Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Drew
Gołębie Pióro
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:05, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nadal musisz zrobić coś ze stylem pisania. Moja intepretacja: dziewczyna marzy o miłosnych uniesieniach z chłopakiem. Tylko marzy. Może kiedyś z nim była, albo nada nie znalazła idealnego faceta. Miłosny wiersz. Ale o co chodziło z aluzją do piłki?
I byłabym wdzięczna, gdybyś w takim razie wyjaśniła mi głębszy sens poprzednich dwóch wierszy. Bo jak dla mnie, temat dyskoteki nie jest tematem wielce ambitnym. Przynajmniej do tej pory nie spotkałam się z ambitnijeszym przedstawieniem tego tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tusia
Kałamarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:04, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że dyskoteka nie jest zbyt ambitnym tematem, ale stwierdzenie, ze piszę jakis wiersz o dyskotece, jest mniej więcej tak samo adekwatnym jak to, że Makbet traktuje o Szkocji.
Nie chce mi się wyjaśniac głębszego sensu, nie na tym polega pisanie wierszy. A pilka to po prostu piłka, nie ma tam żadnego ukrytego sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lkmz
Ołówek
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:46, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Z tego, co widzę, to do niektórych to jak "grochem o ścianę"...
Przecież możemy sobie odpuścić, poklepać autora po główce i zachęcić do wydania wierszy... Tylko po co ma się on później nasłuchać tego i owego
od samego redaktora???
Uwierz, Tusiu, że to co czytasz tutaj jest lightowym wyrażaniem opinii. Na innym forum literackim zostałabyś totalnie zmieszana z błotem. Ale Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy. Twoje wiersze zupełnie nie przemawiają do czytelnika!!! Zrozum to w końcu!!! Spróbuj swoich sił np. na Fabrica Librorum... Wtedy dopiero zobaczysz, czym jest krytyka... Ale śmiało...
Nikt tu nie ocenia Ciebie jako człowieka, tylko opiniuje Twoje pseudo-liryczne utwory. Wskazówek, o jakich wspominamy, nawet nie chcesz dostrzegać. Jesteś zapatrzona w swoją twóczość jak "cielę w malowane wrota". To jest chore!!! Poza tym, rób, co chcesz. Jeżeli Twoje wypowiedzi mają wyglądać jak "pyskówki" małoletniej grafomanki, to ja podziękuję... Tak, Twoje teksty są grafomańskie!!! I każdy oczytany człowiek Ci to powie...
"a przecież to była tylko cola
słabniesz
tylko cola
tracisz przytomność
zawsze coca cola"
Zakończenie = żenada!!! Próba pokazania zblazowanej młodzieży, bazującej na modzie zachodu, totalnie nieudana!!! Pointa wyszła komicznie...
Cały pierwszy wiersz jest pozbawiony rytmu, a cały zamysł treści wyszedł prostacko...
Nawet pokazanie współczesnej głupiutkiej dziewczyny (a takich jest teraz aż nadto, niestety) wyszło zabawnie... Nie wiem, ile sobie liczysz wiosenek, w każdym razie wygląda to tak, jakby mały dzieciak usiłował bawić się w dorosłego moralizatora...
Jednym słowem - klapa!!!
Kolejne utwory to jakiś maraton słowny rodem z pamiętnika nieukształtowanego umysłu... dopiero ostatni wiersz... hmm...
Ten utwór znacznie odbiega od poprzednich - należy to przyznać, lecz jako erotyk wypadł makabrycznie (liryka erotyczna jest niezwykle ciężkim gatunkiem). Bardziej przypomina fragment jakichś pamiętnikowych zapisków - broń, Boże, wiersz... Ale jako taki fragment, wypadł całkiem nieźle. Doszukałam się w tym utworze bardzo istotnej kwestii (jeśli chodzi o relacje kochanków) - komunii dusz (której spragniona jest dziewczyna). I w tym momencie rodzi się głębsze przesłanie
Piłkę postrzegam jako symbol (dziwne, że Ty jako autorka nie widzisz w niej znaczenia). Symbol dzieciństwa - para, opisywana w wierszu znała się od dzieciństwa albo wspólnie spędzali wakacje, itp... Ale z tego, co widać wyszło Ci to przez przypadek
Trucizna pod powiekami... Ośmielam się twierdzić, że chłopak coś tej dziewczynie po sobie zostawił - i to w niej samej, znikając bezpowrotnie...
Ogólnie jest O.K - ale to jeszcze nie jest liryka
To by było na tyle z mojej strony.
Starałam się zwyczajnie pomóc, lecz jeśli to ma być rozumiane na opak, nie będę więcej komentować żadnych wypowiedzi w danym temacie.
Po prostu uważam, że zdrowa krytyka jest jak najbardziej NA MIEJSCU i wiele może wlać w twórczość debiutantów... Ale to tylko ich sprawa, jak to wykorzystają.
W każdym razie życzę powodzenia.
P.S.: Dla mnie krytyka znacznie różni się od krytykanctwa, ale tego również nie raczysz dostrzegać, Droga Tusiu...
