Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:08, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To jak z polskim tytułem Jedynym wyjściem jest śmierć i jego bardziej wiernym oryginałowi tłumaczeniu Wyścig do śmierci. A wam, Lillchen, Przedstawienie po rusku nie brzmi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:11, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma w rosyjskim słowa, które oddałoby przedstawienie w dokładnie takim znaczeniu, jakiego mi trzeba. Poza tym - jakoś mi to nie podchodzi. W sumie: tytuł Szkoły po angielsku też znacznie odbiega od wersji polskiej, bo coś mi zgrzytało. A Убийца моей сестры świetnie się wpisuje w rosyjskie tradycje kryminalne i do rosyjskiego czytelnika bardziej przemówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laj-Laj
Wieczne Pióro
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:38, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Przedwczoraj skończyłem Bosego, co mi zajęło ponad dwa lata, ale w sumie to bardzo sympatyczne uczucie napisać "koniec". Wyszło 195 stron A4. Skończyłbym wcześniej, ale końcówka mi się nie podobała, więc ostatnie kilkanaście stron gruntownie przerobiłem. Dokonałem też korekty gramatycznej i teraz mnie czekają poprawki stylistyczne.
Na razie tekst jest czytany przez zaufaną osobę, a potem dokonam kolejnych poprawek i wyślę do następnych kilku osób.
A jak się uda, to gdzieś wydać. Gdybym miał trochę środków, to bym to przetłumaczył tekst na angielski i pod pseudonimem wysłał do paru agentów literackich w Stanach. Tam bym to prędzej wydał A później z oryginałem polskim uderzyłbym w naszej ojczyźnie jako "przekład" z amerykańskiego pisarza
Ech... plany.
Ale książkę napisałem:) Niech to będzie zamiennik domu w męskiej triadzie syn-dom-drzewo. Powiedzmy za dom. Bo o syna i drzewo powinno być łatwiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:44, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Słowo koniec bywa satysfakcjonujące, co?;p To mój ulubiony moment w pisaniu.
Tłumaczenie na angielski to niby dobry pomysł (w USA szeroki rynek to i dużo książek sprzedają), ale na przykład jak maglowałam znajomą, czemu będąc tłumaczką z angielskiego i niemieckiego na polski nie próbuje przetłumaczyć swoich książek i tam wydawać - stwierdziła, że więcej z tym roboty niż z pisaniem od początku po polskuXD I już woli u nas.
Bosy to jaki gatunek? Kiedyś chyba czytałam jeden rozdział, ale to było daaawno i nie pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mad Len dnia Sob 9:04, 18 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laj-Laj
Wieczne Pióro
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:32, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
O matko, nie wiem jaki to gatunek
Taki jaki najbardziej lubię, czyli zbyt lekkie by nazywać to science-fiction
Pewnego burzowego wieczoru na progu domu zwykłej, amerykańskiej dziewczyny staje facet, który nie pamięta kim jest.
Tak w dużym skrócie
Jak ktoś chętny do zapoznania się z całością w formie .doc i wniesienia poprawek, krytycznych uwag itd, to piszcie, a będzie Wam dane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:34, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Miałam raczej na myśli plany wydawnicze;p Jeśli chcesz wydać, określenie gatunku to podstawa, bo większość wydawnictw ma jednak jakiś określony profil, a bywa i tak, że choć wydaje kilka gatunków, to na przykład od rodzimych twórców przyjmuje z takiego, i takiego, a inne tylko tłumaczenia. Byłam ciekawa, gdzie planujesz wysłać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laj-Laj
Wieczne Pióro
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:39, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nawet się nie orientowałem w naszym rynku... Parę miesięcy temu obczaiłem stronę z bazą amerykańskich agentów literackich Ale znając rzeczywistość, to pewnie będę się musiał zapoznać też z polską ofertą. Przynajmniej spróbuję gdzieś wysłać. Jak odrzucą, to zacznę oszczędzać na tłumacza i hajda za ocean!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:30, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Bosy? Hm. My byśmy reflektowali, ale w kolejce mamy trzy powieści Lill i jedną An, więc sporo byś czekał na hienią opinię xD
A nas natchło na fanfika. Potterowskiego. W klimatach political fiction. Jesteśmy tym zdumieni. I fandomem, i gatunkiem. I coś nas wzięło na wierszydła i piszemy ripostę na wiersz Laja. Koniec świata i okolic normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Sob 15:36, 18 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:35, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Political fiction? Hienie, no wiecie, to przeca moja działka xD Politykal w świecie Harry'ego, mniam mniam, macie już czytelniczkę.
