Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:26, 19 Paź 2006 Temat postu: Szkoła |
|
|
Łatwo się domyślić. Szkoła, ulubione przedmioty, nauczyciele i to czego nienawidzimy najbardziej na swiecie i nie mozemy sobie poradzić...
Ja np. nie cierpię matmy i fizyki, a właśnie teraz nad tym siedzę i szukam w necie wzorów. A jutro kartkówka. Ble!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gothi
Piórko Wróbla
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z iluzji
|
Wysłany: Pią 16:22, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę i nie umiem: fizyki, matmy [mam rozszerzoną i mam zdawać na maturze], chemii [jak poprzednie]
Nieznoszę po prostu: Polskiego [ze względu na program i polonistkę], pp[shit po prostu], PO, wos'u, jęzków [wyłączając łacinę]
Lubię: rozszerzoną biologię... no i czasem w-f ;p
Generalnie szkoła to zło, choć możnaby to zrobić mądrzej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
An-Nah
Czarodziejskie Pióro
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: własna Dziedzina Paradoksu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:29, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Szkoła? Uczę tam w ramach praktyk XD Niemieckiego XD W moim starym liceum XD Niesamoiwte uczucie, siedzę sobie w pokoju nauczycielskim A nauczyciele przez peirwszy tydzień robili wielkie oczy na mój widok i każdemu musiałam się spowiadać, co robiłam rpzez ostatnie cztery lata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katie Blackss
Gołębie Pióro
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pią 17:36, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę fizyki, ponieważ mam sora który nie potrafi uczyć. Nie lubię sora od geografii ponieważ jest szowinistyczną świnią ("w tej klasie są ludzie i dziewczyny"). Zaczynam nie lubieć sorke od wosu, gdyż za bardzo przejmuje się swoim przedmiotem. Moja sorka od polaka i jednocześnie wychowawczyni jest chorobliwym przypadkiem pedantyzmu. Najbardziej boi się bakterii i zarazków. Raz wpuściła moją klasy do sali a sama na chwile jeszcze gdzieś poszła. A jak wróciła i stanęła przy biurku to się odwróciła spojrzała na drzwi i się spytała:"Dlaczego nikt za mną drzwi nie zamknął ?"
W pierwszej klasie lo jak miałam informatykę to lubiłam sora który tego uczył. On mnie zresztą też. Jak na koniec roku wychodziła mi czwórka to mnie przepraszał, że mi nie może piątki postawić. Lubię też mojego sora od religii do którego też chodze na kółko filozoficzne.
Na koniec powiem, że mój plan lekcji mnie wykończy. Dwa razy w tygodniu mam osiem lekcji, raz w tygodniu 9. W czwartek mam tylko sześć lekcji ( w tym kółko), ale kończe o 16 bo zaczynam lekcjie dopiero o 10.50. I tylko piątek w miare przyzwoity bo mam szcześć lekcji i kończe o 13.25. Mam już po prostu dość. Grr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefhenien
nieśmiałek
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zewnątrz
|
Wysłany: Pią 21:47, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kocham polski^__^ Miłościa dogłębną. Ach, ach*___*
Nienawidzę natomiast chemii. Nie umiem, nie chcę umieć, nigdy nie będe umiała. Po co to komu? Jak będe chciała zrobić zielony płyn czy tam czerwony, to sobie galaretkę zrobię, a nie. Poza tym mam beznadziejną nauczycielkę ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:32, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też kocham polski. Kochałabym bardziej, gdyby wreszice dali mi porzadną polonistkę, ale to właściwie mało prawdopodonbne...
Zaś jesli chodzi o fizykę, to mam na widoku ndst, jeśli nie znajdę korepetutora. To jedyny przedmiot, z którym naprawdę mam wielkie problemyy. I na co mi to, jak ja na humanistykę idę? No na co?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Migdal
Piórko Wróbla
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:23, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie lubię mojego planu, gdy mam zajęcia od 9:45 do 18:15, albo od 10:00 do 20:00 ;} Albo jak muszę jechać specjalnie na jedne zajęcia, w związku z czym sama podróż w obie strony zajmuje mi więcej, niż same zajęcia.
Z przedmiotów, które mam, najbardziej cierpię na historii filozofii (wykład o 18:30, oh yes...), a najprzyjemniejsza jest jedna z moich dwóch lektur tekstów (wreszcie rozumiem ten japoński!!).
W podstawówce i szkole średniej zawsze lubiłam polski. Przedmioty ścisłe to moja słaba strona. A wf polubiłam dopiero na studiach, podrawiam Pana Roberta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:04, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę szkoły;/ o wpół do czwartej wróciłam do domu, zjadładm objad i przez trzy godziny nauka bioli. A teraz chwila przerwy i chemia. Niech mi ktoś wytłumaczy, po co ja mam się uczć tych głupot, skoro nie mam zamiaru ich studiować? Ech.
