Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Leone
Piórko Wróbla
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:19, 21 Mar 2008 Temat postu: Kiedy lubicie pisać? |
|
|
Balzac pisał tylko w nocy, wypijając hektolitry kawy (szczęściarz, nie ma co).
Bułhakow przesiedział w domu 12 lat pisząc Mistrza i Małgosię.
Sapkowski siada około południa i pisze, pisze, pisze.. aż mu się znudzi.
A jak jest z Wami?
Piszecie wtedy, gdy macie dobry pomysł, nie jest ważne miejsce czy czas, czy też wolicie usiąść nocy, gdy nic nie przeszkadza?
Piszecie jednym ukochanym długopisem, lub słuchając określonej muzyki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:24, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mogę pisać o dowolnej porze dnia, o ile jestem przytomna (więc po 30 godzinach bez snu raczej o pisaniu nie myślę). Z tego wynika także, że w nocy nie piszę, bo jestem śpiąca i tworzę przecudny kicz.
Nie piszę także, gdy mi się wybitnie nie chce, mam doła, depresję, głupawkę, jestem radosna bądź rozśmieszona, czyli innymi słowy mój nastrój niebezpiecznie się zbliża ku granicy skrajności.
Na szczęście często mi się to nie zdarza i mogę pisać niemalże zawsze. Lepiej lub gorzej, ale zawsze. Gdy gorzej, to później poprawiam i jest już git.
Nie tykam długopisów i kartek, bo efekt jest taki sam jak pisanie po nocach i po 30 godzinach bez snu.
Z reguły staram się nie włączać muzyki, która mnie wbija w jakiś nastrój, jak chociażby w słodki fanatyzm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Airel
Bezskrzydła Diablica
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Faerie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:01, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja piszę piórem. Prawie zawsze piórem, czasem desperacja zmusza mnie do użycia długopisu, ale staram się tego unikać i szybko wracać do pióra. Na dłuższą metę długopisem nie daję rady. Zwykle piszę ręcznie i przepisuję na komputer, czasem podczas przepisywania piszę dalej i potem przepisuję do zeszytu Byle mieć "aktualną" wersję tu i tam. Przy czym do zeszytu nie wpisuję wszystkich "małych" poprawek - pojedynczych słów czy szyku zdań, bo nie ma takiej potrzeby. Wszystko, co przepisane, trzymam na pendrive'ie. Obecnie na dwóch ;P I lubię muzykę. Nie jest niezbędna, ale wybitnie sprzyjająca.
Cisza mnie dekoncentruje Zarówno jeśli chodzi o pisanie, naukę, bądź cokolwiek innego. Albo może wtedy inne dźwięki za łatwo mnie wybijają? Nie wiem.
A poza tym chyba brak zasad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
Stalówka
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany: Pią 23:27, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Różnie, często wieczorem, bo chyba właśnei ciemnością karmi się mój Wen. Jeszcze nie jeste do końca tego pewna, ale tak mi się wydaje. Chociaż jeśli wziąść pod uwagę okoliczności to raczej potrafię pisać i o innych porach dnia, ale w nocy najlepiej klarują się pomysły noszone i dojrzewające przez cały dzień. Ale jeśli coś mnie trafi, a trafia zazwyczaj niespodziewanie to po prostu muszę siąść i napisać.
Piszę zwykle ołówkiem. Moze to dziwne, ale właśnie tym jest mi najwygodniej. Moze nie jest najpiękniej i czasami zamazuje się jakieś słówko, to i tak pozostanę przy swoim Muzyka, ooo tak musi być adekwatna do opowiadania czy ogólnie jakiegoś tworu. Czasami pomaga trafić na odpowiednie rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:35, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie potrafię pisać ręcznie. Znaczy potrafię, potrafię stawiać litery, a nawet klecić jakieś tam zdania, ale w którymś momencie zatrzymuję się wpół słowa, patrzę na pobazgraną kartkę w zeszycie i zaczynam kreślić, kreślić, kreślić.
A jak skreślę wystarczająco dużo, denerwuję się, wychodzę z siebie, staję obok i zaczynam rwać włosy z głowy. Nic na to nie poradzę, lubię, kiedy moja pisanina wygląda estetycznie. A z moim charakterem pisma wszystko prezentuje się gorzej niż powinno.
Dlatego zawsze wybieram komputer. Ostatnimi czasy prawie wyłącznie laptop, a przynajmniej w przypadku "większych produkcji". Dlaczego laptop? Dlatego właśnie, że nigdy nie wiem, kiedy mi się zachce pisać (zwykle zachciewa się wieczorem, gdy nie mam już siły siadać przed biurkiem, za to chętnie kładę się na łóżku, z jakimś jaśkiem pod głową).
