Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Irbis
Stalówka
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:12, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Angielski i Niemicki. A tak poza szkołą to dobrowolnie uczę się Fińskiego, Szwedzkiego i Norweskiego…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamiru
Stalówka
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:23, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uczę się angielskiego i niemieckiego w szkole. Oba te języki lubię. A sam się uczę jeszcze japońskiego, to jest mój ulubiony i najukochańszy język xD!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lejwodna
Stalówka
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:53, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Uczę się polskiego, angielskiego, włoskiego. W tym roku rozpocznę naukę francuskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cypisek
Orle Pióro
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:37, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jakoś nigdy nie miałam talentu do języków obcych.
Angielskiego uczyłam się od przedszkola, a nic prawie nie umiem. Może to wina szkoły? Klasy 1-3 podstawówki - początki. Idę do klasy 4, gdzie większość nie uczyła się, znów do 6 początki. Potem w 1 gim. znów większość miała niemiecki, więc początki. 2 i 3 klasa gim. - angielski jedynie dodatkowy. Teraz w liceum niedość, że angielski obowiązkowy, to jeszcze dodatkowe godziny i nie wiem, jak ja się tam odnajdę.
Za to niemiecki mam zaledwie od dwóch lat i lubię i w sumie szybko się go uczę.
Od tego roku dochodzi mi łacina w szkole i mam zamiar zapisać się na norweski. Kiedyś też zaczę się uczyć francuskiego!
Ten język jest przecudowny <33
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lejwodna
Stalówka
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:43, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cypisek napisał: | Jakoś nigdy nie miałam talentu do języków obcych.
Angielskiego uczyłam się od przedszkola, a nic prawie nie umiem. Może to wina szkoły? Klasy 1-3 podstawówki - początki. Idę do klasy 4, gdzie większość nie uczyła się, znów do 6 początki. Potem w 1 gim. znów większość miała niemiecki, więc początki. 2 i 3 klasa gim. - angielski jedynie dodatkowy. Teraz w liceum niedość, że angielski obowiązkowy, to jeszcze dodatkowe godziny i nie wiem, jak ja się tam odnajdę.
Za to niemiecki mam zaledwie od dwóch lat i lubię i w sumie szybko się go uczę.
Od tego roku dochodzi mi łacina w szkole i mam zamiar zapisać się na norweski. Kiedyś też zaczę się uczyć francuskiego!
Ten język jest przecudowny <33 |
Zgadzam się, nie mogę się doczekać lekcji :). Chciałabym nauczyć się szwedzkiego, zafascynowałam się tym językiem dzięki pewnej grupie rockowej. Oglądałam wywiady i nabrałam ochoty. Do teraz mi nie przeszło, więc raczej zrealizuję to pragnienie jak będę miała więcej czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cypisek
Orle Pióro
Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:50, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, a jaki to zespół, jeżli można wiedzieć?
I żeby nie było offtopu, to powiem jeszcze, że też najpierw chciałam uczyć się szwedzkiego, nie norweskiego, ale wielu ludzi mówiło mi, że gdy nauczę się norweskiego, to ze Szwedem się dogadam, ale kiedy będę umieć szwedzki, to z Norwegiem nie.
Trochę poplątane, ale wielu ludzi uczących się tych języków mi to mówiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roślinawędrowna
Wieczne Pióro
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:07, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W miarę dobrze umiem tylko angielski, znam bardzo dużo słów i głównie na tym ciągnę, gramatykę też mniej więcej, a mówiąc niekiedy palnę jakąś nieskładną głupotę.
Miałam epizod, że wzięłam się za czeski, ale męczyło mnie zapamiętywanie, w którym miejscu trzeba przedłużyć głoskę i się trochę zniechęciłam.
Bardzo bym chciała umieć dobrze łacinę, a na razie zawzięcie uczę się wszystkich terminów biologicznych w tym języku, chciaż to nie jest wymagane. To mi idzie dobrze. W sumie głównie zawsze planowałam być znawczynią łaciny, najbardziej ze wszystkich języków ją wybrałam. ; )
Poza tym mam nawyk, że kiedy pojawi się niemiecki, zaczynam od niego naukę. Naszczęście jestem już od tego wolna, bo nie ma go w zasięgu. Kiedyś całe liceum pani pytała co lekcję i musiałam wciąż mówić, bo zawsze zaczynała ode mnie i wybierała niekiedy w razie czego także inne osoby, ale mi nigdy nie pozwoliła przeżyć lekcji bez oceny. A teraz się z tego śmieję. Uczyłam się materiały z poprzedniej lekcji błyskawicznie, a potem było klasycznie, że po fakcie od razu zapominałam. : P I na nic to wszystko się zdało, trudno... Hyhy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lejwodna
Stalówka
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:25, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cypisek napisał: | Hmm, a jaki to zespół, jeżli można wiedzieć?
I żeby nie było offtopu, to powiem jeszcze, że też najpierw chciałam uczyć się szwedzkiego, nie norweskiego, ale wielu ludzi mówiło mi, że gdy nauczę się norweskiego, to ze Szwedem się dogadam, ale kiedy będę umieć szwedzki, to z Norwegiem nie.
