Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Katie Blackss
Gołębie Pióro
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc
|
Wysłany: Wto 22:36, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"kiedy spostrzegłam w swoim teście co najmniej dwa błędy, których on nie poprawił.
Było mi po tym trochę głupio..."
Pamiętam jak raz pokazałam w gimnazjum facetka od matematyki, że nie zauważyła że mam żle a ona mi obniżyła ocenę. Od tamtej pory siedzę cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:25, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, to była nauczycielka matematyki. Nie zapominaj, że prof od WOSu POWINIEN być kimś w rodzaju szkolnej ostoi moralnej. Cóż, nie tylko podwyższył mi ocenę, ale jeszcze pochwalił przy całej klasie, i zapytał, czy ktos ma cos przeciwko mojemu "celujacemu". Poniewaz ma autorytet wszyscy siedzieli cicho.
Ale, żeby nie było,że facet od WOSu jest jakoś specjalnie sympatyczny, przytocze kilka jego zapadających w pamięć oświadczeń, wyowiadanych przez niego ze śmiertelna powagą:
"Ala nie leż na ławce, bo będziesz mieć chory kręgosłup, nie urodzisz dziecka, nie poślesz go do szkoły, klasy bedą puste, nie będę miał roboty, a jak nie będę miał roboty, to powieszę sie na klamce."
Albo inne:
"Jabłoński, chłopcze, powiedz mi, dlaczego wieszaja się tylko osoby nieszczęśliwe i samotne, a nie taki na przykład: ty?"
I jak tu go nie lubić? Ja nie potrafię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katie Blackss
Gołębie Pióro
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc
|
Wysłany: Sob 19:17, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Ala nie leż na ławce, bo będziesz mieć chory kręgosłup, nie urodzisz dziecka, nie poślesz go do szkoły, klasy bedą puste, nie będę miał roboty, a jak nie będę miał roboty, to powieszę sie na klamce."
Albo inne:
"Jabłoński, chłopcze, powiedz mi, dlaczego wieszaja się tylko osoby nieszczęśliwe i samotne, a nie taki na przykład: ty?"
I jak tu go nie lubić? Ja nie potrafię
Ja miałam takiego fajnego sora w gimnazjum. Uczył on historii, najbardziej znane jego słowo to: piąchopiryna. Przezabawny koleś, ciągle jakimiś śmiesznymi tekstami. Bardzo go lubiłam, mimo, że nie dał mi poprawiać 2 na 3.
Przypomniała mi się jeszcze sorka z gimka od matematyki ( nie ta co mi ocena zmienila, inna) która jak ktoś gadał to była mniej więcej taka sytuacja:
Kolega gada w pewnym momencie sorka zwraca mu uwagę:
Pani : Szymon zaraz ci wpiszę uwagę do dziennika!
Szymon: Ale za co?
Pani: Za chęć do życia i miłość do ojczyzny!
Szymon: Ale ja nie kocham ojczyzny.
Pani: Właśnie! A powinieneś.
Albo przypomniało mi się jak na koniec gimka dawałam kwiaty mojej sorce od anglika i mówię jej, że nie wiem co powiedzieć więc gadam bzdury. A ona, zę mnie pocieszy, że to mi nie przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:39, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie facet od WOSu rzuca genialnymi tekstami typu:
"Jeśli będziecie chcieli kiedyś wstąpić do partii politycznej, czego wam z całego serca nie życzę..."
albo
"Bo dla władz to wszystko jedno, czy tu postawimy blok, czy chłopa z krową"
Ale i tak w poprzedniej szkole miałam weselej, i chyba... hmmm... bardziej politycznie?
Wychowawczyni: Jak możemy w naszej klasie zrobić solidarność?
Ktoś: Zaprosić Wałęsę!
albo
Historyczka do kolegi, który wszystkich przekrzykuje: Nie zachowuj się jak Lepper!
^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:03, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Koleżanka pokazała pani od polskiego, że ma błąd. Pani jej obniżyła z trzech na dwa, ale wstawiła piątkę cząstkową za odwagę
Hm. Tak przypomina m się moja wychowawcyzni była, po incydencie z niejaką Anią, która w ciąże zaszła:
(Ona)- Nie chodzicie na WDŻ! Takich tematów się naprawdę nie trzeba bać... nie chodzicie i potme widać na Ani jakie są efekty!
(Ja z ostatniej ławki) - A pani profesor sądzi, że jakby Ania chodziła to nic takiego by się nie stało?
(Ona) - Nie odpowiem na to pytanie.
Ach, kochana pni G.XD Kiedyś wpisała piękną uwagę po wiglili klasowej: dokarmiają kolegę pod ławkąXD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:14, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mój przyrodnik w podstawówce wpisał piękną uwagę:
"O. wsadza koledze patyczek od lizaka w miejsce intymne, zwane też zadnią ćwiercią" ^^
Cytat: | Koleżanka pokazała pani od polskiego, że ma błąd. Pani jej obniżyła z trzech na dwa, ale wstawiła piątkę cząstkową za odwagę |
Też dobrze, średnia wyszła 3,5
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Pią 19:49, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Z kalendarza Kyouri:
12.01.07 - kolokwium
15.01.07 - egzamin
16.01.07 - kolokwium
17.01.07 - 2 kolokwia
18.01.07 - wejściówka
22.01.07 - egzamin
23.01.07 - kolokwium
24.01.07 - egzamin
26.01.07 - egzamin
29.01.07 - egzamin
05.02.07 - egzamin
Dodatkowo: 2 egzaminy ustne, sprawozdanie, praca zaliczeniowa.
