Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Tutaj (M).


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań / Archiwum - zakończone i miniatury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Cavv
Kałamarz


Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 0:32, 19 Lip 2011    Temat postu: Tutaj (M).

Witaj, nieznajomy.
Proszę, podaj mi rękę. Nie bój się, przecież jestem tylko małą dziewczynką. Chodź ze mną, chce ci coś pokazać.
Widzisz tą huśtawkę kołysaną przez jesienny wiatr? To tam samotnie spędzałam popołudnia. Kiedy unosiłam się w górę na tym kawałku drewna, wyobrażałam sobie, że moje życie wcale nie jest takie okropne. Mamusia mogłaby czytać mi bajki o złych smokach i pięknych księżniczkach. Tatuś wracałby na noc do domu i całował mnie w nosek na dobranoc. Miałabym przyjaciółki, z którymi bawiłabym się lalkami ubranymi w kosztowne sukienki.
Spójrz tam, na ten ogromny dąb. Czasami wdrapywałam się na niego i patrzyłam z góry na cały świat. Tak przynajmniej mi się wydawało. To zabawne, obserwować śpieszących się ludzi, wiedząc, że na ciebie nikt nie czeka.
W tym parku goniłam za motylami. Bardzo podobały mi się ich barwne skrzydełka i niezwykła lekkość. Zawsze chciałam latać tak jak one. Bez trudu unosić się w powietrzu, nie myśląc o niczym. Tu też bawiłam się letnimi liśćmi. Kochałam jak świat pogrążał się w ich ciepłych barwach.
A ta kamienica? Tutaj spędzałam noce. Musiałam porzucić marzenia i spojrzeć prawdzie w oczy. Nie zawsze świat jest taki, jak byśmy tego chcieli.
Rozejrzyj się po tej ulicy. To tu umarłam.
Tam, na cmentarzu jestem ja.
Michelle MacLean.
1998r. - 2006r.
___
Podejście drugie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

roślinawędrowna
Wieczne Pióro


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:47, 19 Lip 2011    Temat postu:

Całkiem w niezłym stylu napisane, w sam raz na dziewczynkę i jednocześnie na osobę, która wspomina jak to fajnie było żyć, nie ważne, że nie wszystko układało się po myśli, ale prawie. Tylko szkoda, że tak szybko kończy się ta historia, bo zaraz pojawiają się pytania, co się stało wtedy na tej ulicy, chociaż piratów na drogach jest masa (ostatnio zginął w mojej okolicy jeden w sutannie, gdy wyprzedzał na jednopasmówce, wokół roboty ziemne, chociaż sama sobie tak wyobrażam jego wizerunek, ponieważ podobno ubrał się po cywilnemu). Obrazek parku cudny, wiadomo gdzie się udać, kiedy pojawia się smutek.
Dobrze było, tylko mi mało. Błędów żadnych nie wypatrzyłam, ani na niczym nie zaryłam w piasek, zgrzytów brak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ana
Piórko Wróbla


Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: krakow - nowa huta

PostWysłany: Sob 19:39, 23 Lip 2011    Temat postu:

Bardzo mi się podoba. Krótkie ale z charakterem. Swietnie stworzony mistyczny klimat, świetny pomysł. Pięknie ujęta natura i realizm. Realistycznie i prawnie stworzony portret dziewczynki, przekaz jej myśli ukazanie jej świata. Pomysłowe zakończenie datami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

KarolinaBas
Stalówka


Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:18, 29 Lip 2011    Temat postu:

Cavv witaj! Zrobił na mnie wrażenie owy króciutki szkic,ale tak wyrazisty, tak charakterystyczny;bez zbędnych upiekszeń,ale z kolorowymi, nostalgicznymi wspomnieniami... i tak brutalny. Boli ta śmierć.Pozdrawiam serdecznie i gratuluje realizacji pomysłu!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:29, 01 Sie 2011    Temat postu:

Muszę przyznać, że ta króciutka miniaturka ma swój urok. Styl bardzo dobrze dopasowany do bohatera. A najbardziej mi się podoba to zdanie: "To zabawne, obserwować śpieszących się ludzi, wiedząc, że na ciebie nikt nie czeka". Jeśli sama to wymyśliłaś, to moje najszczersze gratulacje, bo takie perełki windują tekst na wyższy poziom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:48, 01 Sie 2011    Temat postu:

Trzy zarzuty:
1. Amerykanizacja świata przedstawionego. Myślałem, że minęły czasy, gdy Hollywood miało monopol na kino, książkę i telewizję, a nazwisko bohatera inne niż anglofońskie nie wchodziło w grę. To takie cool. Niemniej, to tylko jeden, niewielki element. Szkoda, że nikt nie wpada na to, aby pogrzebać dalej i postać swoją nazwać Simao, Xiyang, Arweładze, Santos Smile
2. Narracja: wszystko ładnie, pięknie. Nie ma błędów, nie ma się nawet czego przyczepić. Ja rozumiem język pisany, odpowiedni rejestr, narrację. Ale tu mamy zero realizmu, narrator zupełnie nie pasuje do swojego języka. Mamy piękny opis baśniowy, ale nijak nie można go powiązać z dzieckiem. Może martwe są mądrzejsze?
3. Przewidywalność: dużo już tego było Smile

Poza tym wszystko OK. Ale skoro mamy wytykać błędy, doszukujemy się negatywów Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aszka
Stalówka


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:25, 10 Sie 2011    Temat postu: Re: Tutaj (M).

Przede wszystkim: dlaczego tak krótko?! Ja świetnie rozumiem, że czasami więcej nie znaczy lepiej, ale w tym wypadku aż się prosi o to, żebyś się bardziej rozpisała, rozwinęła poszczególne elementy opisu. Niewiele, ale na tyle, żeby tekstu było, myślę, ze dwa razy więcej. Nie wiem, czy to czujesz, ale są takie przeogromne luki między jednym zdaniem, a drugim. Potraktuj to jako komplement, ostatecznie oznacza to, że czytałabym Cię więcej i więcej.

Ale wracając: fakt, motyw powtarzany, nic oryginalnego. Szczególnie 'nieznajomy' i szczególnie patologia (bo dobrze zrozumiałam...?) w rodzinie. Boli mnie trochę to zdanie:
Cytat:
Mamusia mogłaby czytać mi bajki o złych smokach i pięknych księżniczkach.

Brzmi trochę, jakbyś koniecznie chciała jakoś o tych baśniach wspomnieć, a nie do końca miała pomysł, jak by się za to zabrać, więc ostatecznie rzuciłaś takim o zdaniem - znam z autopsji, ale przepraszam, jeśli się mylę! Wygląda jednak na to, że to także wina strasznej zwięzłości tekstu.

To tyle z minusów. Ogólnie, widzę ogromny potencjał języka i jestem pewna, że ten tekst może mieć ręce nogi. Tylko wiesz, ja się niedawno nauczyłam, że z pisaniem nie do końca jest tak, że masz wenę, więc siadasz, piszesz i wysyłasz na forum. To zwykle prowadzi do tego, że po dwóch zaledwie tygodniach czytasz znowu, co tam skleciłaś i zwyczajnie zrywasz boki. Ja tak mam z liryką. Ale kiedyś mój stary, staaary wiersz nieco przerobiłam, poprawiłam, uzupełniłam i... wygrałam konkurs poetycki Smile
Naprawdę, usiądź nad tym jeszcze raz, zaplanuj, rozwiń, wczuj się. I wyślij mi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań / Archiwum - zakończone i miniatury Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin