Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Paya
Gęsie Pióro
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nigdziebądź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:30, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mam obsesję na punkcie czystych podłóg. Gdzie indziej może być bałagan, ale jak na podłodze są ślady butów lub jest zakurzona, to muszę ją powycierać. Muszę też mieć porządek na biurku, gdy się uczę, bo inaczej się nie nauczę. Poza tym, chyba nie mam żadnych dziwnych nawyków. Aha, szklanka wody rano, to pierwsza rzecz po przebudzeniu. Bez tego dnia nie zacznę, a jak zacznę, to dzień jest do bani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
van Gogh New
Stalówka
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:56, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię mówić do siebie i nie jest to ważne, czy jestem sam we własnym pokoju, czy też na środku zatłoczonej ulicy... Naprawdę uwielbiam do siebie mówić i słabość do ksiażek... Często zdarzają mi się sytuacje, że przed spotkaniem ze znajomymi idę pochodzić sobie po księgarni lub antykwariacie... tam zwykle coś ciekawego wygrzebuję i w efekcie nie mam pieniędzy na "spożytkowanie owego czasu" wraz ze znajomymi np. w jakiejś knajpie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:10, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ponieważ większość dziwactw mi wyblakła albo się zmieniła, powiem tyle:
- światłowstręt zaawansowany
- nie znoszę miejsc, w których mnie widać, innymi słowy nie znoszę wchodzić na pagórki. Te duże, które widać z każdego domu na osiedlu tym bardziej
- brzydzę się grzybów. Odległość dwóch metrów od tego paskudztwa jest minimum, bliżej nie podejdę. Przecież to ma grzybnię!
- 666 widzę wszędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanai
Orle Pióro
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z planety Pandora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:17, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie czasem zdarza się słyszeć czyjeś głosy albo widzieć jakieś przerażające sylwetki. A raz nawet widziałam twarz Szatana, kiedy zacięłam się w palec przy krojeniu ziemniaków (to jest naprawdę dziwne!).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
killercola
Stalówka
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:10, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Boję się momentu przed zapaleniem światła w ciemnym pomieszczeniu.
Bardzo łatwo zakochuję się w postaciach z gier na playstation. O jednej mogę powiedzieć, że jestem z nią w stałym związku.
Nieważne, co to jest, i czy jest mi potrzebne. Jeśli to jest ładne, to na pewno to kupię.
Maniakalnie zapisuję urywki rozmów, napisy na etykietach spożywczych, rzeczy zasłyszane w telewizji, próbuję to jakkolwiek przetworzyć, różnymi niemetodycznymi metodami.
Co może być ułożone kolorystycznie powinno być właśnie takie.
Myję grzywkę oddzielnie od reszty włosów i uważam, że bez niej byłabym nikim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanai
Orle Pióro
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z planety Pandora Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:47, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też często zakochuję się w postaciach z gier, bajek, filmów, czy jakichś wokalistach, i też często mówię, że ten a ten jest moim mężem, a ten czy ten moim kochankiem.
I tak przy okazji powiem, że moim pierwszym mężem był Billie Joe Armstrong z Green Daya, no i że mam kilkunastu, a może i nawet kilkudziesięciu kochanków, ale nie chce mi się ich wymieniać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mała_mi
Gęsie Pióro
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:06, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Od tygodnia śpię na podłodzę, mimo że mam w pokoju wielkie dwuosobowe łóżko. To chyba można zaliczyć do dziwactw nie? :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:09, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Owszem, można.
A co do tego, co powiedziała Sanai - ja mam w pokoju gigantyczną szafę, w której spokojnie może się zmieścić kilka osób. I powstała legenda, jakobym przechowywała tam moich kochanków. Od tej pory ilekroć jakiś facet wyda mi się przystojny, komentuję: "nadaje się do szafy". Takie moje prywatne dziwactwo.
A, jeszcze to, że nie jestem w stanie zajmować się moimi obsesjami w obecności familii. Po prostu nie i już, najchętniej bym całą rodzinę wywaliła za drzwi, ładna pogoda jest, niech się gdzieś przejdą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silverado
Ołówek
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:47, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Co do spania na podłodze uważam to za tortury. Nie rozumiem ludzi, którzy lubią spać na ziemi. Ja po godzinie takiego leżenia nie mogę się ruszać. Czy to, że nienawidzę spać na ziemi jest dziwne? Może... Jednak mam parę innych dziwactw np. mam momenty zamyślenia, a wtedy nie słyszę co do mnie kto mówi. Po prostu się wyłączam i tyle. Sądzę, że dla tego mam takie oceny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berique
Ołówek
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: psychiatryk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:20, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziwactwa? Całe mnóstwo.
