Matura, błędy itp...

Cedalia

Muszę się pożalić, no! Poszłam na rozszerzony polski z myślą, że nie mogę mieć mniej niż 85 pro i spieprzyłam po największej linii oporu. MASAKRA. Wstyd mi za siebie, ale mniejsza z tym.
Tylko mam pytanie, bo pod koniec się machnęłam i zamiast "ziele na kraterze" napisałam "ziele na KATEDRZE" a co za tym poszło źle zinterpretowałam tytułu...
Jednak mordeczki kochane, tak się upewnić pragnę nieco. To będzie raczej jako błąd rzeczowy, prawda? ( błagam oby tylko to... :<)
Kupcie mi jakieś ładne kwiatki na nagrobek ku NIE-czci mojego intelektu
( lubię frezje, no)

Lill

Chyba tylko jako rzeczowy.

I trzymam kciuki, żeby nie było spieprzone aż tak, jak sobie wyobrażasz. Nie taki diabeł straszny...

Cedalia

Dziękuje dobra kobietko ;* Musiałam się upewnić, bo normalnie łażę jak galareta, gdy tylko myślę o tej maturze brrrr.

Pierre de Ronsard

Sprawdzający, mając na głowie setki matur, mogą nawet nie zauważyć takiego niedopatrzenia i potraktować to jako homograf tudzież rzeczywisty krater Smile

Cedalia

Pierre, gdyby tak było wstąpiłabym w niebiosa *.* (obyobyoby)
No nic zostały do wykupienia kadziła i modły by opatrzność czuwała.

Lill

Zamówić ci klątwę?

Matura, kurczę, kiedy to było... Ale się staro czuję!

Cedalia

A to jakaś pozytywna klątwa? Jak tak to chcę <3

No wiesz...Po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy czuje się młodo. Ach jeszcze tyle straszliwości życia i edukacji przede mną *.*

Pierre de Ronsard

Lill

Ty to już wnuki powinieneś bawić, a nie na forach się udzielać! Do wnuków, Pierre!

Pierre de Ronsard

Wnuki to ja będę bawił, ale swoim wyglądem i śmieszną aparaturą synkretyzującą z ciałem. Niech się maleństwa cieszą Smile

Tak synkretyzującą jak owo przysłowiowe "ziele na katedrze".