A moje ambitne plany skończyły sie dłubaniem w starym opowiadaniu. Jest fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laj-Laj
Wieczne Pióro
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:16, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Malaria napisał: | I coś nas wzięło na wierszydła i piszemy ripostę na wiersz Laja. |
Nie przypominam sobie, żebym napisał ostatnio jakiś wiersz wymagający riposty, ale ok, chętnie przeczytam
Natomiast akurat Ty, Bosego dostaniesz. Czy chcesz czy nie Pewnie gdzieś pod koniec miesiąca. Albo na początku przyszłego:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:47, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A bo my dopiero teraz sobie przypomnieliśmy, że chcieliśmy popolemizować xD wot, nie zgadzamy się z wymową wiersza i swój manifest na kontrę robim, ale nie spodziewaj się za wiele. Jesteśmy hieną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
roślinawędrowna
Wieczne Pióro
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:33, 23 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Gratulację Laj-Laj, masa cierpliwości i pewnie już wyrobiona systematyczność. O Lill nie mówię, bo ona to ostro ciągnie na przód. No i An też gratulację za Jeńców bodajże.
U mnie same nasiona. Sporo pomysłów jako szkic na razie, a kiedyś rozbuduję.
Mimo to jest dobrze - mam już 5 stron obyczajówki, które w marzeniach mam wysłać Wydawnictwu Literackiemu. Komputer mnie strasznie rozpraszał, więc tak, jak od dawien dawna planowałam, działam w zeszycie i tam sobie coś skrobię co jakiś czas. Widziałam w internecie radę jednego pisarza, która do mnie najlepiej dotarła, że to nie są wyścigi, że na przykład lepiej co 3 lata wydawać coś bardzo dobrego niż masę kiepskiej twórczości. I to mnie porządnie uspokoiło.
A o czym obyczajówka nie mam zamiaru mówić, żeby się nie kompromitować mglistym pomysłem. xD Trochę taka barowa opowieść o występowaniu na scenie, bo zawsze taki mały podest w knajpie się znajdzie. Cicho roślino!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roślinawędrowna dnia Czw 10:34, 23 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermi
Pawie Pióro
Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Między Niebem a Piekłem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:38, 10 Mar 2013 Temat postu: Re: Relacja live z warsztatu twórczego:) |
|
|
Laj-Laj napisał: | A mianowicie: nad czym obecnie pracujecie? |
Pracuję właśnie nad skończeniem dwóch fanfików do "Nocarza - "Nemo" i "Watykańskich". Mam zaczęte dwa opowiadania autorskie, które muszę skończyć do kwietnia. W międzyczasie przypominam osobom, które wspominały przy mnie, że mają pomysł na fanfik, że powinny go napisać. Ogólnie mam dużo pomysłów, ale mało chęci do pisania i wolę namawiać innych do pisania. A... mam też zaczęte tłumaczenie z rosyjskiego, ale zaczęłam od odwrotnej strony: najpierw przetłumaczę, a potem zapytam czy mogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lill
Autokrata Pomniejszy
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:16, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ojej, u mnie dużo. Świeżo skończone tłumaczenie z rosyjskiego, ale raczej sama dla siebie. Rozkopany dramat pt. "Z twarzą Merlin Monroł" - miliard pomysłów, absurd goni absurd, a tekst "Kim jest Kevin?" robi furorę.
Z rzeczy na poważnie mam rozkopane opowiadanie konkursowe pod roboczym tytułem "Z rewizytą u Ruryka", walczę z "Jante pogrzebanymi", a w okolicach wytworzyła mi się pod wpływem snu miniaturka na temat niezależności i stopniowalności tejże...
Poza tym artykuły naukowe. Kocham moje studia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:56, 20 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Politykal potterowski 2024 się rozwija w najlepsze, chociaż po hieniemu leniwie i powoli, ale za to konsekwentnie. A co gorsza dodaje nowe wyzwania, bo pojawia się projektantka mody. Jeżu kolczasty, dokąd to opowiadanie zmierza? Z tego się fantastyka społeczna powoli robi, masaaakra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|