Bywają reguły - chłopaki nie płaczą, kobiety nakładają na twarze tony pudru, lata są ciepłe, a zimy są zimne. Jednakże co Nam po regułach, jeśliby nie istniały wyjątki.
Ja, jako wyjątek od wielu reguł, nie mam wyjścia. Muszę się wyróżniać.
Zbyt duży męski kapelusz koloru czarnego.
Zima, śnieżne pagórki, dzieciaki w swoich śmiesznych, fikuśnych czapeczkach, młodzież w beretach i innych wymyślnych nakryciach głów, dorośli i jeszcze starsi preferujący własne trendy oraz ja. Dziewczyna, nie całkiem typowa, z twarzą ukrytą raz to pod włosami, raz i pod czarnym, przydużym kapeluszu. Męskim. Damski wydają mi się niezbyt fascynujące, nieposiadające w sobie magii tajemniczości.
Cel.
Nie wiem czy to takie dziwne. Ludzie mówią, rozmawiając ze mną, że we wszystkim, każdym niemal najmniejszym poczynaniu muszę mieć cel. Nie chodzi o jakąś korzyść. O proces przyczynowo-skutkowy. Dążę przez jedno do drugiego. Nie, nie tyczy się to wykorzystania okazji, ani nic takiego. Ludzie często się mylą. Często robię coś bezsensownie.
Mizantropia.
Termin wikipediowy: Pojęcie ogólnie określające niechęć do gatunku ludzkiego. Nie jest to uczucie skierowane do poszczególnych jednostek, ale do ogółu populacji.
Czasem się u mnie uwydatnia. Dziwnie tak od ''święta" wstydzić się własnego człowieczeństwa.
Umiejętność przygadania, ironia, cięty język oraz złośliwość pod wszystko.
Kocham, praktykuję.
Chęć bycia innym.
Zastosuję przykład, ponieważ termin naukowy może być troszeczkę zagmatwany.
Co zrobisz, gdy dowiesz się, że jutro jest koniec świata? Hm? Bo ja pójdę i dzisiaj skoczę z mostu.
Żeby nie ginąć jak wszyscy. Chęć obojętnego przejścia przez takiej traumy byłaby oczywiście jeszcze lepsza, jednak nie wiem, czy potrafiłabym przeciwstawić się szokowi chwili.
Głosy.
Tak, słyszę. Głosy, jak i inne dziwne dźwięki. Zdarza mi się, że podczas obecności kumpla siedzimy obok siebie oglądając film. Z nagła zatrzymuję akcje, oczy mi się błyszczą. ,,Słyszałeś!?". ,,Hmmm..? Co słyszałem?". I tak za każdym razem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berique dnia Sob 10:22, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:03, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W mizantropii nie ma nic dziwnego, mnie uparcie mierzi ludzki brak ogona. Jak to groteskowo wygląda. I brak sierści, przez to trzeba się z wągrami na nosie męczyć i w ogóle. I męskie kapelusze też uwielbiam. Chęć bycia inną trochę mi przeszła, wystarczy że wiem, że jestem inna, ale to zwykła przypadłość młodości *skrzypi ze starości.*
A ironię nie zaliczałabym do dziwactw. Codziennie spotykam ludzi ironicznych i chwała im za to, że istnieją. Uświerknęłabym wśród tych idiotów u mnie na studiach, gdyby nie ironiści. Odrobina intelektualnej, jadowitej zabawy słownej i od razu mózg uratowany od martwicy.
Aczkolwiek z grona hipochondryków się specjalnie nei wyróżniam, to do nich należę. Hm. Niezbyt to dziwaczne, ale zawsze coś. Coś jeszcze do dodania od poprzedniego mojego wpisu?
Aha. Tak. Upośledzenie emocjonalne. Nie zaprzyjaźniam się blisko z ludźmi, którzy nie są emocjonalnie upośledzeni. Nie i już. Podobnie z ludźmi nieestetycznymi bądź posiadającymi jakąś wyjątkowo nieestetyczną cechę (przeważnie chodzi o dłonie).
Z reguły też załapuję fascynację ciekawymi, możliwie popapranymi przypadkami, a gdy okazują się za emocjonalne lub za mało inteligentne, tracę zainteresowanie gdy je już trochę poznam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berique
Ołówek
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: psychiatryk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:26, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie w ludziach już bardziej naiwność, głupota, nieodpowiedzialność, debilizm, idiotyzm, kretynizm, materializm y te pe y te de. Jednakże jest to trochę dziwne, gdyż, ponieważ, dlatego iż, że sami zaliczamy się przecież do ludzi. Mimo to czuje do nich niechęć.