9 - 18?? Oj, to kiepsko. Chyba rzeczywiście pójdę na szambonurka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Czw 11:34, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A ja lubię moje obie... eee... szkoły. Tylko że zwykle wychodzę z domu ok. siódmej rano i wracam ok. siódmej wieczorem. Pięć dni w tygodniu. Teraz to wyjątek, bo mam skręconą nogę i chodzę tylko do jednej, ale...
A najbardziej kocham... hmm... obecnie to "Wstęp do psychologii"! ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:29, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę szkoły.
Przeprowadziłam się niedawno, z daleka od mojej starej, dobrej podstawówki, przez co musiałam iść do gimnazjum z dala od moich kolegów. Jestem oczywiście dziwolągiem, "tą nową", "no tą, o tamtą, tamtą co stoi tam", "tą inną", "tą, która czyta"... wymieniać dalej?
Moja nowa klasa składa się głównie z nieobytych przymułów w trudnym wieku, z którymi nie mam nic wspólnego (wiek się nie liczy - jestem mentalnym starcem XD) i którzy twierdzą, że wyraz "dupa" (moderatorstwo przepraszam, napisałam po prostu nagą, nieocenzurowaną prawdę) jest szczytem elokwencji i fajerwerkiem chumoru.
Nienawidzę fizyki, ponieważ mam sora który nie potrafi uczyć.
Ja też
Nie lubię sora od geografii ponieważ jest szowinistyczną świnią ("w tej klasie są ludzie i dziewczyny").
Serio? Istnieją tacy?! Wpuszczają takich do szkoły?? Tacy uczą??
A może jest fanatycznym wyznawcą judaizmu? ("Panie, dziękuję Ci, że uczyniłeś mnie człowiekiem, a nie kobietą")
Zawsze uwielbiałam Polski, póki miałam kompetentnego nauczyciela. Moja najnowsza nauczycielka polaka (i dyrektorka gimnazjum w jednej osobie...) nie tylko nie zadaje nam prac pisemnych, wypracowań i co najważniejsze opowiadań, ale też nie umie mówić po polsku i nie wie O CZYM mówi. Jej najnowsze dokonanie - wyraz "serialów". Znacie taki? A kiedy przerabialiśmy mity, stwierdziła, że Odyseusz zatkał sobie uszy woskiem, by nie słyszec śpiewu syren. Kiedy, sprostowałam (przywiązał sie do masztu, a uszy kazał zatkac swojej załodze) nie miała dość przyzwoitości, by przyznać się do błędu. Walczyła do końca. Ah, ta żałosna, gryfońska odwaga...
Nox!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:51, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie w szkole genialna jest religia. Ostatnio pisaliśmy klasówkę: Co by było, gdyby Jezus miał 16 lat i chodził z nami do szkoły. A dziś mieliśmy sprawdzian, który pisaliśmy zbiorowo, latajac po klasie, kto wie, co to są cnoty teologiczne i błagajac o wymienie siedmiu grzechów głównych.
Co do beznajdzienych nauczycieli: miałam kiedyś taką polonistkę, która prawie zabiła we mnie miłość do języka polskiego. Za wypracowanie raz postawiła mi jedynkę, bo za ładnie napisane i na pewno nie wymyśliłam tego sama. Na każdej lekcji opowiadała o swojej rodzinie i pod koniec roku nie wiedziałam, że istnieje cos takiego jak okolicznik miejsca, za to mogłam napisać refera o tym, kiedy panią P. bolała głowa, kiedy miała okres i na jakie studia dostał się jej syn.
Aktualnie lubię tylko psorkę od niemieckiego, która nas zamęcza, ale jest świetną nauczycielką i ogólnie jest fajna. A nikt jej nie lubi, bo dużo wymaga.
A tak PS:
(chichot) Nie znać mitu o Odysie? Oj, to kiepsko... przecież on właśnie chciał usłyszeć ten śpiew!
"(wiek się nie liczy - jestem mentalnym starcem XD)"
W zupełności się zgadzam. Masz trzynaście lat, tak? Cóż, trzynastolatki głównie kojarzę z beznadziejnych blogów o TH, piszące trawką, a ty wypowiadasz się bardzo inteligentnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:01, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
* Ayl zażenowana*
Ekhm...dziękuję... nie można osądzać ludzi po wieku, prawda? Wyglądam na mniej lat niż mam i nie raz miałam już przez to problemy...
