O komentowaniu słów kilka

Mad Len

Jak ktoś woli, można tekst ściągnąć z mojego chomika (chomikuj.pl/Mad_len)

Sprowokowana ostatnimi wydarzeniami w dziale opowiadań. I możecie mnie za to zlinczować. Nie przejmę się.

O komentowaniu słów kilka.

Nie istnieje jedna sprawdzona recepta na pisanie opowiadań czy książek, podobnie jest też z komentarzami. Nie dostaniesz gotowego przepisu: pół szklanki cukru, dwie suszone żaby, proszek ze skrzydeł motyla i pół jabłka. Jest jednak parę rzeczy, o których każdy, kto chce komentować na forach literackich, wiedzieć powinien.

Po pierwsze i najważniejsze: kultura to podstawa. Choćby Twoje uwagi były zupełnie słuszne, choćbyś miał rację w każdym punkcie, jeśli w Twojej wypowiedzi zabraknie kultury, nie zostanie ona życzliwie przyjęta ani przez autora, ani przez moderatorstwo. Zbyt wiele osób sili się na ironię i cynizm, usiłuje na siłę pokazać własną wyższość intelektualną, miesza autora z błotem, często nawet tego nie dostrzegając. Pamiętaj, że w Internecie inni oceniają Cię na podstawie tego, co piszesz… W tym wypadku obowiązuje zasada: "Jak cię czytają, tak cię widzą"!

Komentarz powinien pomagać autorowi. Uskrzydlać i mobilizować do dalszej pracy, bądź też nakłaniać do doskonalenia się i poprawienia popełnionych błędów. Krytyka? Jak najbardziej, ale tylko konstruktywna! Nikt nie wymaga od Ciebie bezkrytycznych zachwytów, jednak krótkie stwierdzenie "Nie podoba mi się" nic nikomu nie da. Wskaż, co wydaje Ci się nielogiczne, co jest zbyt schematyczne, którzy bohaterowie zachowują się nieprawdopodobnie, gdzie w fabule pojawiają się luki, jaki element świata przedstawionego należałoby uzupełnić. Jeśli natomiast coś Ci się podoba, także o tym wspomnij. Autora na pewno ucieszy to, że polubiłeś bohaterów bądź oczarował Cię świat przedstawiony.

Nie musisz pisać epopej narodowych, jednak komentarz składający się z trzech słów niewiele da autorowi, za to rozjuszy moderatorstwo. Nie wiesz, co napisać poza tym, że ci się podobało bądź nie? Wspomnij o stylu, fabule, bohaterach, świecie przedstawionym, wskaż elementy, które cię zachwyciły, zwróć uwagę na to, co twoim zdaniem wymaga dopracowania.

Wypisywanie błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, literówek? Oczywiście! Pomagasz w ten sposób poprawić tekst. Strzeż się jednak zjawiska, które w Kąciku określamy mianem "łapanek literackich". Łapanki to zwykle długie komentarze, pełne cytatów z tekstu. Na ogół zacytowanie fragmenty nie są błędne, po prostu z jakiś powodów nie spodobały się komentującemu - a to doczepi się metafory (bo ona nie ma sensu!), a to uważa, że jakieś słówko znajduje się w złym miejscu (bo ja sądzę, że powinno być gdzie indziej!), a to stwierdza, że coś jest zbyt poetyckie (to nie wiersz!). Każdy taki cytat opatrzony jest uwagą komentatora, zazwyczaj złośliwą. Są fora, które takie wypowiedzi tolerują, ba, wręcz preferują! Użytkowników Kącika Złamanych Piór jednak lojalnie uprzedzam - my za takim procederem nie przepadamy, a jeśli dany użytkownik przesadza, moderatorki zaczynają kapać jadem na klawiaturę. Rozumiemy, że możesz na przykład nie lubić i nie rozumieć klimatów fantasy, ale zrozum, że gatunek - i autor przy okazji - ma swoje prawa. On wie, że kwiaty nie mogą się śmiać, nie musisz go o tym informować. Ty natomiast powinieneś wiedzieć, że w tekście tego typu, owszem, mogą to robić. Nie wypisuj każdej metafory, twierdząc, że jest bezsensowna. Przypominam: nie ma jedynego słusznego i sprawdzonego sposobu na pisanie! Takie łapanki nie pomagają w żaden sposób udoskonalić tekstu, nie wskazują autorowi, czego ma się wystrzegać w przyszłości. Wydają się wręcz wymagać aby zrezygnował on z własnego stylu i upodobań… oraz pozwalają komentatorowi się wyżyć. Jeśli ktoś ma ochotę wyzbyć się nadmiaru negatywnych emocji, niech idzie na siłownię. A jeśli wciąż uważasz, że łapanki są najlepszą formą komentowania... to Kącik nie jest forum dla Ciebie.