Innym dziwactwem jest stan odrętwienia, chęć odczuwania pustki, samotności, pragnienie egzystowania samej, żeby przemyśleć kilka spraw, żeby poleżeć i bezczynnie pogapić się w sufit. Rozwiązać w myślach konflikty na świecie, zarysować w wyobraźni plan zgody, spokoju i bezstresowego życia. Ale to zapewne dziwactwo całego gatunku ludzkiego.
Lody cytrynowe.
Innych nie zjem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berique dnia Sob 15:28, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Orle Pióro
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Początku Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:18, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A teraz ja! xD
Moje dziwactwa?
- przede wszystkim jedna z dwóch moich fobii. Nie wiem, jak mi się z nią udało przetrwać święta. Panicznie boję się... waty! Wata jest wszędzie, wyłazi z najprzeróżniejszych miejsc, zwłaszcza z tych, w których (według mnie!) nie powinno jej być. A miałam, z okazji Bożego Narodzenia, udekorować nią całą klasę! <wstrząsa się z obrzydzenia>
- zdarza mi się "odpłynąć", co nie raz i nie dwa wpędziło mnie w BARDZO kłopotliwe sytuacje
- nienawidzę osłodzonej herbaty. Pfuj! Ani łyka nie wypiję!
- kiedy ktoś zrobi mi znienacka zdjęcie, musi liczyć się z groźbą pożarcia, a jeśli jestem w lepszym nastroju, to wsadzenia do lochu pełnego szczurów...
- zapisuję na marginesie w zeszycie śmieszne sytuacje, zaistniałe w czasie lekcji i od czasu do czasu muszę się tłumaczyć nauczycielowi, co to ma znaczyć. ("Ale ja absolutnie nie miałam niczego złego na myśli! Nie, to mnie wcale nie śmieszy! Naprawdę, ja to tylko tak odruchowo zapisałam!")
- nie mogę słuchać muzyki, gdy piszę, bo zaczynam przepisywać na kartkę słowa piosenki zamiast dialogu, opisu etc.
- co chwilę mówię "śmiszne!", albo "ruska tragedia"
Więcej mi się nie pzypomina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante
Kałamarz
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:05, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam być sam i nie znosze jak mi ktoś przeszkadza.
Lubie robić kilka rzeczy na raz np. słuchac muzyki, czytac mange lub książkę, myśleć o następnym moim opowiadaniu, pilnowac brata na kompie aby czegoś nie spartaczył.
Czasem oglądam głupie seriale, lub czytam dziwne artykuły, bo wiem, że przyda mi się to do opowiadania, na początku jeszcze nie wiem jak.
Nie znosze nadmiernej opiekuńczości, ciągłych pytań i rozgadanych osób którem mówią o wszystkim, a tak naprawde o niczym, nie znosze sportowców którzy nie umieja powiedziec jednego pełnego zdania.
Nie lubie wracać do przeszłości chociaz często to robie.
Mam wiele cech przeciwnych sobie których chcę sie wyzbyć.
Nie znosze wielu, rzeczy ale ponieważ wiem, że ich nie zmienię to ignoruje je.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Psychol
Ołówek
Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:01, 12 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Oj, cała jestem jednym wielkim dziwactwem chyba.
No to na pewno wspomniany już "swój kubek", zasypianie tylko w pozycji embrionalnej, smarowanie ust balsamem średnio co trzy minuty, mówię do rzeczy, a o rzeczach mówię jak o istotach żyjących, lubię być sama w pokoju i jak ktoś wchodzi to ja wychodzę, wącham wszystko co mogę, biorę prysznic tylko w gorącej wodzie, reaguję natychmiastowym "weź się odwal" kiedy ktoś mnie dotyka, często uśmiecham się do ludzi, też tych obcych, czym ich przerażam chyba, jak jadę autobusem to muszę albo mieć książkę do poczytania, albo koniecznie siedzieć przy szybie, żeby patrzeć na mijaną okolicę, inaczej drżą mi ręce, przeszkadza mi to, że muszę spać, wiec śpię jak najmniej, nie jestem w stanie jeść przy ludziach. Nie wiem co jeszcze, nie chce mi się zgłębiać wszystkich wykonywanych czynności i szukać w nich dziwactw.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Psychol dnia Pią 13:02, 12 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|