Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
ZŁAMANA
Piórko Wróbla
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy bólu ciemności i zagubienia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:53, 14 Lut 2010 Temat postu: Proszę pana psychologa |
|
|
Tak bez serca
Tak bez wiary
Bez nadziei
EGZYSTOWAĆ
Czy tak można
Proszę pana psychologa?
Zgubić szczęście nie jest trudno
Mokre ręce tak jak mydło
Chwila durna myśli inne
I odchodzi tam gdzie chciało
Małoż łez się przez to lało..
Ach zmartwienia proszę pana
Któż ich nie ma
Kto nie błądzi
Zachowanie?
Asertywność?
Trwanie?
Moje w samym miłowanie
Sobie tylko dawanie
Innym tylko branie
Panie, panie
Pan realiów nie zna dziś
Szedł ulicą kiedyś miś
Głupie panu się wydaje?
Pan po polsku niech mi mówi
Ach depression trudna sprawa
Jest ryzyko jest zabawa
Pan pomoże?Co poleci?
Obserwować małe dzieci?
Wiem, ich radość i beztroska
Bajki pełne wiecznych złudzeń
Czy kopciuszka?Tak, widziałem
Sam raz księciem zostać chciałem
Co pan pisze? Skierowanie?
Nie, to boskie jest skaranie
Jam jest zdrowy to pan widzi
Że choć mdłe jest dla mnie życie
To zarabiam przyzwoicie
Mam znajomych koleżankę
Mam kucharkę i kochankę
Praca- czas nieokreślony
Czy mam żonę? Nie mam żony
Pan ma?Szkoda wielka strata
Czy szczęśliwy jestem?
Ha ha czyż pieniądze szczęście dają?
Krótkie chwile czy przywrócą
Tak zgubiony sens życiowy?
Pan już widzi, ja końcowy
Już przystanek mam za sobą
Ona poszła swoją drogą
Ja zostałem sam
Mówi pan, że ze mnie cham?
Przecież żyję staram się
I codziennie gole się
A nie moja jest to wina
Że ją wszystko przypomina
Niech pan da mi to wezwanie
Czy receptę czy skaranie
Bylem miał odzyskać nowy
Utracony sens życiowy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZŁAMANA dnia Nie 18:52, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Laj-Laj
Wieczne Pióro
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:20, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Well well... Bardzo przyjemnie się czytało, choć w dwóch czy trzech miejscach dostrzegłem zgrzyty rytmiczne, kilka przecinków by się też przydało gdzieniegdzie, ale mniejsza o to.
Słowotok, monolog podmiotu lirycznego jest bardzo plastyczny, dzięki czemu od razu miałem przed oczami tą scenę
Podobają mi się te urywki z życia codziennego (np. I codziennie golę się). Czytając wiersz faktycznie odnosi się wrażenie, że podmiot liryczny jest solidnie potłuczony:D (np. fragment o misiu). Ale z drugiej strony zastanawiam się, czy tak się zachowują ludzie, którzy mają depresję Nie o to jednak tu chodzi.
Zupełnie inny rodzaj poezji niż te, które tu wcześniej zamieszczałaś. I naprawdę bardzo udany. Budowa wiersza (krótkie wersy, brak podziałów na zwrotki) znakomicie się sprawdza budując dynamikę.
Mocne
Keep writing
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hien
Różowy Dyktator Hieni
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:12, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Na początku powiem, że nie podoba mi się niekonsekwencja interpunkcyjna. Wielkie litery, wielokropki, znaki zapytania z rzadka przecinki. Jak interpunkcja to interpunkcja, jak jej brak to brak. A nie szukać złotego środka. W tym wypadku nie będzie nawet pozłacany.
Na dodatek brakuje czasem spacji po znakach zapytania, przed myślnikiem. Ba, nawet ł jedno się zjadło i l zostało. Ładnie to tak dawać do czytania innym nieprzejrzany ani razu tekst? Trochę szacunku do czytelnika, a nie mu takie dawać.
Wiersz jest nierytmiczny - to nie do końca dobrze brzmi. Tu i ówdzie (a nawet częściej) rymy gramatyczne, zwane potocznie częstochowskimi, wstawki - wydaje mi się, że bezsensowne, jak ta o mydle. Nie czyta się ani dobrze, ani warsztat nie zachwyca. Nad tym wypada popracować, bo sam fakt, iż jest lekko i nie wali się głową w klawiaturę to jeszcze nie jest jakiś wielki sukces. Niepotrzebne archaizowanie, by był rym, przestawianie szyku w tym samym celu kompletnie nie pasuje do dość nowoczesnego tematu. I te wszystkie wstawki, przestawki i inne manewry tylko zaburzają odbiór - to wszystko można napisać znacznie krócej i treściwie. Wtedy podmiot liryczny, który tak ładnie narzeka, miałby całe pole do popisu dla siebie i swojej historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasieńka
Gołębie Pióro
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:31, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem jest to całkiem zgrabny wiersz. I jakoś mi nie przeszkadza brak rytmiki. Czytałam go raczej jak wiersz biały i wtedy te rymy całkiem przyjemnie się wplatały. Słowotok jest świetny. I brak podziału robi z tego jeszcze większy chaos, który akurat tutaj jest moim zdaniem dobry ;p Taka zagubiona mała istota. Sam nie do końca wie jaki ma problem, więc się musi wygadać, ponarzekać na codzienność i wreszcie da radę sobie uzmysłowić z jaką sprawą trafił do psychologa. Jest dobrze. Bo moim zdaniem treść ma pierwszeństwo, a na formę narzekam tylko jak gryzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|