Bibliografia dla maturzysty

Ivan

Witam serdecznie Smile

Niefortunnie się złożyło, że jestem maturzystą w potrzebie. Znalazłem to forum przez przypadek, szukając materiałów do prezentacji. Problem jest tym bardziej naglący, że do środy muszę koniecznie złożyć bibliografię, której na dobrą sprawę nie posiadam. Uwiedziony romantyczną wizją prezentacji wybrałem sobie ambitny temat, który brzmi następująco:

"Człowiek stawia domy, buduje drogi (...), robią to także niektóre przynajmniej zwierzęta". Słowa Romana Ingardena uczyń punktem wyjścia do rozważań na temat istoty człowieczeństwa w literaturze wybranych epok.

Brzmi ambitnie i nawet całkiem łatwo do zrealizowania, bo to generalnie lanie wody. Ale czy chcę czy nie, potrzebuję literatury podmiotu i przedmiotu, z którą to mam właśnie problem. Mogę zaproponować słownik, z którego przytoczę definicję człowieczeństwa i potem walnąć tezę, że człowiek zawsze był zainteresowany swoim człowieczeństwem. Mogę potem zacząć od jakiegoś dzieła Augustyna z Hippony i pogadać sobie o człowieku szukającym Boga. Potem mogę przeskoczyć do XX wieku i zarzucić komisję Dżumą, Procesem, Grudzińskim czy Borowskim, a i pewnie jakiś wierszyk wyciągnąć z rękawa. Ale konkretów mimo wszystko brak i co najważniejsze: literatury fachowej. Już pal licho, że nie zdążę zdobyć i przeczytać książek do tej środy, muszę mieć COŚ o istocie człowieczeństwa.

Wiem, że przyjemnie byłoby mnie wyśmiewać, ale wyrzuty sumienia czasem naprawdę wystarczą Smile

Nie mam teraz czasu na użalanie się, muszę coś sobie znaleźć i wierzę, że znajdę tutaj choć jedną pomocną dłoń.

Z góry dziękuję.[/list]

mapple

Rzeczywiście, w porę się obudziłeś ;-). Temat jest o tyle fajny, że "istotę człowieczeństwa" przy odrobinie dobrych chęci możesz wyłuskać z każdej książki. Ale... masz jakiś konkretny pomysł co do tego cytatu? Każą ci uczynić te słowa punktem wyjścia do rozważań - pamiętaj, że matura z polskiego to w 10% inwencja twórcza, a w 90 sucha realizacja tematu.
Co do samej istoty człowieczeństwa: ze szkolnych lektur (podobno komisja patrzy na nie przychylniej) stawiałabym na "Zbrodnię i Karę" i wspomniany "Proces". (Jeśli chodzi o "Zbrodnię": mam na myśli samą koncepcję nadczłowieka, z czego można się ładnie odnieść do nietzscheanizmu.) Możesz faktycznie odnieść się do Boga - w końcu człowiek zawsze poszukiwał w tych rejonach "sensu" i "istoty" - albo miłości: tu masz całą gamę tekstów romantycznych/preromantycznych do wyboru, chociażby sztandarowe "Cierpienia Młodego Wertera". Albo - jeszcze lepiej - "Faust": zgłębianie wiedzy z różnych dziedzin jako sposób na odnalezienie sensu istnienia, nieudany zresztą, z czego potem gładko przechodzimy do "prawdziwym sensem jest miłość" (albo coś w ten deseń). Do wyboru do koloru.
Ale, jak pisałam, nie wiem, w jaki sposób interpretujesz cytat z tematu.

Co do literatury przedmiotu, to już dłuższa praca: na razie możesz po prostu wpisać tytuły wydanych opracowań nt. wybranych książek/epok, z których pochodzą. Byleby cokolwiek mieć.

Hien

I od razu widać, że nie pofatygował się pan przeczytać regulaminu. NIE udzielamy pomocy maturzystom, nie jesteśmy poradnią maturalną. Zamykam temat, niebawem leci on do kosza.