Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
An-Nah
Czarodziejskie Pióro
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: własna Dziedzina Paradoksu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:22, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mary Sue wzięła się z bardzo, bardzo starego fan-fica, amerykańskiego, oczywiście, do serialu science-fiction "Star Trek". Niestety, o owym ficu tylko słyszałam, nie wiem, czy w dzisiejszych czasach można go znaleźć - tak czy inaczej nie jest to wynalazek ani fandomu polskiego, ani potterowego. (slash, marysuizm, wszystko miało swój początek w fandomie startrekowym... czy mam się czuc dumna z teog powodu, czy ma mi być wstyd?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Pią 15:46, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ale... Ale... Ale Ichigo jest i tak przesłodki!!! *.*
A co do marysuizmu... Bardzo dużo osób kreuje swoje bohaterki właśnie na takie panienki. Z drugiej jednak strony spotkałam się z takimi oceniającymi, które Marysię Zuśkę dostrzegają zawsze i wszędzie. Wystarczy, że pojawi się jakakolwiek główna postać płci żeńskiej. No litości! Przecież o postaciach nijakich pisze się dużo ciężej, a każdy ma jakieś ukryte talenty i je będzie autor podkreślał. Nie, nie każdy powinien chodzić z blizną na pół czoła, mieć mroczną przeszłość, najlepiej być sierotą. Ale nie przestanę apelować, by nie przesadzać z tym doszukiwaniem się w każdej postaci wyżej wymienionego syndromu.
Bo tak naprawdę... <spogląda w lustro> zaraz wyjdzie na to, że każda z pań ma w sobie coś z Marysi. Ja sama mam złociste włosy i zmieniające w zależności od emocji kolor oczy. Więc moje bohaterki często również. I co? Okazało się, że są Marysiami ==' Po prostu brak słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:30, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Hah. Ja mam alergię na MAry Sue i niestety szukam jej wszędzie, ale w wielu opowiadaniach mnie nie razi... o, z ficka o Star Trek? W życiu bym na to nie wpadła, szcze to myślałam, że właśnie gdzieś od Pottera się zaczęło.
Może i jestem przewrażliowana, ale idealizmu nie lubię i tyleXD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
An-Nah
Czarodziejskie Pióro
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: własna Dziedzina Paradoksu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:36, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Star Trek był, zdaje się, najstarszym fandomem (i moim pierwszym!), to w końcu lata sześćdziesiąte, fan-fiction nie zaczęło się od Pottera bynajmniej, istniało już na dłuugo przedtem...
Ja lubię Ichigo, nie powiem. Nie mam mu nic do zarzucenia - ale wskazuję, że wielu młodych autorów czerpie z pewnych wzorców bez zastanowienia i obdarza swoich boahterów nadzwyczajnymi mocami, które właściwie nie mają uzasadnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Sob 10:28, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A to akurat prawda. A przy okazji zapominają, że idealne postacie są po prostu nudne. Tak samo jak postacie szablonowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad
Stalówka
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:47, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem czy Mary Sue to koniecznie w pełni wyidealizowana postac. (kochana przez wszystkich,mądra,piękna,utalentowana itd. ).
Mi tam Mary Sue kojarzy się od zawsze z postacią typowych romantycznych
harlequinów. Czyli typowe romansidło z happy endem bardzo banalne i nieskomplikowane. Ponad to absolutnie nie do przyjęcia dla osób ambitnych jeśli chodzi o wybór książek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyouri
Gołębie Pióro
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kyoto
|
Wysłany: Sob 21:18, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja lubię czasem poczytać romansidła. Przyznaję się do tego bez wstydu. Bo lektura łatwa i przyjemna też jest potrzebna.
Poza tym w przynajmniej części romansów bohaterki okazują się być inteligentne, a nie biegać wokół, prosząc jakiegoś ultraprzystojnego mężczyznę o pomoc ^^' No i bywają nawet skomplikowane intrygi... choć nie, to już nie w harlequinach :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessal
Kałamarz
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:23, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się nie znam na Mary Sue, zatem pewnie nie powinnam się wypowiadać, ale...
Dla mnie Mary Sue to jakieś pokaleczone dziecko, jak to ktoś nazwał (przepraszam, że nie pamiętam pani imienia) 'literatury blogowej'. Przypływ na opowiadania blogowe (koszmarna anomalia) nastąpił z powodu zbyt łatwego dostępu chorych umysłowo dzieci z przerośniętym poczuciem własnej wartości do internetu.
A poza tym, jeszcze przed pięcioma czy dziesięcioma laty NIKT się nie przejmował tym dziwnym zjawiskiem, którego nie pojmuję (może dlatego, że ficki o TH i HP nie uważam za jakąkolwiek literacką twórczość, tylko jakieś plucie i dziamgolenie, że się tak wyrażę kolokwialnie), więc czy jest sens napędzać tę machinę?
