Nazwa forum ;)

[Ardenno]

Witam!

Jestem tu nowy i trafiłem z ciekawości dzięki linkowi z "Erynii". Zaciekawiła mnie nazwa forum, tak że musiałem zajrzeć. Niestety, zaciekawiła w sensie negatywnym. Myślałem, że to jakieś forum ludzi, którym nie powiodło się w pisaniu, a tu niespodzianka: sami piszący, oceniający, no i w ogóle. Więc skąd nazwa? Dla jasności przytoczę 2 definicje ze Słownika Frazeologicznego PWN:

[Mad Len]

Nie. Właściwie nawet nie myślałam o tych fazeologizmach, kiedy nadałam ftaką nazwę. I raczej nie będę teraz jej zmieniać - wymagałoby to przenoszenia całego forum na innych adres. Poza tym mam takie wrażenie, że pod inną nazwą nie byłoby to już to samo forum.
Poza tym - mi ciągle się ona podoba.

[Ardenno]

Hehe, no ja wiem, że to wiązałoby się ze zmianą adresu forum, i to jest twardy orzech do zgryzienia... Niemniej jeśli zdarzy się, że ktoś wyłapie ten błąd (bo chyba tak to można nazwać), to jest to zabawne, i to o tyle bardziej, że to forum literackie! Stąd mój post. Internet roi się od błędów, niemniej - jeśli zaglądamy na strony związane tyczące literatury - oczekujemy poprawności i braku błędów Z kolei nazwa forum, to - jakby nie patrzeć - pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy No ale... Tematu nie będę rozwijał... Jestem tylko gościem i tak po prostu zwróciłem na to uwagę.

Życzę powodzenia w rozwoju forum. Może z czasem wpadnę i zareklamuję swoje, gdy już zaistnieje

Pozdrawiam,
Ardenno

[Mad Len]

Nie uważam tego za błąd. Wiem, co to znaczy złamać pióro i wiem, że czasem życzy się w ten sposób szczęścia. Nie myślałam o tym zakładając to forum, ale nawet kiedy zwróciłeś na to uwagę wciąż nie widzę w tym nic złego. Do tej pory jesteś pierwszą osobą, która uznała tą nazwę z zabawną czy błędną. Szanuję twoją opinię, ale jej nie podzielam. Nawet, gdyby zmiana nazwy nie wymagała ani odrobiny wysiłku i tak bym jej nie zmieniła. Ponieważ mi się podoba i z tego co wiem, użytkownicy też nic do niej nie mają.

[Ardenno]

Zatwardziała jesteś w swojej opinii... Dziwi mnie to, skoro zacytowałem fragment ze słownika, który wyraźnie pokazuje, iż w ten sposób NIE ŻYCZY się komuś szczęścia! Może i ludzie tak mówią, nie przeczę, ale nie uzus a reguły normatywne świadczą o kwestii błędności danej formy bądź jej poprawności. Nie chcę być natrętny i uważać się za nieomylnego, ale nie wydaje mi się, iż słuszne jest mówienie "dla mnie to nie błąd", skoro ktoś kawa na ławę wykłada, że to jednak błąd.

A inni może i nie mają nic do niej, bo najwyraźniej nie zdawali sobie sprawy z błędności użytego frazeologizmu. Nie będę się jednak kłócił, skoro "argumenty słownikowe" nie są wystarczające, by rozstrzygnąć sprawę błędności formy...

[Aylya]

Kiedy znalazłam link do tego Forum na Mirriel, skojarzyło mi się to tylko i wyłącznie z nazwą: "Kącik Złamanych Serc" - zabawna parafraza, to wszystko. Na dodatek pasująca - w końcu publikują się tutaj ludzie niezauważeni w świecie literackim - być może mający przed sobą pisarską przyszłość, ale póki co starający się zdobyć minimalną liczbę czytelników i komentarzy.
A poza tym - nazw nie należy traktować dosłownie. Kiedy usłyszałam nazwę "Forum Erynie" od razu skojarzyłam ją z greckimi boginiami zemsty.

