Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Airel
Bezskrzydła Diablica
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Faerie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:42, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie trzeba mieć talentu do kaligrafii. A przy wprawie, piórem pisze się szybciej niż długopisem. Nie można używać siły, a płynie wręcz samo z siebie. Tylko trzeba ostrożnie "urabiać" stalówkę i całe pióro do ręki. Obecnie długopis jest dla mnie zbyt niezgrabny, a często wymaga za dużego nacisku, bo pióro ułożyłam sobie naprawdę lekko do ręki.
Ale talent do kaligrafii? Gdzie tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
caislohen
Orle Pióro
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:48, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedyś próbowałem pisać gęsim piórem, jakoś szło, ale nie potrafię go odpowiednio przygotować do pisania.
Może kiedyś spróbuję pisać piórem. W ogóle uwielbiam eksperymentować z pisaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Airel
Bezskrzydła Diablica
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Faerie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:51, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No, takim to faktycznie może być problematycznie. Teraz mam... miałam dwa wieczne pióra, którymi pisałam zawsze (jedno mi ukradli), a poza tym dostałam zwykle, trudno mi powiedzieć czyje (ale nie gęsie) pióro z metalową stalówką. Zamacza się w kałamarzu. Jest inne, nim trzeba się już bardziej starać przy pisaniu, i cichuteńko, ślicznie skrzypi Bardzo nastrojowe, nota bene.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
caislohen
Orle Pióro
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:56, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pięknie.
Mieć takie pióro. Mi się bardzo podoba. Prawdziwa klasa taki "sprzęt" (jeśli to niezbyt brzydkie określenie) mieć i posługiwać się nim.
Jeszcze do tego piękny papier i można pisać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitocris
Orle Pióro
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Maranesii
|
Wysłany: Pią 12:35, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kiedyś pisałam piórem, ale nawet nie wiem jak, ale przestawiła się na długopis i jest mi z tym dobrze. zwłaszcza, że jak zmieniłam sobie pismo, to pióro nie dało by rady takich małych liter pisać. poza tym bardziej mi się opłaca długopis, nie muszę go kupować. mo9ja mama jest pielęgniarką i dostaje w pracy świetne długopisy za darmo. więc ja na tym tylko korzystam. przy moim miejscu do pisaniaw (czyt. łóżku) leży jakieś sześć długopisów, a ja mamie mówię, że ciągle nie mam nic do pisania w szkole (tam mam tylko dwa). ale fakt, długopisem czasem ciężko się pisze. trzeba umieć dobrać odpowiedni. ja na przykład mam dwa takie, którymi nie piszę, bo są okropne. trzeba bardzo dociskać. le jednak wolę cieńko piszące długopisy.
a co do zapachów. chodziło mi o ulotny, słaby zapach długopisu. nie wiem jak czarny (chyba też), ale niebieski długopis ma piękny zapach. tylko trzeba dużo namazać się, po prostu w jednym miejscu cały czas mazać, i mieć nos blisko przytknięty, by coś poczuć. ale zapach jest bardzo piękny. podobno działa na tej samej zasadzie co klej, też uzależnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Airel
Bezskrzydła Diablica
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Faerie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:36, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Stalówki mają różne grubości. Piszę bardzo drobno, ale moja stalówka to F, czyli cienka. Przy lekkiej dłoni idealna do takiego pisma, ale jeśli nawet taka byłaby dla ciebie za gruba, mogłabyś użyć EF. Jest jeszcze cieńsza, XF, ale nie zaleca się jej do normalnego pisania.
Gorzej, gdy pióro "dziedziczy" się po kimś, zwłaszcza jeśli miał cięższą dłoń od nowego właściciela. Wtedy może być problem.
Co prawda F to standardowa stalówka w większości piórach, ale zauważyłam dużą różnicę indywidualną właśnie, w zależności, czy pióro sama osobiście układałaś, czy dostałaś po kimś. W końcu pióra się nie pożycza, właśnie dlatego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:07, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ha. A ja nie bardzo mogę pisać piórem, bo cały atrament zostaje mi na ręce. Chyba, że piszę pismem lustrzanym. No. Leworęczność, ah, leworęczność.
Chociaż i długopis mi na ręce zostaje... mniejsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
caislohen
Orle Pióro
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:39, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam świetny długopis, który pisze cienko i nie muszę go mocno naciskać. Tylko trzymać i odpowiednio kierować. W ogóle nie czuję, że piszę.
Nitocris, miałem kiedyś taki długopis, niebieski. Teraz takimi nie piszę, wolę czarne, bardziej kontrastowe. Niebieskich używam jako "kolorowego".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitocris
Orle Pióro
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Maranesii
|
Wysłany: Sob 16:41, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja też wolę czarne, ale niestety ten kolor rzadko wita wśród długopisów z mamy pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
caislohen
Orle Pióro
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:39, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A czy przygotowujecie sobie jakieś notatki przed pisaniem? Rozpisujecie plan lub inne rzeczy?
Ja osobiście wszystko muszę mieć rozpisane, przygotowane, przemyślane i szczegółowo opisane. Niektórzy piszą, jak ja to określam, "na żywca", czyli bez przygotowania. Kartka, coś piszącego i czas.
Oczywiście potem się sprawdza, ale może ktoś wszystko układa w głowie i potem bezpośrednio przelewa na kartkę w postaci tekstu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leone
Piórko Wróbla
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:46, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli to dłuższy tekst, przynajmniej kilkanaście stron, to robię najpierw krótki szkic, opisuje sobie bohaterów, myślę o ważniejszych fragmentach.
Dzięki temu nie muszę się później martwić, że bohater za szybko przestanie przypominać postać z pierwszych stron.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:33, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja najpierw mam pomysł na jakiś fragment tekstu do już obmyślonego pomysłu, który znotatkowałam sobie w miarę konkretnie. I nie robię sobie szkicu, a po prostu piszę na żywca, bo szkic mam w moim chorym łebku. Czasem już zupełnie na żywca piszę, nie wiedząc za bardzo, co chcę napisać... i o dziwo, wtedy zaczynam pisać porywająco i poetycko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitocris
Orle Pióro
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Maranesii
|
Wysłany: Nie 19:02, 06 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja zazwyczaj:
a) wszystko obmyślam w mojej głowie, nawet szczegóły, które później staram się odzyskać ze sklerotycznego mózgu
b) piszę na żywca z mniej więcej przygotowanym planem, by wiedzieć jakie sytuacje po sobie następują.
raczej rzadko (nigdy a najwyżej tylko raz) pisałam na żywca bez przygotowania. Raczej muszę mieć zarys. raz mi się zdarzyło pisać notatki, ale i tak mało się do nich zastosowałam. Raczej polegam na mojej głowie, choć nie wiem czemu, bo jestem sklerotyczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edgar20
Stalówka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 18:41, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pisze kiedy chce, nie istnieje pora dnia która by mnie odtrącała od pisania, w mym przypadku także natchnienie znaczenia nie ma poniewarz jestem bardziej rzemieślnikiem niż artystą.
Każdy ma inaczej, podczas pisania nie zawsze jestem trzeźwy czy wypoczęty co często odbija się na jakości moich tekstów- marne są poprostó i tyle. Ale przynajmniej zawsze wiem że będą mieć barwę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
caislohen
Orle Pióro
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:46, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | marne są poprostó i tyle |
Aż tak źle nie jest. Każdy autor podchodzi krytycznie do swych płodów.
A co do stosowania pewnych "dopalaczy". czy są one konieczne? Mi nie pomagają (nawet kawy nie pijam, choć był taki czas). A wam? Jakie macie zdanie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|