Muzyka nie jest konieczna, ale mile widziana. I tylko niektóre utwory - mówię o nich, że "otwierają drzwi w głowie".
I lubię pisać, kiedy jestem śpiąca, a przynajmniej niektóre teksty. Te bardziej nostalgiczne, rzecz jasna, takie, w których stawiam głównie na klimat i jakąś specyficzną baśniowość.
Kiedy staram się napisać coś optymistycznego albo odwrotnie - złośliwego (co mi się częściej zdarza), staram się zająć tym po południu, kiedy jestem wypoczęta, po obiedzie, i nic mnie nie rozprasza. No, chyba że odwieczne "Wyrzuć śmieci!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:15, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Aylya napisał: | A jak skreślę wystarczająco dużo, denerwuję się, wychodzę z siebie, staję obok i zaczynam rwać włosy z głowy. Nic na to nie poradzę, lubię, kiedy moja pisanina wygląda estetycznie. A z moim charakterem pisma wszystko prezentuje się gorzej niż powinno. |
Ja też mam koszmarny charakter pisma, ale mój samozachwyt mi wmawia, że to strasznie ładnie wygląda, mimo iż nie da się tego przeczytać
Airel napisał: | Wszystko, co przepisane, trzymam na pendrive'ie. |
Dziękuję! Jezu, ale jestem głupia, w domu dwa pendrajwy, a ja na to nie wpadłam To trochę uspokoi moje biedne, zszarpane nerwy, bo moim koszmarem jest, że dysk się spali, i stracę wszystko, co napisałam i skolekcjonowałam. Na kolekcje może i za mało pendrajwów, ale chociaż pisaninę uratuję! Dziękuję!
Lubię pisać jeszcze wtedy, jak nie mam weny. Wtedy siadam i... siedzę, siedzę, próbując coś napisać. No, dobra, napiszę zdanie. Nie, szybko je kasuję. I dostaję kociokwiku, bo chcę pisać, a nie mogę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Sob 12:52, 22 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
Stalówka
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany: Sob 9:23, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mój charakter pisma też można by grafologom do rozczytania dawać A pani od polskiego to już powioedział, że do następnej pracy to mam lubę dawać - bo nie dość, że stawiam drobne literki to jeszcze koślawe i nie da się rozczytać czasami. xD
A tak się zastanawiam, czy mzoęcie pisać wszędzoie? Znaczy się, czy obojętne gdzie usiadziecie, byle tylko wen był?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylya
Uczciwa Łachudra
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza granicy absurdu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:57, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Najczęściej piszę w domu, ale, jak już wspominałam, jestem wygodnicka i nie lubię siadać do pracy po ludzku, przed biurkiem. Zawsze okupuję fotele, kanapy, łóżko i sofęXD
Poza tym, zauważyłam, że zmiana otoczenia dobrze mi robi. Na feriach w Beskidzie Żywieckim napisałam 30 stron tekstu w jakieś 4-5 dni. Dla mnie jest to wyczyn niesłychany i niesamowity, bo normalnie piszę strasznie wolno.
Ale nic mi z tego nie przyszło, bo dyskietka się zepsuła i straciłam z tego 20 stron.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:01, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wygodnicka nie jestem, ale nie mogę pisać gdzie indziej, niż tylko w moim kąciku komputerowym, trzymając nogi na stole. Nigdzie indziej nie mogę pisać, nie czuję się komfortowo. Muszę się po prostu zamknąć w swoim kącie, w mojej świątyni i pisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mad Len
Zielona Wiedźma
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komórki na miotły Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:14, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie znoszę pisać ręcznie. Mam wstrętny charakter pisma, nigdy nie nauczyłam się trzybać długopisu właściwie i szybko zaczyna boleć mnie ręka.
Kiedy pisze? Ot po prostu siadam do komputeta, otwieram pustą stronę worda i na nią patrzę. Czasem napiszę dwa słowa i zaraz zamykam, bo to jednak nie właściwa pora, a czasem jak zacznę klepać w klawiaturę to nie kończę przez parę godzin. Także nie ma jakiejś jednej reguły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Kałamarz
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:36, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
I piszę piórem i na kompie zawsze, kiedy mam czas przy jakies dobrej muzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leone
Piórko Wróbla
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:06, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast bardzo lubię pisać piórem, znacznie łatwiej mi wtedy pisać, zdania same się układają i są bardzo zgrabnie. Jednak mój fatalny charakter pisma sprawia, że nie ma to większego sensu, bo często sam nie jestem pewien, co też napisałem
Poza tym, nie wytrzymałbym, gdybym miał to przepisywać na komputer.