A TH nie słucham i nie lubię, ale masz rację, w sieci (zwłaszcza na mylogach) roi się od antyortograficznych opowiadań o tym zespole. "TH i ja", "Moja przygoda z TH", "Piękny, słodki i jeszcze-jaki Bill"... Nie wchodzę na nie, wystarczy spojrzeć na tytuły, by wiedzieć, że z ortografią kiepsko XD
Połowa dziewczyn z mojej klasy i klasy równoległej to fanki tego zespołu.
Ble.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katie Blackss
Gołębie Pióro
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pią 19:01, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie lubię sora od geografii ponieważ jest szowinistyczną świnią ("w tej klasie są ludzie i dziewczyny").
Shocked Serio? Istnieją tacy?! Wpuszczają takich do szkoły?? Tacy uczą?? Shocked
A może jest fanatycznym wyznawcą judaizmu? Very Happy ("Panie, dziękuję Ci, że uczyniłeś mnie człowiekiem, a nie kobietą")
Nie dość, że istnieją to jeszcze uczą w mojej szkole. A rzeczowy sor ostatnio mnie powalił tekstem, który skierował do dwóch chłopaków z mojej klasy "mama cię będzie wychowywać przez 20 lat, a taka szczebiota zrobi z ciebie głupca w 5 minut"
On jest po prostu inny.(w tym złym znaczeniu)
Jestem oczywiście dziwolągiem, "tą nową", "no tą, o tamtą, tamtą co stoi tam", "tą inną", "tą, która czyta"... wymieniać dalej?
Jak doszłam po miesiącu do innej klasy ( to było w pierwszej klasie Lo) to słyszałam to samo. Pamiętam jak na potyczki klasowe wymyślali piosenkę o klasie to zwrotka o mnie brzmiała "Kasia jest bardzo skryta dużo książek czyta"
nie miała dość przyzwoitości, by przyznać się do błędu.
Wielu nauczycieli nie ma odwagi przyznać się do błędu. Pamiętam jak moja sorka w gimnazjum na lekcji historii próbowała nam wmówić, że pierwsi chrześcijanie wierzyli, że jak pada deszcz to aniołki w niebie siusiają. Noale pozostawmy to bez komentarza.
A TH nie słucham i nie lubię, ale masz rację, w sieci (zwłaszcza na mylogach) roi się od antyortograficznych opowiadań o tym zespole. "TH i ja", "Moja przygoda z TH", "Piękny, słodki i jeszcze-jaki Bill"... Nie wchodzę na nie, wystarczy spojrzeć na tytuły, by wiedzieć, że z ortografią kiepsko XD
Muzyka, muzyką. Najgorsze są ich blogi. To jest po prostu żałosne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:25, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Szowinistycznym świniom mówimy zdecydowanie NIE!
Ej, ja mam czternaście lat i TH nie słucham, może coś ze mną nie tak? xDD A tak na serio, nawet wśród opowiadań o TH można się natknąć na coś ciekawego. Niestety, to rzadkość...
Odnośnie tematu szkoła - kurczę, to ja mam szczęście do polonistów, sami normalni się trafiają. Za to germanistkę i informatyka mam absolutnie niekompetentnych... Matematyczka nie umie tłumaczyć, fizyczka się na nas obraża, a geograf i historyk w jednej osobie nie lubi przyznawać się do błędu.
Za to facet od WOSu szczerze mnie lubi ^^ Nie było mnie na klasówce (tylko tego jednego dnia), a mojego kolegi nie było przez dwa tygodnie. Pierwsza lekcja WOSu po naszych nieobecnościach. Oto dwie kwestie nauczyciela:
Do kolegi: Siadasz i piszesz klasówkę, teraz, dziś, miałeś dość czasu, żeby się przygotować!
Do mnie: Chcesz pisać dzisiaj, czy może nie czujesz się na siłach?
W końcu wyszło tak, że ja pisałam, a kolega nie, ale to inna historia xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:42, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Do mnie: Chcesz pisać dzisiaj, czy może nie czujesz się na siłach?"
A to nie był sarkazm?
Mnie nauczyciel od WOSu tez lubi. Bardzo chciał mi pomóc na początku roku, kiedy zauważył, że klasa najwyraźniej mnie nie toleruje. A kiedyś postawił mi celujący, w sytuacji, gdy powinnam była dostać pięć u samego dołu piątkowej punktacji, za sprawdzian. Dokładniej, to zrobił to dlatego, że pkazałam "odwagę cywilną", kiedy spostrzegłam w swoim teście co najmniej dwa błędy, których on nie poprawił.
Było mi po tym trochę głupio...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|