającej ten temat też się przyda.

Oomphica

Tak, temat się może przydać ^^ Mnie nie przeszkadza, że ten temat stał się dla kogoś przydatny. Tyle, że ja Ci, co do broni romantycznej, nie pomogę. Moją działką jest broń II wojny światowej Smile

Nitocris

uuu, to kiepsko. może ktoś inny może pomóc? wszelka pomoc mile widziana...

sachiel24

W sprawie pisania opowiadania w realiach wojny - też uważam, że to jednak wymaga sporo wiedzy wojskowej. Chodzi o mnóstwo rzeczy, od typu używanej broni i jej specyfikacji po zwykłe racje żywnościowe czy szarże oficerskie. Do tego sposób meldowania, ubiór itd. Pomocne mogą być książki innych autorów/filmy itd.

Ish

Zawsze możesz pisać w jakimś świecie pobliskim, który ma wszystko troszeczkę inne (oby spójne). Opowiadaniu w świecie WH40K nijak sie ma do dzisiejszej wojny, inaczej działa wojna w fantasy niż działała w historii (bo jest magia).
Wymyśl jak się prowadzi wojnę w Twoim świecie a potem tylko sie tego trzymaj.

Soba

Fakt faktem iż takie opowiadanie jest trudne, ba! nawet bardzo trudne, bym rzekła, dla osoby, która nie bardzo ma styczność z taką tematyką. Czytałam już kilka takich debiutów i muszę przyznać, że wszystko było pięknie i cacy, jednak widać gołym okiem, iż coś tam nie pasuje, zwłaszcza, jeśli o emocje chodzi. Moim zdaniem można obejrzeć wszystkie wojenne filmy, przeczytać wszystkie powieści, zaznajomić się z techniką i totalnie wszystkim, a i tak nie będzie się w stanie oddać tej prawdy wojennej, tym bardziej uczuć.(wydawało mi się że będę potrafiła stworzyć choć zarys czegoś takiego od kiedy zaczęłam interesować się militariami, jednak widzę, że takie czysto teoretyczne i pseudo-praktyczne doświadczenie nie starcza.)