Dlatego też zawsze piszę na moim wysłużonym, starym komputerze. Zawsze to musi być wordpad, jak dla mnie najlepszy edytor tekstu.
Siadam nocami, gdy już nic mnie nie rozprasza. W zależności od tego co piszę, albo słucham określonej muzyki, albo też siedzę w ciszy. Muzykę ledwo co słychać, jest jedynie tłem. Obok mnie stoi kubek z kawą, o którym i tak często zapominam.
Kończę pisać gdy zmęczenie uniemożliwia mi składanie sensownych zdań, albo gdy na zewnątrz zaczyna się przejaśniać.
W dzień natomiast lubię poprawiać to co napisałem w nocy.
A co do pendrive'ów, sam chętnie skorzystam
Ostatnio spalił mi się dysk i wszystko co na nim miałem, w tym wiele nigdzie nie opublikowanych tekstów i dużą część opowiadania nad którym pracowałem. Przez tydzień byłem chory z tego powodu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leone dnia Czw 14:08, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Craig Liath
Chybotliwy Bard
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wypełzło spod dywanu
|
Wysłany: Pią 20:19, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hm...No, to ja lekko zakręcę.
Zawsze piszę ręcznie, jedynie niebieskim długopisem. Odpadają pióra, ołówki czy komputer. Muszę mieć kartkę w kratkę...i kończę jak zaczyna boleć mnie nadgarstek. To jest dla mnie znak, że czas na przerwę.
Owszem, później wszystko ląduje w zmienionej formie (czasem nawet zupełnie nowej) w komputerze.
Kiedy? Różnie to bywa, przeważnie późną nocą lub w szkole na przedmiotach zawodowych. Zwłaszcza na użytkowaniu lasu (technikum leśne, się kłania^^). Mój szanowny rozlatujący się (ach pokrewieństwo dusz) dyrektor, działa na mnie jak przenośne natchnienie, dlatego zamiast notatek o zastosowaniu drewna, zeszyt mam pełen twórczości radosnej.
I muzyka, musi być. Koniecznie. Najlepiej puszczona cichutko, jako delikatne tło. W sumie to od niej zależy co też wyjdzie mi spod ręki. Ostatecznie, zamiast muzyki jakiś nudny wykład...O drewnie.
A co do charakterów pisma, u mnie każde zdanie wygląda jakby pisał je ktoś inny. Najpierw pochylone w lewo, później proste przeskakujące w drobniutkie pochyłe na prawo, zmieniające się w paradę zwierząt (każda litera innej wielkości) aż wraca do lewostronnej pochyłości tylko że w innej wielkości.
W sumie to bazgranie nie jest takie złe. Przynajmniej mam pewność, że nikt nie będzie próbował mi czytać przez ramię...^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Craig Liath dnia Pią 20:21, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitocris
Orle Pióro
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Maranesii
|
Wysłany: Sob 19:31, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
piszę w nieszczególnym momencie. po prostu kiedy się za to zabiorę. czesto też mam tak, że zaczynam mysleć o opowiadaniu przed snem, wymyślam coś i wtedy zaczynam pisać.
muzyka? no sama nie wiem, musi mi pasować. no nie wiem. o prostu to, czego akurat słucham. oczywiste jest, że do smutnego opowiadania nie bede słuchać wesołej piosenki. ale tak to nic szczególnego.
piszę w zeszycie, żadko na komputerze (i nie lubię tego). piszę długopisem, który mi się nawinie, ale wolę (tak ogółem) pisać cieńkimi długopisami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
caislohen
Orle Pióro
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:59, 29 Mar 2008 Temat postu: Co, gdzie i jak... |
|
|
Ja piszę jak mi natchnienie pozwala, ale od jakiegoś czasu zmuszam się do systematycznej pracy. Trochę dyscypliny jednak pomaga.
A co do muzyki, słucham tylko takiej, w której nie ma słów. To mnie nie rozprasza. Najlepsze są jazz, muzyka poważna lub filmowa. Teraz słucham Forced Entry Dominika Fraski (w M. Dominic Frasca). Może ktoś zna?
Mówicie o pisaniu ręcznym i na komputerze. Na komputerze pisze mi się szybciej i wychodzi z tego więcej tekstu, ale jednak wolę ręcznie. Wtedy mam pewność, że nic (poza pożarem) się nie stanie.
To tyle o moim pisaniu, co, gdzie i jak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|