Komentarz: ja nie dam rady? ^^'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:10, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zamierzasz jeść i spać?
Jeśli nie, to sobie jakoś poradzisz. Jeśli czujesz, że przyjmowanie pokarmu i odpoczynek leży w twojej naturze - zaczynają się problemy
Ayl, Pocieszycielka Nasza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:10, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oj, Kyouri,przy tobie mój plan zajęć jest naprawdę bardzo lekki i przyjemny. I w dodatku - mam ferie! Ach, jak to cudownie brzmi.
Poważnie się zastanawiam, czy studia to dobry pomysł, jeśli naprawdę tak to wszystko wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Sob 21:15, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, ja ciągnę dwa kierunki naraz ^^'
Więc nie jest aż tak źle, jak ktoś idzie tylko na jedne studia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alix
Kałamarz
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 21:10, 13 Lip 2007 Temat postu: Co ja lubię, a co nie? |
|
|
No Madlenko, powiem Ci, że matematyka w ogóle nei jest taka zła, ja ją "kocham!". Ale jednak nie biorę sie na żadne olimpiady, ani konkursy, bo wszytskie jakie nam w szkole proponują są nadprogramowe, a ja nigdy nie wykraczam ponad program. Lubię się uczyć tego co na lekcji...
Ale jest kilka przedmiotów jakich nienawidzę! Między innymi są to: polski, bo jestem dysortografikiem i nie lubię gramatyki; chemia, wg mojej ciotki, która studiowała na chemie mamy bardzo głupi podręcznik i tylko dlatego sobie nie radzę, ale ja uważam, że chodzi tu przede wszytskim podejście naszej nauczycielki do przedmiotu; technika, zaczęłam ją nie lubić od momentu, gdy mój nauczyciel kazał mi pokazać ściągę na sprawdzianie, choć jej nie miałam;
Mam jeszcze takie pośrednie przedmioty. Jest nim między innymi WF, przez nielicznych nazywany wychowaniem fizycznym. Dalczego nie lubię tego przedmiotu? Ponieważ mamy go z inną klasą, starszą o rok; nie lubię siatkówki, a w to zazwyczaj gramy na WF-ie;
Za co kocham ten przedmiot? Ja wprost U W I E L B I A M biegać! to moja pasja; lubię też ręczną, ale w nią gramy tylko na boisku, a tam wychodzimy tylko gdy jest dobra pogoda (dziwne by inaczej).
Reszte przedmiotów jakoś przeżyje, ale na moją psychikę to nie zbyt dobrze działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:49, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wf mnie wnerwia. Jest po prostu nudny - na siłowni na ogół po prostu się uczę, na boisku podczas gry w siatkę zasypiam i coś się dzieje tylko wtedy, kiedy gramy w kosza (najczęściej są to nokauty w wykonaniu Karoliny O. Kiedyś, podczas dziesieciu minut gry zdołała podstawić mi nogę, wpakować łokieć w nos i złapać za koszulkę. A byłam tylko jedną z sześciu zawodniczek, które ucierpiały)
I też nie znoszę chemii. A właściwie to odkąd poszłam do LO nie lubię żadnego przedmiotu. Kiedyś ceniłam historię, ale profesor jest okropnie nudny, a z mojej miłości do polskiego nic nie pozostało z uwagi na głupie tematy i dosłowność nauczycielki, która nie uznaje interpretacji innych niż te jej.
W każdymr azie cieszę się, że póki co trwają wakacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arianna
Piórko Wróbla
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:04, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem wam, że prawdziwa miłość do nauki pojawia się dopiero na studiach. Oczywiście jeżeli wybierzemy kierunek, który na prawdę nas zainteresuje. Ja wprost pływam w rozkoszy czytania rosyjskiej literatury itp itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KuchikiRukia90
Stalówka
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Społeczność Dusz... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:08, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A więc moj ulubiony przedmiot: j.angielski i biologia
Mój najgorszy przedmiot: matma wrrr no nie lubie tez zbytnio chemii i historii bo sporo nauki zawsze jest...
Ulubiony nauczyciel: moj wychowawca [nauczyciel w-fu i PO (przysposobienie obronne)]
Mój najgorszy nauczyciel: hmmm... chyba nie mam najgorszego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alojzy_Trabka
Ołówek
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:27, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pora powiedzieć coś o sobie...
Najmniej lubię - biologia (wina biologiczki, która ma ogromne wymagania)
Najbardziej lubię - wszystko
Gdyby ktoś z forumowiczów potrzebował pomocy przy jakiś trudnych pracach domowych czy czymś w tym stylu na poziomie liceum bądź niżej- niech śmiało pisze. W szkole mam nawet dyżury gdzie tłumaczę wszystko oprócz biologii
A języki obce znam 3 - angielski, niemiecki i łacina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|