Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
teologus
Ołówek
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:04, 29 Sty 2010 Temat postu: Co się stało z naszą klasą [NZ] |
|
|
Jak ja nie znoszę facetów. To przez nich wszystkie kobiety mają taki, a nie inny żywot. Upodlane i wykorzystywane, służące jako maszynka do zaspokajania ich zwierzęcych potrzeb. A ten Karol z trzeciej klasy jest z nich wszystkich najgorszy...
Gdyby nie on, wszystko toczyłoby się inaczej. Miałabym święty spokój...
On chyba sobie jaja robi. Jak głupia sterczałam i czekałam, a on teraz z tą, Ewką Wajstuch... i te uśmieszki. Rzygać mi się chce.
Znowu te idiotki, ehh.
- Dorota, czekaj!
Dwie bestie biegły w moją stronę. Jedna z nich zwana Ele, druga Mele. Ele – Mele, sam ten zlepek słów brzmi idiotycznie, co zresztą potwierdza, że rozumkiem nie grzeszą.
Ele zawsze próbowała mi dorównać... Wyzbywszy jednak się skromności muszę przyznać, że jednak brak jej „tego czegoś”.
- Och kochana, jak dobrze Cie widzieć.
- No... też się cieszę – no bo cóż innego mogłam im powiedzieć?!
- Patrz co mamy dla Ewki...
Nie! W tym momencie przegięły.
- Co dla Ewki i z jakiej też to okazji? - odrzuciłam obojętnie byle tylko się ich pozbyć.
Ewka, Ewka... nic, tylko Ewka. Zaczynam... nie! Utwierdza mnie to w twierdzeniu, że robię się na miłą, słodką landrynkę, ze słomą w butach. Ha! Dobre.
- No jak to? Nie wiesz, że ma urodziny?
W tym drugim pytaniu nie udało się im ukryć ironicznego fałszu.
- A więc ma urodziny... hmmm złóżcie jej ode mnie najszczersze życzenia i przeproście, że nie wpadnę ale zapewne spotkam się z Karolem.
Aż się zakrztusiły! Za drugi taki wyraz zdziwienia i szoku oddałabym wszystko. Co do Ewki, z chęcią bym się wybrała na przyjęcie, gdyby mnie tylko zaprosiła. Podarowałabym jej żyletkę z napisem:
„Potnij się, a będę szczęśliwsza!”
- Co ty mówisz? - w ich głosie to samo zdziwienie.
- Nieważne... przecież chyba wiecie, że z Karolem robię sobie przerwę.
Uśmiechnęły się i zapadła cisza. Jakże przeze mnie upragniona! Bez ich piskliwych głosików.
No tak, to oczywiste, że nie mogła trwać zbyt długo...
- Historia, sprawdzian! - wyrwała się Mele jak „Filip z konopi”.
- Nie lubię historii współczesnej – oznajmiła Ele poprawiając włosy i przeglądając się w lusterku jakby swą urodą chciała sama siebie oszukać, ze jednak jest coś warta, a zarzuty iż inteligencją nie grzeszy i nadrabia tylko wkuwaniem były nieprawdziwe.
- Niemal zapomniałam – grzebiąc w pamięci próbowałam sobie przypomnieć to, co umknęło mojej uwadze.
- Wy sobie dacie rade – uśmiechnęła się Mele.
Czemu jednak się uśmiechała mówiąc, że znowu obleje – tego nie wiem... Zła mina do złej gry.
ciąg dalszy nastąpi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez teologus dnia Pią 23:10, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mapple
Stalówka
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:22, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Z rad technicznych: nawet tekst stylizowany na pamiętnik dziewczęcia w okresie pokwitania musi zachować jakieś zasady. Takie wyrażenie jak "ehh" nie istnieje, na przykład. Poszukaj coś na temat konstrukcji dialogów i uważaj w szkole na lekcjach z interpunkcji. Nie zapominaj wciskać ALT, kiedy piszesz "ę". A tak poza tym nie mam najbladszego pojęcia, o co chodzi w tym opowiadaniu ani do czego ono prowadzi, chociaż trudno powiedzieć, czy sam autor to wie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|