Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:04, 19 Cze 2006 Temat postu: Teatr, przedstawienia, musicale... |
|
|
Czy lubicie teatr? Często do niego chodzicie, macie jakieś ulubione przedstawienia?
Ja osobiście lubię scenę, ale raczej nie wtedy, kiedy idę ze szkołą. Bo na ogół oglądamy jakieś moralizujące, dość nudne przedstawienia. Ale taki z prawdziwego zdarzenia, to ach!
Zwłaszcza Muzyczna Roma. Był ktoś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Meg
Kałamarz
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarland
|
Wysłany: Pon 13:00, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ah teatr... KOCHAM. Ale niestety nie chodzę często. Ostatnio byłam na Tańcu Wampirów i niewiele mogę napisać, bo brak słów. Muzyka jest piękna, taniec również ale gra aktorska nie jest na najwyższym poziomie. Troszeczkę się znam więc chyba mogę na to ponarzekać. Nikt jakoś specjalnie się w tym rzemiośle nie wyróżniał. Co nie zmienia faktu, że muszę to jeszcze raz zobaczyć. Niestety, jak słucham dłużej głosu głównej bohaterki trochę wymiękam. Owszem, śpiewa bardzo ładnie ale na dłuższą metę to jej głos jest męczący. W każdym razie mnie najbardziej podoba się, jak śpiewa Molęda.
A miałam na to nie jechać. Załowałabym, oj żałowała.......
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meg dnia Śro 13:12, 21 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:50, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
O a ja się nie zgadzam z tym, że aktorzy grali źle:D
Właśnie wszystko było świetnie dopracowane i śpiewali pięknie. A już jak ta Sara śpiewała z przodu a za nią tańczyły wampiry z dziewczyną ubraną jak ona - że to niby ona sobie wyobraża to ach!!! Piosenka łądna, a jak te wampiry ją sobie podawały... Cudo! Szczególnie podobały mi sie piosenki "Orbita Serc" i to co ten stray wampir śpiewał o chwyatniu życia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefhenien
nieśmiałek
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zewnątrz
|
Wysłany: Pon 18:28, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja kocham teatr. Co prawda, dopiero od niedawna, ale kocham. To jest coś zupełnie innego niż film - tu nie ma dubli, nie ma powtórek - tu liczy się talent i człowiek.
Teatr polubiłam od czasu olimpiady z polskiego, której tematem był właśnie teatr. Dzieki tej olimpiadzie dowiedziałam się o nim całkiem sporo, pokochałam Szekspira i Moliera. I ogromnie lubię Hamleta właśnie.
Musicale też uwielbiam - ten taniec, muzyka, ta akcja, impresja. Cudo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Kałamarz
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarland
|
Wysłany: Śro 13:03, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Madlen napisał: | O a ja się nie zgadzam z tym, że aktorzy grali źle:D
Właśnie wszystko było świetnie dopracowane i śpiewali pięknie. A już jak ta Sara śpiewała z przodu a za nią tańczyły wampiry z dziewczyną ubraną jak ona - że to niby ona sobie wyobraża to ach!!! Piosenka łądna, a jak te wampiry ją sobie podawały... Cudo! Szczególnie podobały mi sie piosenki "Orbita Serc" i to co ten stray wampir śpiewał o chwyatniu życia... |
Madlen, Madlen Madlen, ja mówię O GRZE AKTORSKIEJ, nie o dopracowaniu czy niedopracowaniu i śpiewie, to jest coś całkiem innego. A poza tym nie powiedziałam, że grali źle, tylko nie wybitnie.CHodzi o to czy wczuli się w swoje role, jak oni odbierają te postaci, co na scene wnoszą, czy się z bohaterami utożsamiają. To tylko namiastka. jedna uwaga : czytaj uważniej !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:18, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Meg kochanie a ty też czytaj dokłądnie! Mówię, że oprócz tego, ze grali dobrze to śpiewali świetnie i wszystko było dopracowane.
Uwierz mi trudno lepiej zagrać tą bądż co bądż dość naiwną historyjkę - bo jest nawina. Sarę mozna by nazwać nawet Mary Sue, gdyby nie była tak potwornie głupiaXD
A Koty w Romie też był świetne - piosenki mozę nei takie piękne (choc trzy był świetne!), ale ach! Jak oni skakali, tańczyli, biegnie jedna i co krok szpagat w powietrzu, salta przez całą scenę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katie Blackss
Gołębie Pióro
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc
|
Wysłany: Czw 16:37, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja co prawda rzadko chodze do teatru ale tak jak wy go po prostu kocham. Zakochałam się w nim jak razem z klasą byliśmy na "Misja Afrodyta". To było po prostu super .