Trochę poplątane, ale wielu ludzi uczących się tych języków mi to mówiło. |
Ebba Gron :). Żeby nie było offtopu: włoskiego uczyłam się przez rok, ogarnęłam gramamtykę i potrafiłabym się w miarę dogadać, jednak nie mam czasu na kontynuację. Niestety- szkoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:04, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wspominałam już, że jestem bez pamięci zakochana w rosyjskim? Nie? To wspominam. Cudowny język.
Ogarniam podstawy włoskiego, francuskiego, norweskiego i cały czas próbuję się uczyć duńskiego, ale ciągle coś mi staje na drodze.
I doszłam do wniosku, że mam teraz trzy języki prawie-ojczyste: oprócz polskiego angielski i rosyjski. We wszystkich trzech myślę, mówię i gadam na gadu. Do listy ma szansę dołączyć niemiecki, bo jak się go ma pięć razy w tygodniu, a mamunia dzień w dzień ogląda RTL, to chcąc nie chcąc się człowiek przestawia.
Cypisku, po norwesku dogadasz się z Norwegiem, Szwedem i Duńczykiem. Gorzej po szwedzku z Duńczykiem albo po duńsku ze Szwedem, ale mój znajomy Norweg twierdzi, że to mimo wszystko nieznaczne różnice i w obrębie języków skandynawskich dogada się każdy z każdym. To pewnie coś jak Polak rozmawiający z Czechem - niby bariera językowa jest, ale jak chcesz, to zrozumiesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lill dnia Wto 15:08, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lejwodna
Stalówka
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:12, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rosyjskiego uczyłam się przez trzy lata w podstawówce (4-6), ale mało pamietam z tamtego okresu.
Rosja to wspaniały kraj jeśli chodzi o książki i filmy, sa niezwykłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:17, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Popieram. Połowa moich ukochanych filmów to produkcje rosyjskie, a literatura naszych Braci ze Wschodu... mhrrr...
Zaczęłam się uczyć rosyjskiego, żeby uniezależnić się od źródeł informacji do powieści. Muszę przyznać, że to niesamowicie prosty język - załapie się alfabet i jazda, niemalże można już czytać po rosyjsku. I oglądać ichnie filmy w oryginale. Gdyby nie cyrylica, rosyjski byłby dosłownie jak drugi polski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:46, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A mi się właśnie walą marzenia o słoweńskim. Nawet zapisałam się na lektorat, ale co? Okazuje się, że obowiązkowo angielski, więc calutki lektorat mi prawdopodobnie przepadnie. Bo - łamiąc tak straszliwie a podle zasady, śmiąc wybrać inny język niż angielski - nie będę mieć szans, by ubłagać przeniesienie do innej grupy z zajęć obowiązkowych.
Swoją drogą to absurd, by wymagać od biednych studentów niemieckiego, by znali angielski na poziomie takim samym jak wykładowy niemiecki. Większość z nas nie gada po angielsku wcale, a mamy obowiązek zapisać się na poziom B2... śmiech na sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nettie
Stalówka
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała mieścina w okolicach Lublina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:26, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hm... Ja od małego uczę się angielskiego i kiepskawo mi to idzie. Nie cierpię tego języka, co z tego że uniwersalny, skoro muszę się zmuszać do nauki?
Inaczej rzecz się ma u mnie z niemieckim - uczyłam się trzy lata i twierdzę, że jest o wiele ładniejszy od angielskiego. Moje koleżanki pukają się w głowę, ale nie daję sobie zmienić zdania.
A co do marzeń... W przyszłym roku kończę gimnazjum i już szukam szkoły, pod kierunkiem języka... francuskiego. Możecie się śmiać, że ani be ani me w tym języku nie potrafię, ale jestem wprost zakochana w tej melodyjności, w tym akcencie w tej całej romantycznej otoczce wokół tego języka. I już zacieram łapki na pierwsze lekcje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:46, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
*skacze na Nettie i próbuje radośnie wylizać jej twarz szorstkim, hienim jęzorem* nareszcie ktoś, kto podziela moje zdanie na temat angielskiego i niemieckiego!
Nie cierpię, nie cierpię angielskiego, nie znoszę go, ale niemiecki jest piękny.
Szkoda tylko, że chyba mi słoweński przepadnie, tak się cieszyłam, że zacznę się uczyć. Ech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lejwodna
Stalówka
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:12, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nettie napisał: | Hm... Ja od małego uczę się angielskiego i kiepskawo mi to idzie. Nie cierpię tego języka, co z tego że uniwersalny, skoro muszę się zmuszać do nauki?
Inaczej rzecz się ma u mnie z niemieckim - uczyłam się trzy lata i twierdzę, że jest o wiele ładniejszy od angielskiego. Moje koleżanki pukają się w głowę, ale nie daję sobie zmienić zdania.
A co do marzeń... W przyszłym roku kończę gimnazjum i już szukam szkoły, pod kierunkiem języka... francuskiego. Możecie się śmiać, że ani be ani me w tym języku nie potrafię, ale jestem wprost zakochana w tej melodyjności, w tym akcencie w tej całej romantycznej otoczce wokół tego języka. I już zacieram łapki na pierwsze lekcje... |
Zgadzam się, uwielbiam francuskie piosenki :).
Lill, mogłabyś mi polecić coś z rosyjskiej muzyki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|