A wiesz, że istnieje opcja "Edytuj"? Nie? No to teraz wiesz. Następnym razem nie bedę bawić się w klejenie postów. Katie Blackss Mod [wredny]
I, oczywiście, poezji nie tworzy się ot tak... Autor powinien wiedzieć, o czym pisze i o czym jest wiersz, łącznie z przesłaniem (podejście, jakie sobą przedsatwiłaś w ostatniej wypowiedzi jest niepoważne).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tusia
Kałamarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:50, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że zdrowa krytyka jest najbardziej na miejscu i tobie za nia dziękuje, bo wydaje mi się, ze jako jedyny głebiej przeanalizowałes wiersze, chociaż wydaje mi się, ze mój poprez mój pierwszy wiersz zrozumiałaeś zupełnie innego, niż chciałam pokazać. Nigdzie naprawdę nie było tam próby pokazania zblazowanej młodzierzy, bazującej na modzie zachodu, ani żadnej współczesnej głupiutkiej dziewczyny.
Tekst był nieco inspirowany faktycznymi zdarzeniami, które miały miejsce podczas połowinek dwóch najlepszych liceów w łodzi, i tam nie było zadnej zdegenerowanej młodzierzy, w wierszu tez się nie pojawiła. No, ale rozumiem, ze teraz naprawde takowej sie namnozyło, może często sie z nią stykacie, dlatego wszędzie się jej doszukujecie.
Pozatym, nie rozumiem zarzutu, jakobym miała nie rozumiec, o czym są moje wiersze i nie znam przesłania. Po prostu uważam za głupie tłumaczenie każdemu, co chciałam napisać w wierszu. W takim razie lepsze byłoby to od razu zapisać łopatologicznie, w formie prozy.
A o tej piłce to tak napisałam, zbo chłopak trenuje gre w piłkę nozną, ale ciekawa interpretacja.
W kazdym razie dziękuje za krytykę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tusia
Kałamarz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:38, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra. Wkleję jeszcze jeden wiersz. Co tam.
* * *
Zdejmujesz ją z półki
Gdzie stoi w towarzystwie
Panny w zielonej sukience z blond warkoczykami
I setki pomniejszych koleżanek
Welurowy kapelusik w szkocką kratkę
Zasłania jej bladą twarz
Rude loki opadają na przygarbione ramiona
Głęboki dekolt odsłania co nieco
Kiedy tak patrzysz na jej zadarty nosek
Usiany piegami
Gdy zza staromodnych okularów
Przeszywa cię spojrzenie jej fiołkowych oczu
Choć zaledwie jedno słowo dzieli cię od zwycięstwa
Odetchnij z ulgą
Już teraz wiesz, ze przegrałeś
I nie możesz nic na to poradzić
Całujesz delikatnie po raz ostatni
Swa ukochana lalkę
Zanim ją popsujesz
Rozdzierasz jej suknię
I napawasz się jej pięknem
Teraz należy do ciebie
Chcesz zmazać z jej ust ten porcelanowy uśmiech
Ciskasz nią o podłogę
Pęka kruchy korpus
Rozbijasz jej delikatną główkę
Skórzane trzewiki spadają w niebyt
Kiedy już nie zostanie po niej nic
- tylko zniszczony kawałek koronki
Spojrzysz się na nią tkliwie
Być może szepniesz przepraszam
I zamarzysz by znowu zaśpiewała cichutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drew
Gołębie Pióro
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:59, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze przed przeczytaniem: podziwiam cię za to, że po stwierdzeniu iż raczej już nie liczysz na rzetelną krytykę, wklejasz kolejny wiersz.
Po przeczytaniu: pierwszą refkleksją jest myśl, że nie miałaś bladego pojęcia, co chcesz przekazać. Pewnie ciebie tym obraziłam, ale taka była moja pierwsza refleksja. To przypominało takie pisanie o wszystkim i o niczym.
Interpretacja: ktos wyładowuje swoją złość, może po nieszczęśliwej miłości (kobieta, która zdradziła=lalka, jeśli tą lalkę niszczy facet). Ta sytuacja przypomina również depresję i myśl, że nic nie jest dobre w naszym życiu. Co do stylu: lepszy niż poprzedni i wydaje mi się, że taki albo podobny będzie twoim "stylem rozpoznawczym".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia
Kałamarz
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: "zewsząd byle do celu" :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:50, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
...może i rację maja Ci, którzy uważają, że te wiersze są zbyt przegadane.....bo faktycznie podział myśli wersy to jeszcze nie poezja....ale ....ale ...krytykować i mądrzyć się każdy może śmiało i to czyni a napisać "coś", co się zowie poezja to już nieco trudniejsze. pozdrawiam i życzę powodzenia ii i i i wytrwałości w pisaniu..... kreśleniu i ponownym pisaniu.
Czy opcja "edytuj" ma wielkie, straszne zęby i gryzie?
A swoje wiersze w odrębnym temacie. Wszystko, co nie na temat, poleci.
Mod Zły - Lill.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Broszka
Piórko Wróbla
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spokąd^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:31, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę siebie nieporadnie ściskającą długopis w wieku lat 11, i próbującą stworzyć coś dojrzałego.
Moja droga, przede wszystkim ułożenie wersów! Jeden wchodzi w drugi, ułożenie słów całkiem nie takie, to co powinno być do góry jest u dołu i odwrotnie - sens się gubi.
Bardzo ubogie słownictwo, nie często trafi się jakaś przypadkowa metafora, przekaz prosty i tyle.
Jestem na nie.
Część wypowiedzi dotycząca postów usuniętych - skasowana.
Mod Zły - Lill.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|