Mary Sue to, zdaje się, jedynie problem początkującej twórczości.
Cytat: | Hah. Ja mam alergię na MAry Sue i niestety szukam jej wszędzie, ale w wielu opowiadaniach mnie nie razi... |
Jezu. A w jaki sposób znaleźć coś, co ma milion definicji? I żadna nie jest dominująca?
Skwituje to cytatem pana Lema:
"Nie wiedziałem, ze na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie wszedłem do internetu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:07, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
(uśmiecha się słodko)
Och, to może zdefiniuj koteczku, dlaczego mam jakoby być idiotką? Bo nie znoszę Mary Sue?
Moja definicja Mary Sue jest następująca: panna, która jest piękna, utalentowana, inteligentna i w ogóle idealna, i albo wszyscy ją lubią, albo nikt nie rozumie - natomiast nie została obdarzona czymś, co nazywa się „charakter”. Mogę jednak znieść taką u kogoś, kto ma naprawdę wspaniały styl. I na nikogo nie napadam, bo jego bohater nie ma nadwagi, za to autor obdarzył go blond włosami.
Na przyszłość radzę ostrożnie z obrażeniem innych użytkowników.
PS. Wyobraź sobie, że na jednym forum ficki do HP pisze pani, która jest pisarką i wydała już parę książek. I co? Jej twórczość to też "plucie"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessal
Kałamarz
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:03, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
"Och, to może zdefiniuj koteczku, dlaczego mam jakoby być idiotką? Bo nie znoszę Mary Sue? "
ja powiedziałam, ze jestes idiotką? przepraszam, mój błąd, pewnie mnie źle zrozumiałaś. nie mówię, że idiotą jest każdy, który pisze ficki, nie o to mi przecież chodziło... Właściwie zupełnie nie o to. Po prostu ja dosyć dużo czasu spędzam w Internecie i obserwuję ludzi, którzy się przez niego przewijają. Nie chodzi mi o ludzi, którzy coś umieszczają w necie, tylko o intelektualnych analfabetów i nie miałam zamiaru NIKOGO obrazić, naprawdę. Jak zwykle moje słowa zostały odczytane opacznie... I widzisz? To jest kolejna wada internetu - nie potrafi przedstawić rzeczywistych intencji. Gdybyśmy rozmawiały w cztery oczy, zaręczam ci, że z pewnością ujęłabyś istotę mojego rozumowania. I jeszcze raz przepraszam, że poczułaś się urażona.
"PS. Wyobraź sobie, że na jednym forum ficki do HP pisze pani, która jest pisarką i wydała już parę książek. I co? Jej twórczość to też "plucie"?" <-- uogólniam. nie liczę przecież dobrych tekstów, biorę pod uwagę OGÓŁ, na który składa się mieszanina tych wszystkich blogów na mylogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:01, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chodziło mi o twoją opinię na temat ogółu piszących w Internecie
(sama siebie być chyba idiotką nie nazwała. Z tego co wiem, prowadziłaś opowiadanie na blogu)
Chodziło raczej o to, że uznałam iż nazywasz mnie idiotką w związku z tym, że napisałam - mam alergię na Mary Sue. Wypowiedź Lema o idiotach umieściłaś dokładnie pod cytatem mojej wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessal
Kałamarz
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:45, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Madlen napisał: | Wypowiedź Lema o idiotach umieściłaś dokładnie pod cytatem mojej wypowiedzi. |
No, i to byl mój błąd, który Cię zmylił, ot, co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrado
Ołówek
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:06, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie znam się na tej całej Mary Sue, czy jakoś tak.Osobiście nie lubię oglądać i czytać durnych blogów o tym jak jakaś 13-tka kocha Billa z TH, albo jak zaginione dziecko Voldemorta przejmuje władzę nad światem.
Nie rozumiem jednego, dlaczego od razu trzeba objeżdżać ludzi piszących takie rzeczy, ich "twórczość" jest przecież z góry skazana na porażkę i śmiech odbiorców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
An-Nah
Czarodziejskie Pióro
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: własna Dziedzina Paradoksu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:17, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Widzisz, Agrado, tu nawet nie chodzi o trzynastolatki zakochane w Billu i o córki Voldemorta - tu chodzi o to, że wielu ludzi jest gotowych przyczepić się samego koloru włosów bohaterki albo tego, że autor obdarzył ją magiczna mocą - i to jest paranoja. Ludziom brak wyczucia literackiego i oczytania, świadomości, że to, czy postać jest wiarygodna nie zależy od jej wyglądu, umiejętności, inteligencji etc - a od umiejętności autora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrado
Ołówek
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:04, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
An-Nah napisał: | to, czy postać jest wiarygodna nie zależy od jej wyglądu, umiejętności, inteligencji etc - a od umiejętności autora. |
Zgadzam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|