Choroby psychiczne a twórczość

Cedalia

Woolfowa była chora? O mateczko ;<

Z jednej strony pewno, to pomaga. Jakieś superhiperduper wizje, robi rozgłos w okół autora i takie tam. Jednak nie jest, to coś pożądanego przeze mnie. Choroby ruszają człeczkiem-czytelniczkiem, bo tworzą pewną kontrowersję, od razu świta światełko pt GENIUSZ. A nie zawsze tak jest. NO niestety. Pewne dzieła są a i owszem urzekające.
Pewni twórcy, a i owszem interesujący. Pewna ich biografia, a i owszem intrygująca.
Jednak w większości do mnie osobiście nie trafia. Szczególnie, że jak tu już wspomniało nastała pewna moda. Na cierpienia, żale, psychotropy i inne kolorowe stwory. A co za tym idzie, NIE IDZIE odgonić się również od twórców kreujących na własne życzenie tak swą osobowość i twórczość. Bo wtedy będzie, to chwytające za serduszko. Bo można napierniczych różnych dziwolągów i to się sprzeda. Na mateńkę Anielkę. nie, nie, nie, nie.

Hermi

Ja zgadzam się całkowicie z Mad Len:

Cosette

Tylko wtedy, jak choroba cechuje się na przykład wybujałą wyobraźnią, zamknięciem w swoim własnym świecie. Sądzę, że to główne czynniki sprzyjające twórczości osoby chorej. Na przykład schizofrenia na którą choruję i ja (wiem, to dziwne że schizofrenik wie, co mu jest, ale u mnie się po prostu polepszyło i to bardzo).

roślinawędrowna

Z tym, że większośc schizofreników ma duże pojęcie o chorobie i cały czas zgłębia dodatkowe wieści, stereotyp co się nie sprawdza. Piona Cosette! Miła niespodzianka, nie jestem tu sama inna. Jak człowiek ma problemy wśród ludzi to całymi dniami może tworzyc w domu by odreagowac. Czy służy nie chce mówic na swoim przykładzie, bo wiadomo u mnie chaos i brak logiki. Ale motywacja na pewno bardzo duża i treści też wiele do przekazania, bo same koncepcje nachodzą, to że niezrozumiałe dla innych to swoją drogą. Po części jest dużo łatwiej, tylko no właśnie pomysły z kosmosu, jakieś zależności, których nikt normalny by nie połączył, a po fakcie sam chory nie ma pojęcia o co mu wtedy chodziło. xD Po poprawie większe szanse na sukces.

Magdalenka · Wysłany: Sob 18:44, 12 Mar 2016 Temat postu:

Przyznam że spotkałam już dwie osoby chorujące na schizofrenie które mają bardzo bujną wyobraźnie a to co tworzą to prawdziwa sztuka

Doriana · Wysłany: Nie 16:28, 13 Mar 2016 Temat postu:

Ja również znam takie osoby i myślę że ich sukces tkwi właśnie w tym że maja wybujałą wyobraźnię

Michalina22 · Wysłany: Pon 8:58, 14 Mar 2016 Temat postu:

Ja bardzo cenie sobie ludzi którzy potrafią oderwać sie od rzeczywistości mimo swojej choroby i tworzyć czasami naprawdę fajne rzeczy

Amanda55 · Wysłany: Wto 23:52, 22 Mar 2016 Temat postu:

A najciekawsze w tym wszystkim jest to że ich prace są zawsze świetne i przemyślane

Irysanka · Wysłany: Wto 10:20, 29 Mar 2016 Temat postu:

Myślę że to za sprawą właśnie ich bujnej wyobraźni

Winta · Wysłany: Śro 0:02, 30 Mar 2016 Temat postu:

Zazwyczaj są to niesamowicie ciekawe prace

piorkoo10 · Wysłany: Czw 6:54, 31 Mar 2016 Temat postu:

Zawsze są to niesamowicie ciekawe prace!

Python · Wysłany: Czw 8:29, 31 Mar 2016 Temat postu:

Dokładnie, mają wyobraźnie.

Andromeda

Ich prace są super a kazdy element przemyslany

Dajana

Dokładnie sa tak samo zdolni jak wszyscy

Mornea1

Schizofremicy też ludzie, mają wyobraźnię