Komentarze winny dotyczyć tekstu, tekstu i jeszcze raz tekstu. Komentując powinieneś odrzucić swój indywidualny stosunek do autora. Jeśli patrzysz na dane opowiadanie jedynie jak na dzieło przyjaciela/wroga - lepiej nie wydawaj własnej opinii. Zupełny obiektywizm nie jest możliwy, zawsze nasze sądy są subiektywne, ale stosunek do twórcy nie powinien wpływać na ocenę. Prywatne uwagi odnośnie autora dopuszczane są w bardzo niewielu przypadkach - przykładowo, gdy nie poprawia wskazanych błędów, publikuje dziesiątki opowiadań, żadnego nie kończąc. Dodatkowo nie należy pisać rzeczy niezwiązanych wcale - bądź powiązanych bardzo luźno - z treścią opowiadania. Dyskusja na temat fantastyki? Ciekawy temat, ale do odpowiedniego działu. Rozmowa o kolorze czekolady, gdy autor napisał, że bohaterka miała włosy o barwie czekolady? Rozstrzygnijcie taki problem kanałami prywatnymi.

Ostatni, choć nie najmniej ważny punkt: nie jesteś nieomylny. Ja też nie jestem. Nikt nie jest. Pamiętaj, że wydajesz swoją i tylko swoją opinię. Nie wściekaj się, gdy ktoś się z Tobą nie zgadza, nie obrażaj autora, unikaj tak kategorycznych osądów jak "Rzuć pisanie, bo się do tego nie nadajesz". Sugeruj poprawki, nie domagaj się jednak, by autor pisał pod Twojego dyktando. Wbrew pozorom coś takiego jest często spotykane.
Przyjmij też do wiadomości, że tekst, który Tobie się podoba, nie musi podobać się innym. Najlepszym przykładem jest sytuacja w tym temacie - http://www.zlamanepioro.fora.pl/opowiadania,8/poznac-swiat-m,1376.html
Oto przykład tego, jak postępować nie należy. Krótki komentarz, który nic nie wnosi, następnie zaś długie, również nic nie wnoszące wypowiedzi, w których komentator napada na innych recenzentów, przekonując, że wskazywanie autorowi błędów jest niemalże zbrodnią. Mili moi: szanujmy zdanie innych i rozumiejmy, że teksty wystawia się na widok publiczny po to, żeby zostały ocenione. Mogą zostać one odebrane negatywnie i z tym trzeba się pogodzić, a ewentualną dyskusję prowadzić w sposób kulturalny, nie oburzać się, że pisać należy tylko o dobrych stronach. A rozmowy te należy przeprowadzać przez pw, inaczej moderatorom jad zacznie kapać z kłów.

A jeśli jesteś autorem? Oto moja rada! Nie ignoruj krytyki. Przygotuj się na nią, a gdy przychodzi, przemyśl ją i postaraj się wziąć sobie do serca. Polemizuj z recenzentem, jeżeli uważasz, że jest w błędzie, ale pamiętaj o tym, co napisano zaledwie parę zdań wcześniej - nikt nie jest nieomylny. Ty też nie. Nie wstydź się przyznać do pomyłki. Wystawiając opowiadanie na widok publiczny zgadzasz się jednocześnie na wysłuchanie uwag krytycznych. Mają Ci one pomóc w poprawieniu pracy i rozwoju własnych umiejętności. Nie traktuj krytyki tekstu czy bohatera jako ataku na swoją osobę. I przede wszystkim: nie zrażaj się! Twoje opowiadanie się nie spodobało? Próbuj dalej. Pisz, jeśli to lubisz, a prędzej czy później nadejdzie dzień, w którym okaże się, że Twój tekst daleko przerasta poprzednie i zyska sobie uznanie.

Feng6

Przypominam: nie ma jedynego słusznego i sprawdzonego sposobu na pisanie

todarek12

Moim zdaniem [link widoczny dla zalogowanych] to najlepsza ze wszystkich gier planszowych. Jest lepsza nawet od gry na komputerze.