Lubie teatr, ponieważ żeby w nim grać aktorzy muszą mieć naprawdę talent. Nie ma w nim powtórek, a aktor musi znam tekst na pamięć. Lubie go też dlatego, że to miłe uczucie wiedzieć aktora na żywo a nie w jakimś mechanicznym pudle XD.
Pozdrawia K.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Kałamarz
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarland
|
Wysłany: Sob 15:40, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
heh co do tego pamiętania tekstu to wczoraj na konkursie zapomniałam połowy ludowej przyśpiewki i musiałam improwizować> Cieszę się, że się udało, a do tego dostałam dzięki temu DUŻOOOO pochwał.
Przepraszam, że zmieniłam temat, ale jestem tak dumna z siebie, że musiałam się pochwalić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew
Gołębie Pióro
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:28, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Najlepsze przedstawienie teatralne jakiego widziałam to "Czego nie widać". To naprawdę lekka i zabawna historia. Jaka zabawna, tak śmieszna, że nie mogłam usiedzieć w krześle. (:
Ostatnio widziałam "I to mi zostało". W przedstawieniu tym gra Krystyna Feldman, która opowiada swoją biografię. Ciekawe, chociaż zdarzały się nudne fragmenty. I gra aktorki miejscami trochę sztuczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katie Blackss
Gołębie Pióro
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc
|
Wysłany: Sob 19:22, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio jak byłam ze szkołą w teatrze na "Ferdydurce" to znów się utwierdziłam w przekonaniu, że kocham teatr. Ta gra aktorów, scenografia. Film to nie to samo co teatr . Naprawdę bardzo mi się podobało. Jedyny minus to to, że siedziałam w pierwszym rzędzie. Ale przynajmniej na środku, a nie jak rok temu w prawym końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Nie 0:56, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... Ja kocham teatr! Uwielbiam! Ubóstwiam! A czasem tam pracuję ;P
I marzy mi się kiedyś zaśpiewanie partii Silvii w "Księżniczce Czardasza". Nie, nie jestem śpiewaczką. Ale marzenia to piękna rzecz, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew
Gołębie Pióro
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:19, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kyouri napisał: | A czasem tam pracuję ;P |
Serio? Uau! Też chciałabym pracować w teatrze.
A co konkretnie robisz, jeśli można wiedzieć?
Jasne, że marzenia to piękna rzecz. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Pon 21:57, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę, to jestem tłumaczem. Jeżdżę z operą na tournee jako organizator, czyli w Niemczech załatwiam problemy w hotelach, wypłacach kasę, takie tam.
Ale jak jechaliśmy z baletem, to statystowałam na scenie jako dwórka w "Giselle" ^^ Już cztery razy. Poza tym raz śpiewałam z chórem operowym w koncertowym wykonaniu opery Verdiego "Zbójcy". Brzmi dumnie! Tylko że chór damski ma tam łącznie do zaśpiewania jakieś 5 minut może ;P
Powiem Wam jedno - teatr od drugiej strony to zupełnie inny świat. Gdy ogląda się przedstawienie zza kulis lub słucha z orkiestronu (nie widziałam sceny, bo siedziałam z perkusją pod nią ^^')... Gdy pomaga się garderobianym i fryzjerkom... Albo inspicjentce! Pozornie teatr odarty jest wtedy z magii i... paradoksalnie staje się jeszcze bardziej magiczny. Dlatego to kocham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew
Gołębie Pióro
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:07, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Uau, Kyouri, to brzmi fantastycznie! Pracujesz jako tłumacz, w takim razie skończyłaś jakąś filologię? Bo ja właśnie też chciałabym zostać tłumaczem. I mam nadzieję, że mi się to uda. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
guiwenneth
Ołówek
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:36, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Niewiele razy byłam w teatrze, i to na sztukach typu "Poskromienie złośnicy" (czy jakoś tak), ale strasznie mi się spodobał! U mnie w mieście nie ma teatru, ani jakiejś porządnej grupy teatralnej (sama do jednej z nich należę, ale wiadomo... Grupa teatralna to nie to samo co profesjonalni aktorzy :>). W przyszłości chciałabym chodzić do teatru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|