Filozofia dziejów

blazej2209 · Wysłany: Nie 22:50, 01 Mar 2009 Temat postu: Filozofia dziejów

Kiedyś urzekły mnie teksty mówiące o pewnej powtarzalności się pewnych pierwiastków emocji w różnych epokach i przedstawieniu czasu jako koła ,które kręci się w koło i ciągle coś powraca. Każda epoka czerpie coś z pierwiastków dionizyjskich i apollińskich. Ciekawi mnie jakie macie zdanie na ten temat oraz jak wam się wydaje jakie pierwiastki dominują w dzisiejszych czasach oraz jakie nurt dominują.

Bajkopisarz

Jeżeli patrzymy na krzywą periodyzacji epok literackich to łatwo można dojść do przekonania, że następują po sobie cyklicznie te nawiązujące do wzorów antycznych i te, które od nich odchodzą. Obecnie nie da się do końca tego określić, gdyż dopiero z perspektywy lat dowiemy się jakie teksty wpłynęły na kształt literatury i jakie cechy dominowały...

Krotołamacz Chwili

Moim zdaniem To co mówicie jest zbyt dużym uproszczeniem.
Mówienie że historia jest cykliczna to gruba nadinterpretacja.
Tak faktycznie w renesansie bardziej popularne były formy klasyczne niżeli w średniowieczu.Ale nikt kto wymyślał sinusoidalną krzywą przedstawiającą czas od związania z klasycyzmem lub jego przeciwieństwem nie do końca zastanowił się nad miejscami pośrednimi.
Ja jestem bardziej skłonny potraktowania tego bardziej jako swoistej mody.
Tak jak w dzisiejszych czasach jest coś modne, a to co przestaje być modne schodzi do pewnych nisz gdzie garstka fanów ciągle tę modłę praktykuje.

Szkoła powiedziała nam że W Średniowieczu to Memento Morii i Klasycyzm jest FEE. Według mnie to tak jakby mówić że teraz to wszyscy muszą Dżinsy a nikt nie nosi Sztruksów.

Co do "Koła Uczuć" w danym czasie to też się nie zgadzam do końca. Aby coś takiego mogło mieć miejsce te emocje musiały by następować po sobie w tej samej ściśle określonej kolejności np: Zachwyt Bogiem, Poszukiwanie prawdy świata, Kult maszyn i znowu Zachwyt Bogiem, Poszukiwanie prawdy świata, Kult maszyn ...
A sama historia zaprzecza bo nie ma dwóch różnych np. 300-leci w których dominują te same, w takim samym porządku emocje.