[Mad Len]

(mruży oczy)
Dobra, mam dosyć bycia miłą i grzeczną. Drogi panie A. nie obchodzi mnie, że ty uważasz to za błąd. W ogóle. Nie dociera do ciebie, że w nazwach nie chodzi o dosłowne znaczenie i wyszukiwanie w słownikach wyrazów frazeologicznych?
Jestem zatwardziała w swoich poglądach. I nie mam zamiaru ich zmieniać, bo ktoś nagle stwierdza, że jego zdaniem to śmieszne.
Złamane pióro kojarzy się z pisaniem bardziej niż dajmy na to Erynie.

[Ardenno]

No więc nie dociera do mnie, że "w nazwach" - cokolwiek to znaczy - nie chodzi o dosłowne znaczenie. Frazeologizmy to związki, których - owszem - nie tłumaczy się dosłownie, lecz posiadają jedno niezmienne znaczenie, niezależnie od kontekstu! Więc nawet jeśli uprzeć się, że nazwa ma nie być dosłowna, to i tak zawiera w sobie frazeologizm, który żadnym sposobem nie da się zmetaforyzować, jako że ze swej natury jest właśnie frazeologizmem...

"Kącik złamanych serc" jest wyrażeniem jasnym i oczywistym, gdyż każdy głupi wie, czym jest złamane serce, niestety nie pasuje to w nazwie tutejszego forum, jako że "złamane pióro" znaczy co innego i nie można tłumaczyć tego parafrazą polegającą na zamianie jednego słowa.

Nie liczę na to, że kogoś przekonam, lecz z tegoż względu, iż nie daję na ogół za wygraną, z pokorą przyjmę bana, w innym wypadku bowiem ta dyskusja nie będzie miała końca...

Pozdrawiam,
Ardenno, żaden "pan A."...

Ps. A cóż to za twór nazwany przez Ciebie "wyrazem frazeologicznym"?!

Ps. 2. Nie napisałem, że coś jest śmieszne, a zabawne. To też różnica, ponieważ nie chciałem nikogo obrażać, a zauważyć, iż coś budzi serdeczny uśmiech na mojej twarzy. Ocieranie się o śmieszność jest zupełnie innym zjawiskiem niż bycie zabawnym...

[Mad Len]

Pisałam szybko, mogłam zrobić literówkę. Nie zauważyłam.

Bana nie dostaniesz. Nie mam zamiaru blokować ludzi, bo mają inne zdanie niż ja. A moje jest następujące: nazwa podoba się mnie i wszystkim, z którymi o tym rozmawiałam. Oprócz ciebie. Możesz mieć własną opinię. A ja... ja mogę się nią nie przejmować. I nie zamierzam.

[Ardenno]

Hm, ja nie wspominałem nic o literówkach...

Tak czy siak dziękuję za okazanie łaski Może będzie lepiej, jak podreptam gdzie indziej po forum i powyrażam swoje zdanie o tekstach, a nie tylko nazwach, tytułach czy co bądź

[Drew]

Wiesz co Madlen, nie masz się czym denerwować, bo jakby na to nie spojrzeć Ardenno ma rację. Zwłaszcza kiedy przeczyta się pierwszą definicję. W końcy cheba nie życzymy sobi wzajemnie zaprzestania pisania, prawda? (;

[Migdal]

A moim pierwszym skojarzeniem był tytuł kącika, jaki prowadził Feliks Kres w bodajże "Feniksie" Udzielał tam rad początkującym pisarzom, więc nazwa tego forum pasowała mi jak ulał.

[Arleen]

A mnie to Forum, jak parę innych zeby nie było, 'złamało pióro' i chyba muszę się z tym pogodzić. Z ta różnica, że na tym moja 'kariera; się raczej zakończy, wiec jak dla mnie nazwa jest wcale trafna.

Widac nie każdemu pisane jest zostać, choćby prywatnie i w wąskim gronie, pisarzem w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu. No, ale takie jest życie i z mostu nie skoczę.

[bluevein]

niech pan A. czy jak on się tam podpisuje włoży nos do słownika, a nie zawraca innym głowy.
oto moje skromne zdanie.